Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował Informację o wybranych świadczeniach miesięcznych za listopad 2020 r. Potwierdza ona wcześniejsze prognozy Instytutu Emerytalnego Sp. z o.o., zgodnie z którymi w 2020 roku liczba emerytów, którym ZUS wypłaca emerytury przekroczy 6 mln osób. I tak właśnie stało się w listopadzie. Z danych ZUS wynika, że właśnie w listopadzie liczba emerytów wyniosła dokładnie 6 007,0 tys. osób (jeszcze w październiku było 5 994,8 tys. osób).

- Oznacza to, że w ciągu 5 lat liczba emerytów w ZUS zwiększyła się o 20 proc., czyli o 1 mln osób w porównaniu do danych z 2015 roku – mówi dr Antoni Kolek, prezes IE. Według niego, oznacza to, że starzenie się społeczeństwa już ma miejsce w polskim systemie, a przekroczenie tej psychologicznej bariery pokazuje, że przed polską gospodarką coraz trudniejsze czasy.

Co ciekawe, pandemia nie była powodem wzrostu liczby emerytów. Od jej wybuchu w 2020 r. wzrost liczby emerytów to około 93 tys. osób, czyli dokładnie tyle, ile należało się spodziewać w normalnych warunkach.

Czytaj również: Ubywa ubezpieczonych w ZUS - sytuacja na rynku pracy coraz gorsza>>

Polska się starzeje

Zdaniem dr. Kolka, obniżenie wieku emerytalnego oraz wychodzenie z ryku pracy osób urodzonych w latach 50-tych XX wieku sprawiło, że w ciągu 5 lat liczba emerytów w ZUS wzrosła aż o 1 milion osób. - Tak znaczący wzrost sprawił, że roczne wydatki ZUS na emerytury wzrosły w tym czasie ze 126 mld zł do 176 mld zł – podkreśla. I przypomina, że wzrost wydatków funduszu emerytalnego o 40 proc. (tj. 50 mld zł) wiąże się zarówno ze wzrostem liczby emerytów, jak też waloryzacją świadczeń. - Należy jednak mieć na uwadze, że wzrost stałych wydatków państwa wynikających z transferów społecznych wymaga uzyskania większych środków niezbędnych na pokrycie tych wydatków oraz obniża możliwości inwestycyjne czy przekazywanie środków na inne zadania publiczne, np. edukację, czy system ochrony zdrowia – podkreśla dr Kolek.

Czytaj w LEX: Rozwiązanie stosunku pracy jako warunek wypłaty emerytury >

Jednak to nie koniec wzrostu liczby emerytów. Zgodnie z prognozami Instytutu Emerytalnego, kolejnego dodatkowego miliona świadczeniobiorców należy spodziewać się w ciągu najbliższych 5 lat. - Wiek emerytalny osiągają właśnie osoby urodzone w 1956 roku (mężczyźni) oraz w 1961 (kobiety). W tych latach miał miejsce powojenny wyż demograficzny, a każdego roku średnio rodziło się 720 tys. osób, które właśnie kończą karierę zawodową – mówi dr Antoni Kolek. Oznacza to, że na emerytury w kolejnych latach wydawać jako państwo będziemy znacznie więcej.

Czytaj w LEX: Nabywanie prawa do emerytury a obowiązki płatników składek >

 

Cena promocyjna: 51.74 zł

|

Cena regularna: 69 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 62.1 zł


Liczba ubezpieczonych zaczęła rosnąć

Jak pisaliśmy w Prawo.pl, od grudnia 2019 roku następował spadek liczby ubezpieczonych, za których były opłacane składki na ubezpieczenie zdrowotne. W okresie od grudnia 2019 r. do sierpnia 2020 r. od grudnia liczba ubezpieczonych w ZUS zmniejszyła się już o 265 tys. osób. We wrześniu ub.r. nastąpił kolejny spadek – ubezpieczonych było 16 434,4 tys. ubezpieczonych, czyli o 18,9 tys. mniej niż w sierpniu a ogólna liczby osób, które wypadły z systemu sięgnęła 283,9 tys. osób. Trend ten nieznacznie odwrócił się w październiku 2020 r. Wówczas liczba osób fizycznych, za które opłacane były składki na ubezpieczenie zdrowotne wyniosła 16 493,6 tys. ubezpieczonych, by w listopadzie ponownie wzrosnąć do 16 610,2 tys. osób.

