ZUS odmówił ubezpieczonemu Stefanowi B. prawa do ponownego przeliczenia emerytury. Dlatego, że kwotę emerytury powszechnej ubezpieczonemu ustala się ponownie od podstawy obliczenia, bez pomniejszenia jej o kwoty pobranej wcześniej emerytury.
Chodziło w tym wypadku o rybaka urodzonego w 1951 r., który wcześniej pobierał emeryturę wcześniejszą na podstawie wniosku złożonego przed styczniem 2013 r. Wiek 55 lat ukończył on 15 marca 2006 r. W dniu 17 lutego 2006 r. złożył wniosek o przyznanie emerytury z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach.
Zakaz niedyskryminacji
Odwołanie od decyzji złożył Stefan B. Domagał się przyznania prawa do przeliczenia emerytury na podstawie wykładni wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 6 marca 2019 r., P 20/16. Podstawą jego żądania jest zasada równości wobec prawa i zakaz dyskryminacji, wywodzący się wprost z Konstytucji RP.
Sąd Okręgowy Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 17 maja 2021 r. oddalił odwołanie.
Sąd ten stwierdził, że do ustalenia wysokości emerytury Zakład uwzględnił 38 lat 9 miesięcy okresów składkowych. W efekcie wysokość świadczenia wynosiła 2.193,62 zł brutto miesięcznie.
Czytaj też: Wcześniejsze emerytki z roczników 1949-1952 mają prawo czuć się pokrzywdzone?
Świadczenie podlegało przeliczeniu, jak również zwiększeniu z uwagi na ustawową waloryzację emerytur. Ubezpieczony w marcu 2017 złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury po osiągnięciu wieku emerytalnego dla mężczyzn. Organ rentowy przyznał ubezpieczonemu emeryturę od 15 marca 2017, tj. od dnia osiągnięcia wieku emerytalnego. Do obliczenia emerytury Zakład przyjął kwotę składek na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału początkowego, z uwzględnieniem waloryzacji składek i kapitału początkowego, zaewidencjonowanych na koncie.
Podstawa obliczenia emerytury podlegała wówczas pomniejszeniu o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur, w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy i składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Podwyższone emerytury
Organ rentowy decyzją z 30 kwietnia 2020 r. przeliczył wysokość jego emerytury zgodnie z jego wnioskiem, co spowodowało wzrost wysokości świadczenia do kwoty 3 273 zł, obowiązującej po waloryzacji z marca 2019 r.
Zmianie uległ wskaźnik średniego dalszego trwania życia, który został obniżony do 208,60 miesięcy.
Miesiąc później ubezpieczony złożył wniosek o ponowne przeliczenie jego emerytury, ale bez odliczania kwoty dotychczas pobranej emerytury od wieku 55 do 67 lat. Stwierdził, że w związku z zaistniałą sytuacją emerytur osób z rocznika 1953, a pominięciem osób z rocznika 1949-1952, zamierza osobiście dochodzić swoich praw.
Wyrok TK - potrącenie
Sąd Okręgowy nie uwzględnił odwołania. Uznał, że nie jest tak, jak to twierdzi odwołujący, że Trybunał zakwestionował, co do zasady, wprowadzony do ustawy emerytalno-rentowej mechanizm potrącania kwot wcześniej pobranych emerytur, od podstawy obliczenia emerytury w wieku powszechnym.
Czytaj też: Sprawa nieopublikowania korzystnego dla emerytów wyroku TK. Kolejne pismo RPO do szefa KPRM
System zdefiniowanej składki uzależnia wysokość emerytury od długości trwania okresu aktywności zawodowej oraz wysokości składek odprowadzanych na ubezpieczenie emerytalne, uwzględnia pobrane świadczenia emerytalne przysługujące na podstawie szczególnych rozwiązań, nawiązuje wyraźnie do kapitałowego charakteru nowego systemu emerytalnego. Zakłada bowiem, że przyznanie powszechnego świadczenia emerytalnego, finansowanego ze składek płaconych przez ubezpieczonego, nie może jednocześnie abstrahować od wcześniejszego pobierania świadczeń przez tę samą osobę.
