Adam Niedzielski, minister zdrowia, zapytany w TVN24  o ustawę pozwalającą pracodawcy na sprawdzenie, czy jego pracownik jest zaszczepiony, czy nie, powiedział: - My będziemy ten projekt trzymali na cięższe czasy. Patrzymy sobie na różne parametry. Nie mówię tylko o epidemicznych wielkościach, ale też o pewnych preferencjach społecznych. Bo podejmowanie decyzji dotyczących walki z pandemią to nie jest tylko podejmowanie decyzji rekomendowanych przez ekspertów epidemicznych, bo tu trzeba uwzględniać o wiele więcej elementów – gospodarcze, społeczne itd.

Tym samym minister zdrowia potwierdził informacje Prawo.pl, że zapadła decyzja, że projekt nie trafi teraz na Radę Ministrów. Według naszych informacji, sytuacja nie zmieniła się od początku września, kiedy to projekt nie został przekazany z komitetu na Radę Ministrów i wciąż nie wiadomo, czy i kiedy trafi na posiedzenie rządu. - To prawda, minister zdrowia przedstawił projekt komitetowi Rady Ministrów i bardzo zabiegał o to, aby rząd zajął się nim 8 września, ale komitet nie przekazał projektu na Radę Ministrów. Co więcej, nie wiadomo nawet, kiedy się to stanie, a to oznacza, że Parlament nie rozpocznie we wrześniu pracy nad tymi przepisami. Tym samym ich uchwalenie przed czwartą falą pandemii COVID-19 staje się coraz mniej prawdopodobne – mówiła wtedy Prawo.pl osoba z kręgu KPRM. I dodała: - Niestety zdecydowały o tym względy polityczne, a nie merytoryczne. Rząd po prostu się "policzył" w Sejmie i doszedł do wniosku, że zdobycie większości dla tych przepisów jest po prostu niemożliwe, zwłaszcza że także w łonie rządzącej większości są przeciwnicy szczepień.

Czytaj więcej: Ustawy nie będzie, pracodawcy bez dostępu do informacji o szczepieniach>>
 

Projekt jest, ale czeka na „cięższe czasy”

Minister Niedzielski potwierdził, że taki projekt ustawy pozwalającej pracodawcy na sprawdzenie, czy jego pracownik jest zaszczepiony został przygotowany w Ministerstwie Zdrowia. - On odbywa swoją ścieżkę legislacyjną. Jest już po decyzji Komitetu Stałego Rady Ministrów, który to zatwierdził. Teraz jest kolej, żeby ten projekt został wprowadzony na rząd – poinformował minister zdrowia.

Dodał, że dyskusja w komitecie wskazywała na to, że trzeba ten projekt dopracować. Chociażby rektorzy zgłosili potrzebę, żeby też mieć możliwość weryfikacji studentów. Więc w porozumieniu z ministerstwem czy bezpośrednio z rektorami przygotujemy odpowiednie zapisy.

Według ministra zdrowia, w projekcie przygotowanym przez MZ jest zapis mówiący o obowiązkowych szczepieniach w podmiotach leczniczych. - Kierowałyby ich jednostki, bo zupełnie inna sytuacja jest w gabinecie stomatologicznym, a zupełnie inna sytuacja jest w hospicjum. Uważam, że szczególnie tam, gdzie mamy najciężej chorych, takie rozwiązania powinny być wdrożone – stwierdził Niedzielski. I dodał, że w projekcie nie przewidziano obowiązku szczepienia osób pracujących w handlu lub nauczycieli.

Adam Niedzielski zapowiedział, że w Europejskiej Agencji ds. Leków są już złożone badania dotyczące szczepień dzieci poniżej 12. roku życia. - Tam mamy naszego przedstawiciela, który przekazuje nam informacje, że mniej więcej na przełomie października i listopada powinna być decyzja dopuszczająca. I, oczywiście, jak tylko taka decyzja się pojawi, to my również dopuścimy możliwość szczepień – zaznaczył.

Według Niedzielskiego, przesądzone jest, że ostatecznie trzecia dawka szczepionki będzie dostępna dla wszystkich chętnych. Podkreślił, że trwają konsultacje z ekspertami, kiedy to nastąpi.

Według ministra zdrowia, apogeum czwartej fali nastąpi na przełomie listopada i grudnia.