To prawda, najczęściej uczulają metale, takie jak nikiel, kobalt i chrom. Nikiel, wbrew pozorom, jest bardzo rozpowszechniony wokół nas - wchodzi bowiem nie tylko w skład stali nierdzewnych, ale np. w skład stopów i powłok używanych do produkcji taniej biżuterii, guzików, oprawek do okularów, aparatów ortodontycznych, suwaków, ozdób, monet, elementów maszyn i narzędzi.
Uczulenie najczęściej powstaje w warunkach pozazawodowych i związane jest z przekłuwaniem uszu lub innych części ciała i noszeniem taniej, niklowanej biżuterii. Ocenia się, że w Europie Zachodniej dotyczy ono ok. 20% kobiet i 6% mężczyzn. Zmiany skórne lokalizują się w miejscu przylegania niklowej powierzchni do skóry. U osób uczulonych i pracujących w kontakcie z przedmiotami metalowymi (np. szwaczki, fryzjerzy, kasjerki) ogniska chorobowe mogą pojawić się również na powierzchniach grzbietowych rąk.
Chrom, natomiast powoduje uczulenia (głównie mężczyzn) przeważnie w związku z pracą, czyli w warunkach zawodowych. W krajach Unii Europejskiej 5%. osób z zapaleniem skóry wykazuje nadwrażliwość na ten metal. Najsilniejsze właściwości uczulające wykazuje chrom tzw. sześciowartościowy, słabiej uczulają sole chromu trójwartościowego, natomiast postać metaliczna nie wykazuje takich właściwości. Oznacza to, że osoby uczulone na sole chromu nie reagują na chromowane przedmioty. Głównym źródłem zawodowych narażeń na chrom jest cement, piasek formierski, płyny galwanizerskie, środki do garbowania skór, płyny antykorozyjne oraz impregnaty do drewna. Ogniska chorobowe powstają zwykle na powierzchniach grzbietowych rąk, przedramionach, również na stopach. Przyczyna zmian na stopach może być noszenie skórzanego obuwia, w którym źródłem chromu są pozostałości garbników użytych w procesach garbowania skór.
Natomiast uczulenie na kobalt stwierdza się najczęściej u kobiet z nadwrażliwością na nikiel i u mężczyzn uczulonych na chrom. Alergia wyłącznie na kobalt jest rzadka. Do uczuleń zawodowych dochodzi najczęściej u pracowników zatrudnionych w przemyśle metali twardych, przy produkcji żywic poliestrowych, u osób stykających się z cementem, farbami drukarskimi, farbami stosowanymi do zdobienia szkła oraz porcelany. W Polsce uczulenie na kobalt stwierdza się u 28,2% pacjentów z alergią kontaktową.
Uczulenie najczęściej powstaje w warunkach pozazawodowych i związane jest z przekłuwaniem uszu lub innych części ciała i noszeniem taniej, niklowanej biżuterii. Ocenia się, że w Europie Zachodniej dotyczy ono ok. 20% kobiet i 6% mężczyzn. Zmiany skórne lokalizują się w miejscu przylegania niklowej powierzchni do skóry. U osób uczulonych i pracujących w kontakcie z przedmiotami metalowymi (np. szwaczki, fryzjerzy, kasjerki) ogniska chorobowe mogą pojawić się również na powierzchniach grzbietowych rąk.
Chrom, natomiast powoduje uczulenia (głównie mężczyzn) przeważnie w związku z pracą, czyli w warunkach zawodowych. W krajach Unii Europejskiej 5%. osób z zapaleniem skóry wykazuje nadwrażliwość na ten metal. Najsilniejsze właściwości uczulające wykazuje chrom tzw. sześciowartościowy, słabiej uczulają sole chromu trójwartościowego, natomiast postać metaliczna nie wykazuje takich właściwości. Oznacza to, że osoby uczulone na sole chromu nie reagują na chromowane przedmioty. Głównym źródłem zawodowych narażeń na chrom jest cement, piasek formierski, płyny galwanizerskie, środki do garbowania skór, płyny antykorozyjne oraz impregnaty do drewna. Ogniska chorobowe powstają zwykle na powierzchniach grzbietowych rąk, przedramionach, również na stopach. Przyczyna zmian na stopach może być noszenie skórzanego obuwia, w którym źródłem chromu są pozostałości garbników użytych w procesach garbowania skór.
Natomiast uczulenie na kobalt stwierdza się najczęściej u kobiet z nadwrażliwością na nikiel i u mężczyzn uczulonych na chrom. Alergia wyłącznie na kobalt jest rzadka. Do uczuleń zawodowych dochodzi najczęściej u pracowników zatrudnionych w przemyśle metali twardych, przy produkcji żywic poliestrowych, u osób stykających się z cementem, farbami drukarskimi, farbami stosowanymi do zdobienia szkła oraz porcelany. W Polsce uczulenie na kobalt stwierdza się u 28,2% pacjentów z alergią kontaktową.