Niekonstytucyjność rozstrzygnięć względem rocznika 1953 skonkludowano stwierdzeniem Trybunału, że kobiety te nie miały możliwości, by zmienić konsekwencje decyzji podjętych w 2008 roku. Fundamentalna różnica między nimi a osobami urodzonymi do końca 1952 r. polegała zatem na tym, że członkinie tej drugiej grupy miały możliwość zmiany konsekwencji podjętych decyzji.
Niezależnie od tego, brak jest podstaw do tego, by twierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zakwestionował w całości mechanizm potrącania kwot dotychczas pobranych emerytur, gdyż nic takiego nie wynika z lektury uzasadnienia wyroku z 6 marca 2019 r.
Apelacja od wyroku
Ubezpieczony zarzucił wyrokowi nierówne traktowanie obywateli urodzonych w 1951 r. oraz w 1953 r., brak równego podejścia do sprawy, biorąc pod uwagę jednakowe warunki pracy w warunkach szczególnych, a także dzielenie na "lepszych i gorszych".
Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja jest niezasadna. W ocenie sądu II instancji nie było podstaw faktycznych by przyjąć, że skoro przez kolejne lata do wieku emerytalnego nie pracował, to po ukończeniu wieku emerytalnego otrzyma emeryturę wyższą niż dotychczas przyznana.
Wymaga stanowczego podkreślenia, że nie ma żadnych przepisów prawa, pozwalających na odstąpienie od pomniejszania podstawy emerytur innym osobom, niż z rocznika 1953. Natomiast praktyka organu nie podlega ocenie sądu w ramach rozpatrywania przedmiotowej sprawy.
Sprawdź w LEX: Treść nabytego in abstracto prawa do emerytury. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z 28.11.2019 r., III UZP 5/19 > >
Zasada równości zachowana
Sąd Apelacyjny nie dostrzegł również naruszenia zasady równości wobec ubezpieczonego. Wyrok TK 20/16 jest zawężony podmiotowo do ściśle zdefiniowanej grupy i jako taki nie może być stosowany rozszerzająco.
Ubezpieczony pracował jako rybak, ale po zakończeniu tej aktywności zawodowej nic nie stało na przeszkodzie, by podjął inną pracę zawodową, co niewątpliwie ograniczyłoby pomniejszenie podstawy emerytury i powiększało kapitał emerytalny. Ubezpieczony nie podjął pracy z własnego wyboru. Sąd Apelacyjny orzekł, że nie ma teraz podstaw do uznania, że został pokrzywdzony zmianą przepisów i nie mógł się do tej zmiany przygotować. Absolutnie sprawiedliwa społecznie jest sytuacja, że osoba która jest dłużej czynna zawodowa dostaje wyższe świadczenia emerytalne niż ta, która kończy aktywność zawodową w wieku przedemerytalnym i pobiera wcześniejszą emeryturę.
Zobacz w LEX: Podstawa prawna wzruszalności prawomocnych decyzji emerytalno-rentowych na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego > >
Skuteczna skarga kasacyjna RPO
Sąd Apelacyjny oddalił apelację ubezpieczonego, ale skargę kasacyjną złożył Rzecznik Praw Obywatelskich.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 8 stycznia 2025 r., kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie pisemne zostanie sporządzone w terminie dwóch miesięcy.
Sąd Najwyższy orzekał w składzie: SSN Jolanta Frańczak (przewodniczący, sprawozdawca), SSN Piotr Prusinowski oraz SSN Krzysztof Rączka
Wyrok Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 8 stycznia 2025 r. , sygnatura akt III USKP 121/23
Cena promocyjna: 14.7 zł
|Cena regularna: 49 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 49 zł