Założenia do noweli przewidują potrzebę dostosowania upoważnień do wydania aktów wykonawczych do wymogów konstytucyjnych, przeniesienie z rozporządzeń do kodeksu pracy przepisów oraz usunięcie luk prawnych w kodeksie i wątpliwości interpretacyjnych związanych z powyższymi kwestiami. Zmiany mają dotyczyć urlopu wypoczynkowego, wynagrodzenia urlopowego i ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop, wynagrodzenia za pracę i za czas niewykonywania pracy.
Obecnie kwestie urlopu wypoczynkowego, wynagrodzenia urlopowego i ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop regulują art. 152-172 kodeksu pracy i rozporządzenie z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia i ekwiwalentu za urlop. Rząd chce przenieść do kodeksu przepisy z rozporządzenia o obliczaniu wymiaru urlopu proporcjonalnego przy zmianie pracodawców w ciągu roku, ustalaniu wymiaru urlopu proporcjonalnego przy nabyciu urlopu o wyższym wymiarze, sposobie udzielania urlopu w razie jego przesunięcia na inny termin. W kodeksie mają się znaleźć kwestie związane ze składnikami wynagrodzenia nieuwzględnianymi przy ustalaniu wynagrodzenia urlopowego i ekwiwalentu pieniężnego za urlop. Przy tej okazji nie obejdzie się jednak bez zmian. Dotyczą one sposobu udzielania pracownikowi urlopu wypoczynkowego w razie niewykorzystania przez niego urlopu w ustalonym terminie i katalogu składników wynagrodzenia pracownika nieuwzględnianych przy obliczaniu wynagrodzenia i ekwiwalentu pieniężnego za urlop.
Rząd podkreślił, że obecnie kodeks pracy nie określa zasad ustalania wysokości przysługującego pracownikowi ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany w całości lub w części urlop wypoczynkowy ani jakichkolwiek wytycznych w tym zakresie. Dlatego art. 171 § KP ma być tak zmieniony, by wynikało z niego, że wysokość ekwiwalentu jest taka sama jak wynagrodzenia urlopowego. Zmiana jest potrzebna dlatego, że ekwiwalent pieniężny jest surogatem urlopu wypoczynkowego i pracownik nie powinien ani zyskać, ani stracić na jego otrzymaniu.
Minister pracy dostrzegł kolizję między art. 92 a 80 kodeksu pracy. Chodzi o to, że kodeks pracy zawiera zasadę, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, a za czas niewykonywania pracy zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. Przepisy te określają przy konkretnych zwolnieniach od pracy, czy pracownik dostanie pensję, czy nie. Sposób jej obliczania np. z razie choroby określa art. 92 § 2 Kodeksu pracy stosując posiłkowo zasady zawarte w ustawie o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Ale gdy pracownika nie ma z innych przyczyn, to wtedy należy stosować rozporządzenie w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy. Nie ma przepisów rangi ustawowej, które określają w jaki sposób obliczyć pensję pracownika za część miesiąca. Rząd chce uporządkować te kwestie.