 


Rośnie liczba chorych…

W listopadzie 2020 r. ponownie wzrosła absencja chorobowa Polaków. Po czterech miesiącach odnotowanego spadku liczby dni choroby poniżej 20 mln dni w miesiącu (w lipcu – 19 935,4 tys. dni, w sierpniu – 17 347,0 tys. dni, we wrześniu – 17 652,9 tys. dni i w październiku – 17 940,9 tys. dni), w listopadzie absencja chorobowa wyniosła 20 633,5 tys. dni (co oznacza powrót do poziomu z kwietnia 2020 r.), a kwota wypłat sięgnęła 1 958 695,6 tys. zł.

Zobacz procedury w LEX:

Kwarantanna i izolacja – rodzaj świadczeń i ich wpływ na długość okresu pobierania wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego >

Zmiana podstawy zasiłku chorobowego w przypadku obniżenia wymiaru czasu pracy w związku z pojawieniem się COVID-19 >

ZUS ma natomiast już chyba za sobą szczyt wypłaty zasiłków opiekuńczych. Z informacji Zakładu wynika bowiem, że w listopadzie 2020 r. liczba dni zasiłkowych wyniosła 1 017,8 tys. dni, co oznacza nieznaczny wzrost w stosunku do października (1 011,9 tys. dni). To jednak zdecydowanie mniej niż było na początku pandemii, kiedy ZUS naliczył 8 488,6 tys. dni w maju, 9 793,7 tys. dni w czerwcu i 8 103,6 tys. dni w lipcu. Tym samym zmniejszyła się liczba wypłat z 733 228,5 tys. zł w maju i 819 929,1 tys. zł w czerwcu do raptem 96 899,8 tys. zł w listopadzie. W listopadzie wzrosła natomiast przeciętna dzienna wysokość zasiłku do 95,2 zł w porównaniu do chociażby października, kiedy to zasiłek ten wynosił 88,47 zł dziennie.

Czytaj w LEX: Dodatkowy zasiłek opiekuńczy do 17 stycznia 2021 r. >

…i liczba zgonów

Listopad 2020 r. miał też swój smutny rekord. W tym czasie ZUS wypłacił 40,3 tys. zasiłków pogrzebowych. To najwięcej w całym 2020 roku. Rekordowa była również kwota wypłat, która wyniosła 161 055,8 tys. zł. Przeciętna wysokość zasiłku pogrzebowego w listopadzie to 3 996,32 zł. Dla porównania dodajmy, że pozostałe miesiące, w których liczba wypłacanych zasiłków pogrzebowych była wyższa w porównaniu z innymi miesiącami 2020 roku, to styczeń, kiedy ZUS wypłacił 36,3 tys. zasiłków, lipiec – 32,9 tys. zasiłków, wrzesień – 31,8 tys. zasiłków oraz październik – 31,9 tys. zasiłków.

Dr Antoni Kolek podkreśla, że w danych ZUS widać wzrost liczby wypłaconych zasiłków pogrzebowych. - W ciągu 11 miesięcy 2019 roku ich liczba wyniosła 330 tys.  (w 2018 – 327 tys.). Natomiast w analogicznym okresie 2020 roku wypłacono ich o 14 tys. więcej, bo 344 tys. Nie ma jeszcze danych za cały rok, ale już widać wzrost – dodaje.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Uwzględnienie zasiłku pogrzebowego przy ustalaniu należnego odszkodowania >