Przedsiębiorstwa zaczęły działać częściowo z powodu wahań cen ropy naftowej, głównego składnika tworzyw sztucznych. Chcą, aby Komisja Europejska wprowadziła zakaz składowania na wysypiskach plastikowych butelek i opakowań do 2020 r.
Wiele krajów UE nie wypełnia swoich zobowiązań określonych przez ramową dyrektywę o odpadach z 2008 r., która zobowiązuje je do recyklingu połowy swoich odpadów do 2020 r. Z unijnych danych wynika, że większość państw członkowskich dalej wyrzuca odpady na wysypiska. W zależności od państwa, jedynie 15-30 proc. odpadów z tworzyw sztucznych jest poddawane recyklingowi.
W marcu, komisarz ds. środowiska Janez Potočnik przedstawił Zieloną Księgę w sprawie odpadów z tworzyw sztucznych, w której zawarł pakiet zaleceń. W 2014 r., zostanie ona włączona do szeroko zakrojonego przeglądu przepisów UE dotyczących odpadów, w tym dyrektywy w sprawie składowania odpadów.
Wniosek Potočnika, apelujący o znaczne zmniejszenie ilości odpadów z tworzyw sztucznych wyrzucanych na wysypiska został dobrze przyjęty przed przemysł tworzyw sztucznych oraz grupy zajmujące się ochroną środowiska. Bruksela coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że należy jak najszybciej położyć kres składowaniu plastikowych butelek i opakowań na wysypiskach. Istnieje jednak obawa, że rządy krajowe będą sprzeciwiać się decyzjom w tej kwestii.
"Powinniśmy cieszyć się z tego, że KE rozważa zakaz, lub stopniowe wycofywanie się z wyrzucania na wysypiska surowców wtórnych. Chodzi nie tylko o tworzywa sztuczne, ale wszystkie materiały wysokokaloryczne" – powiedziała Hanane Taidi, dyrektor ds. komunikacji w PlasticsEurope, stowarzyszeniu reprezentującym producentów tworzyw sztucznych. "Właśnie na to liczymy przy okazji przeglądu dyrektywy w sprawie składowania odpadów" – dodała.@page_break@
PlasticsEurope wspiera również promowanie recyklingu i inwestowania w infrastrukturę, jak również stworzenie, jak to ujęła Taidi, "odpadowej strefy Schengen", dzięki której możliwy byłby transgraniczny transport surowców wtórnych do istniejących lub nie w pełni wykorzystywanych sortowni. Dziś w wielu krajach jest to zabronione.
Według danych przemysłu tworzyw sztucznych, Bułgaria, Cypr, Finlandia, Francja, Grecja i Malta poddają recyklingowi mniej niż 20 proc. odpadów z tworzyw sztucznych, a Czechy, Estonia, Niemcy, Irlandia, Holandia i Szwecja – 30-40 proc.
W UE wzrasta zużycie plastiku, jednak w wielu krajach odsetek recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych pozostaje bardzo niski. Połączenie tych dwóch elementów skłoniło liczne organizacje do poszukiwania szybkiego rozwiązania problemu, w tym obrońców morza zaalarmowanych wyrzucaniem plastiku ze statków na otwartym morzu.
W czerwcu, Europejskie Biuro Ochrony Środowiska apelowało do Komisji o wprowadzenie podatku od odpadów z tworzyw sztucznych oraz całkowitego zakazu składowania takich odpadów na wysypiskach. Rozważa również wprowadzenie opłaty za recykling butelek, za przykładem Niemiec i kilku innych państw.
Przemysł tworzyw sztucznych z większą rezerwą podchodzi do wprowadzania podatków i kaucji za butelki, ale zaznacza, że takie rozwiązania mogłyby być wykorzystane do finansowania rozwiązań alternatywnych dla składowania na wysypiskach. Połączenie zakazu składowania na wysypiskach i lepszego recyklingu jest najlepszym sposobem na znalezienie nowych zastosowań dla starych opakowań i butelek.
Jak wynika z analizy danych Europejskiej Agencji Środowiska dokonanej przez EurActiv, kraje o wysokim odsetku recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych, takie jak Austria, Belgia, Niemcy, Dania, Szwecja, również wprowadziły zakaz lub ograniczenia składowania tworzyw sztucznych na wysypiskach.
Adrian Whyle z PlasticsEurope przyznał, że istnieje związek między tymi dwoma elementami. Kraje, które wykazują najwyższe wskaźniki recyklingu plastiku "wprowadziły zakaz wyrzucania tworzyw sztucznych na wysypiska" – powiedział. "Popatrzmy na te dane i zastanówmy się. Co one robią, czego inni nie? Odpowiedzią jest zakaz składowania" – dodał.
Kwestia recyklingu odpadów wiąże się z gwałtownym wzrostem zapotrzebowania. Według danych Komisji Europejskiej, produkcja tworzyw sztucznych na przełomie XIX i XX wieku wyniosła tyle, co przez poprzednie sto lat. W latach 1950-2008, produkcja tworzyw sztucznych w Europie stanowiła ok. jedną czwartą światowej produkcji, która wynosiła 1,5 mln ton. Szacuje się, że do 2050 r. zapotrzebowanie na tworzywa sztuczne potroi się.
Grupy ekologiczne poparły restrykcyjną politykę w zakresie odpadów dla krajów UE i chcą państwowego poparcia dla rozwoju infrastruktury recyklingu. Stanowczo sprzeciwiły się jednak propozycji producentów tworzyw sztucznych, aby spalać w celu pozyskania energii te tworzywa, które ciężko jest poddać recyklingowi.
Aktor Jeremy Irons, który od marca współpracuje z KE w celu podnoszenie świadomości na temat odpadów, wyprodukował film dokumentalny o odpadach z tworzyw sztucznych pt. "Trashed". Podczas prezentacji, która odbyła się 7 marca w Brukseli, Irons krytykował zarządzanie odpadami i "nieograniczony konsumpcjonizm".
Ogólnie rzecz biorąc, większość państw europejskich nie radzi sobie najlepiej z recyklingiem i ponownym wykorzystywaniem odpadów.
Z danych opublikowanych przez Eurostat w marcu wynika, że z 503 kg odpadów, jakie wytwarza statystyczny Europejczyk, 37 proc. trafia na wysypisko, 25 proc. podlega recyklingowi, a 15 proc. jest kompostowane. Około 25 proc. jest spalane, głównie w celu pozyskania energii.
W ostatnich badaniach przeprowadzonych przez Friends of the Earth Europe szacuje się, że w Europie recyklingowi poddaje się jedynie 25 proc. odpadów komunalnych. Jesteśmy zatem daleko od unijnych obietnic stworzenia gospodarki efektywnie korzystającej z zasobów.
Friends of the Earth Europe podkreśla, że około 60% odpadów komunalnych w Unii Europejskiej kończy na wysypiskach bądź w spalarniach, tym samym przyczyniając się nie tylko do emisji gazów cieplarnianych, ale również do zanieczyszczenia krajobrazu.
Zakaz składowania plastiku na wysypiskach?
Producenci tworzyw sztucznych domagają się wprowadzenia ogólnoeuropejskiego zakazu składowania plastiku na wysypiskach. Chcą, by ten ważny surowiec przestał być wyrzucany. Europa potrzebuje bardziej rygorystycznych wymogów w zakresie recyklingu.