Od 21 lipca 2008 r. wszystkie dokumenty elektroniczne przekazywane do ZUS przez firmy zatrudniające więcej niż pięć osób będą musiały być opatrzone bezpiecznym e-podpisem. Wejście w życie tych przepisów spowoduje niepotrzebny bałagan i koszty dla firm.
Bezpieczeństwo danych i prawidłowe rozpoznanie firmy gwarantuje bowiem program Płatnik. Eksperci przestrzegają, że jeśli pracodawcy już teraz nie rozpoczną ubiegania się o e-podpis, mogą z tym nie zdążyć przed ustawowym terminem. Obowiązek posiadania podpisu elektronicznego nałożyła ustawa z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. nr 64, poz. 565 z późn. zm.). Przedsiębiorcy, którzy będą musieli przekazywać dokumenty do ZUS korzystając wyłącznie z bezpiecznego podpisu, będą więc musieli zwrócić się do jednej z trzech firm mających prawo do ich wydania. Obowiązek przekazywania dokumentacji drogą elektroniczną obejmie 922 tys. przedsiębiorców. Firmy mogą nie zdążyć z jego otrzymaniem. A jeśli tacy płatnicy będą próbować przekazać do ZUS dokumenty nieopatrzone kwalifikowanym podpisem, to zostaną odrzucone przez system informatyczny. W efekcie może powstać zator w przekazywaniu dokumentów podobny do tego, jaki miał miejsce w 2000 r.
źródło: Gazeta Prawna, Bożena Wiktorowska, 7 kwietnia 2008 r.
Bezpieczeństwo danych i prawidłowe rozpoznanie firmy gwarantuje bowiem program Płatnik. Eksperci przestrzegają, że jeśli pracodawcy już teraz nie rozpoczną ubiegania się o e-podpis, mogą z tym nie zdążyć przed ustawowym terminem. Obowiązek posiadania podpisu elektronicznego nałożyła ustawa z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. nr 64, poz. 565 z późn. zm.). Przedsiębiorcy, którzy będą musieli przekazywać dokumenty do ZUS korzystając wyłącznie z bezpiecznego podpisu, będą więc musieli zwrócić się do jednej z trzech firm mających prawo do ich wydania. Obowiązek przekazywania dokumentacji drogą elektroniczną obejmie 922 tys. przedsiębiorców. Firmy mogą nie zdążyć z jego otrzymaniem. A jeśli tacy płatnicy będą próbować przekazać do ZUS dokumenty nieopatrzone kwalifikowanym podpisem, to zostaną odrzucone przez system informatyczny. W efekcie może powstać zator w przekazywaniu dokumentów podobny do tego, jaki miał miejsce w 2000 r.
źródło: Gazeta Prawna, Bożena Wiktorowska, 7 kwietnia 2008 r.