Jak wynika z informacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, tylko w poniedziałek, 6 lipca, w całym kraju wypłacone zostały świadczenia postojowe na kwotę 70 mln zł. - Rozpatrzyliśmy 99 proc. wniosków pierwszorazowych i zdecydowaną większość wniosków o kolejną wypłatę pomocy – mówi prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. 

Czytaj również: Samozatrudnieni - ostatni moment na wniosek o świadczenie postojowe>>

W sumie ZUS zrealizował 2,13 mln wypłat na kwotę 4,1 mld zł, które wypłacono osobom prowadzącym działalność gospodarczą i osobom na umowach cywilnoprawnych.

- Świadczenia postojowe są rozpatrywane priorytetowo. Dotyczy to bardzo licznej grupy osób, które w trudnym okresie epidemii potrzebują pomocy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nasi pracownicy robią wszystko, co w ich mocy, żeby pomoc trafiła do osób uprawnionych możliwie jak najszybciej – podkreśla prezes ZUS.

Jeżeli chodzi o wypłaty świadczeń postojowych, to ponad 1,7 mln tych świadczeń trafiło do osób prowadzących działalność, na łączną kwotę blisko 3,5 mld złotych. Kolejne około 700 mln zł trafiło na konta ponad 400 tysięcy osób wykonujących umowy cywilnoprawne.

Jak informuje Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego, w województwie śląskim zrealizowano już 203 102 przelewy na kwotę przekraczającą 480 mln zł. Świadczenie trafiło do osób prowadzącym działalność gospodarczą i tych pracujących na umowach cywilnoprawnych. 6 lipca wypłacono kolejną transzę, która trafiła do ponad 3,6 tys. osób w województwie śląskim.

 


Dla kogo świadczenie

Zgodnie z przepisami do świadczenia postojowego uprawnieni są przedsiębiorcy, którzy prowadzili działalność przed 1 kwietnia. Aby otrzymać pomoc, należy spełnić kilka warunków (np. na wniosku składanym w czerwcu przychód w maju powinien być niższy o 15 proc. od przychodu w kwietniu).

Świadczenie postojowe może być wypłacane nie więcej niż trzy razy. Warunkiem jest oświadczenie przedsiębiorcy lub zleceniobiorcy, że sytuacja materialna wykazana we wcześniejszym wniosku się nie poprawiła. Ocenia to sam wnioskodawca. O świadczenie postojowe mogą ubiegać się także osoby pracujące na postawie umów cywilnoprawnych. Warunkiem uzyskania pomocy jest, aby przychód w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku nie przekraczał 300 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłoszonego przez Prezesa GUS na podstawie przepisów o emeryturach i rentach z FUS obowiązującego na dzień złożenia wniosku. Poza tym zawarcie umowy musi nastąpić przed 1 kwietnia br.

 

Świadczenie tylko na wniosek

Świadczenie przyznawane jest na wniosek i według obecnie obowiązujących przepisów może być wypłacone maksymalnie trzy razy. Chcąc wystąpić o kolejne postojowe należy wypełnić odpowiedni druk RSP-CK lub RSP-DK i złożyć go elektronicznie poprzez PUE ZUS. Wniosek ten składa już sam zainteresowany, który oświadcza, że jego sytuacja materialna nie uległa poprawie. Kolejna wypłata świadczenia może zostać przekazana na konto nie wcześniej niż w następnym miesiącu po wypłacie poprzedniego świadczenia.

 


Kiedy 2080 zł a kiedy mniej

Świadczenie postojowe, co do zasady wynosi 2080 zł (80 proc. minimalnego wynagrodzenia) i jest nieoskładkowane oraz nieopodatkowane.

- Samozatrudnieni rozliczający się w formie karty podatkowej, którzy korzystają ze zwolnienia z podatku VAT,  otrzymają świadczenie postojowe w wysokości 1300 zł. Natomiast w przypadku osób wykonujących umowy cywilnoprawne, których suma przychodów z umów cywilnoprawnych w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym złożony został wniosek o świadczenie postojowe, wynosi do 1299,99 zł (mniej niż 50 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2020 r.), świadczenie postojowe przysługuje w wysokości sumy wynagrodzeń z tych umów - przypomina Beata Kopczyńska.

Czytaj również: Kto chce dostać postojowe, musi się spieszyć