Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Menedżerów Budownictwa Janusz Zaleski o uchwalonych w piątek przez Sejm zmianach w systemie emerytalnym:
"Wiek ma swoje prawa i chyba nikt nie ma wątpliwości, że 67 lat, to dla pracownika budownictwa bardzo zaawansowany wiek. Nasza praca jest ciężka fizycznie. Teraz, gdy na emeryturę przechodzi się w wieku 65 lat, starszym pracownikom bywa już bardzo ciężko. Taki pracownik raczej nie nadaje się do pracy na wysokościach, której nie brakuje w naszej branży. Wypadków w budownictwie jest wciąż bardzo dużo.
Rozumiem, że wprowadzenie tej ustawy jest pewnym przymusem budżetowym, rząd robi to, co uważa, że musi zrobić. Wiem, że trudno jest osiągnąć kompromis między potrzebami państwa a tym, że wiek ma swoje prawa. Dlatego sądzę, że nieunikniona będzie nowelizacja tych przepisów. Znamy przypadki, że nowo uchwalone prawo już po trzech miesiącach jest nowelizowane i tak chyba będzie w tym przypadku".(PAP)
ska/ amac/ mow/