Pytanie pochodzi z Serwisu Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych:
Firma zatrudnia ok. 60 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, w związku z czym tworzy ZFŚS. Ma miejsca kontrola z ZUS. Osoba kontrolująca chce oskładkować wypłaty dla pracowników w związku z tym, że na święta wszyscy otrzymali świadczenia równej wysokości. Firmie zarzucono, że nie bada sytuacji materialnej pracowników, więc jest to zwykła premia. Firma nie zgadza się z tym stanowiskiem, ponieważ zna sytuację materialną pracowników i ponieważ jest u wszystkich podobna, zdecydowano wydać świadczenia pracownicze wszystkim w jednakowej wysokości. To wydawało się najbardziej sprawiedliwe.
Jak bronić się przed takimi zarzutami?
Odpowiedź: świadczenia z ZFŚS powinny być przyznawane w zróżnicowanej wysokości, w zależności od sytuacji socjalnej indywidualnej osoby. Ze zwolnienia z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne korzystają tylko takie świadczenia, które zostały przyznane w oparciu o tzw. kryterium socjalne, czyli z uwzględnieniem sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej. W świetle poglądów prezentowanych w orzecznictwie SN, przyznawanie świadczeń z ZFŚS wszystkim pracownikom w jednakowej wysokości w zasadzie wyklucza możliwość przyjęcia, iż podział środków ZFŚS dokonany został w oparciu o tzw. kryterium socjalne. Świadczenia przyznane z pominięciem tego kryterium podlegają natomiast oskładkowaniu.
Uzasadnienie: jak wynika z § 2 ust. 1 pkt 19 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 2236) świadczenia finansowane ze środków przeznaczonych na cele socjalne w ramach zakładowego funduszu świadczeń socjalnych nie stanowią podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Na gruncie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2016 r. poz.800) – dalej u.z.f.ś.s. przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z ZFŚS uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z ZFŚS. Przy czym wszelkie zasady i warunki korzystania ze świadczeń socjalnych określa pracodawca w regulaminie ZFŚS wydawanym w trybie art. 8 ust. 2 u.z.f.ś.s. Oznacza to, że aby ustalić szczegółowe kwestie w zakresie wymogów, jakie należy spełnić, aby ubiegać się o przyznanie danego świadczenia z ZFŚS, należy sięgnąć do treści regulaminu ZFŚS. Jak wynika jednak z przytoczonego na wstępie przepisu, oceniając uprawnienie danej osoby do świadczeń z ZFŚS w określonej wysokości, niezbędnym jest uwzględnienie tzw. kryterium socjalnego. W praktyce oznacza to, że pracownicy nie powinni otrzymywać świadczeń w równej (takiej samej) wysokości – gdyż w ten sposób nie zachodzi obligatoryjna przesłanka odwołania się do sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej indywidualnej osoby, która jest uprawniona do korzystania z ZFŚS. Przy czym podkreślenia wymaga, że na gruncie art. 8 ust. 1 u.z.f.ś.s. wysokość świadczenia z ZFŚS powinna zależeć nie tylko od zarobków uprawnionego, ale od całokształtu jego sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej (określenie to mieści w swoim zakresie znacznie więcej okoliczności niż sama wysokość uzyskiwanego wynagrodzenia).
Czytaj: Czy z ZFŚS można sfinansować wyjazd integracyjny?
Mając na uwadze powyższe w zasadzie wykluczyć należy sytuację, w której wszyscy pracownicy danego zakładu pracy w liczbie 70 osób mieliby na tyle podobną sytuację życiową, rodzinną i materialną, że uzasadniałoby to przyznanie im świadczeń w jednakowej wysokości. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 20 sierpnia 2001 r. (I PKN 579/00, OSNP 2003, nr 14, poz. 331), „Jak z przedstawionej regulacji wynika, ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych nie upoważnia do tworzenia takich zasad podziału funduszu socjalnego, które pozostawałyby w sprzeczności z jej art. 8 ust. 1, ten zaś przepis wyraźnie powiązał zasady korzystania z ulgowych usług i świadczeń z sytuacją życiową, rodzinną i materialną osób uprawnionych. Jest to tzw. kryterium socjalne, którego przyjęcie przez ustawodawcę prowadzi do wniosku, że jest wykluczone przyznawanie ulgowych usług i świadczeń z Funduszu ogółowi zatrudnionych w tej samej wysokości, według zasady „każdemu po równo”. Doświadczenie życiowe pokazuje zarazem, że jest mało prawdopodobne, by dwie osoby uprawnione pozostawały w jednakowej sytuacji materialnej, życiowej i rodzinnej, a tylko taka (lub bardzo zbliżona) pozwalałaby na przyznanie świadczeń w tej samej wysokości. Tym bardziej więc możliwość taką należy wyłączyć, gdy uprawnionymi jest kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt osób”. Warto przywołać też pogląd wyrażony w wyroku SN z dnia 16 września 2009 r. (I UK 121/09, OSNP 2011 nr 9-10, poz. 133), iż pomoc z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych musi być uzależniona od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej pracownika. Jeżeli wszyscy pracownicy otrzymali bony towarowe o jednakowej wartości, to bony te trzeba ocenić jako świadczenie dodatkowe pracodawcy. Analogicznie wypowiadają się przedstawiciele doktryny – np. Anna Martuszewicz wskazuje: „Brzmienie art. 8 ust. 1 u.z.f.ś.s. nie upoważnia do przyznawania osobom uprawnionym prawa do świadczeń socjalnych w takiej samej wysokości. Byłoby to bowiem w istocie przyznawanie tym osobom dodatku do wynagrodzenia czy emerytury. Przepis ten wyraźnie bowiem określa związek pomiędzy wartością przyznawanego świadczenia a łącznie rozpatrywaną sytuacją życiową, rodzinną i materialną osoby uprawnionej. To powiązanie może oznaczać tylko jedno: im gorsza jest sytuacja osoby uprawnionej, tym wyższe powinno być świadczenie. Nakłada to na przyznających świadczenia obowiązek indywidualnej (w żadnym wypadku zbiorowej) kwalifikacji wniosków” (Martuszewicz A. Piecyk K., Ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Komentarz, WKP 2011, za wyd.: SIP LEX).
Skoro zatem w opisanej sytuacji ZUS zakwestionował charakter socjalny świadczeń z ZFŚS przyznanych pracownikom w jednakowej wysokości, to mając na uwadze brzmienie art. 8 ust 1 u.z.f.ś.s., a także wypowiadane na gruncie tego przepisu poglądy orzecznictwa i doktryny, stanowisko przeciwne (tj. że przyznając kilkudziesięciu osobom świadczenia w takiej samej wysokości uwzględniono kryterium socjalne), wydaje się być nie do obrony. Pracodawca może oczywiście podjąć próbę wykazania przed ZUS, iż faktycznie dokonał analizy sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej pracowników (w szczególności: zebrał od pracowników stosowne oświadczenia, ustalił okoliczności mające wpływ na tę sytuację w przypadku każdego z pracowników) oraz że ta analiza skłoniła go do przydzielenia pracownikom świadczeń w równej wysokości, jednak jego szanse ocenić należy jako znikome.