Spółdzielnia energetyczna jest podmiotem zdefiniowanym w ustawie z 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii. Jest to rodzaj spółdzielni, której celem działalności jest produkcja energii na własny użytek, a także zaspokajanie potrzeb energetycznych jej członków na obszarach wiejskich i miejsko-wiejskich.
- Główną ideą spółdzielni energetycznej jest umożliwienie produkcji oraz konsumpcji energii na poziomie lokalnym. Docelowo ma zapewnić niezależność energetyczną bez względu na panującą koniunkturę geopolityczną, która powoduje obserwowane braki węgla, ropy oraz gazu. Również z punktu widzenia sektora rolniczego spółdzielnia energetyczna może stanowić skuteczny instrument zabezpieczenia efektów pracy, to jest hodowli i upraw przed kryzysem energetycznym – tłumaczy dr Łukasz Gajewski z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.
Problemem jest znikome zainteresowanie tworzeniem spółdzielni energetycznych. Obecnie w wykazie prowadzonym przez Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zarejestrowane są tylko dwie spółdzielnie energetyczne.
- Nowelizacja krajowego ustawodawstwa jest wyrazem konieczności dostosowania polskiego prawa do dyrektywy Unii Europejskiej określanej jako RED II, która zakłada tworzenie społeczności energetycznych w obszarze odnawialnych źródeł energii – mówi Łukasz Gajewski.
Sprawdź w LEX: Czy członkowie spółdzielni energetycznej powinni stosować przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych? >
Ma być prościej i czytelniej
Według planowanej regulacji członkiem spółdzielni energetycznej ma być podmiot, którego instalacja jest przyłączona do sieci dystrybucyjnej, elektroenergetycznej, lub sieci dystrybucyjnej gazowej, lub sieci ciepłowniczej, a także podmiot, do którego biogaz lub biogaz rolniczy lub biometan lub wodór ze źródeł odnawialnych są dostarczane w inny sposób niż za pośrednictwem sieci dystrybucyjnej gazowej. Obszar działania spółdzielni ma być definiowany za pomocą punktów poboru energii wytwórców i odbiorców będących członkami tej spółdzielni energetycznej, miejsc przyłączenia do wydzielonej sieci dystrybucyjnej ciepłowniczej lub gazowej wytwórców i odbiorców ciepła lub biogazu lub biogazu rolniczego lub biometanu lub wodoru, a także miejsc wytwarzania oraz zużycia biogazu lub biogazu rolniczego lub biometanu lub wodoru.
Planowane jest też uproszczenie sprawozdawczości spółdzielni energetycznych poprzez wykorzystanie tworzonego centralnego systemu informacji rynku energii, a także zasad prowadzania wykazu spółdzielni energetycznych przez dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Kolejna zmiana ma obejmować doprecyzowanie zasad rozliczeń pomiędzy spółdzielnią energetyczną a sprzedawcą poprzez wskazanie, że rozliczenia realizowane są przez jednego sprzedawcę na podstawie umowy kompleksowej zawartej z każdym odbiorcą energii elektrycznej danej spółdzielni energetycznej z uwzględnieniem odpowiedniej ilości energii elektrycznej wytworzonej przez spółdzielnię energetyczną lub jej członków. Doprecyzowany ma zostać także zakres działalności spółdzielni rolników poprzez wskazanie, że spółdzielnie rolników mogą prowadzić również działalność w zakresie wytwarzania energii elektrycznej lub ciepła lub biogazu lub biogazu rolniczego lub biometanu lub wodoru w instalacjach odnawialnego źródła energii, które stanowią własność spółdzielni rolników lub jej członków, a także w zakresie obrotu nimi lub ich magazynowania.
Planowane są też ułatwienia dla przyłączania nowych źródeł OZE działających na rzecz spółdzielni energetycznych. Przedsiębiorstwo energetyczne zajmujące się przesyłaniem lub dystrybucją energii elektrycznej nie będzie mogło odmówić wydania warunków przyłączenia dla instalacji odnawialnego źródła energii, która będzie wytwarzać energię elektryczną w ramach spółdzielni energetycznej po spełnieniu określonych warunków, w tym jeśli moc instalacji będzie dostosowana do potrzeb odbiorców spółdzielni energetycznej oraz umożliwi godzinowe bilansowanie ilości wytwarzanej i zużywanej energii w ramach tej spółdzielni energetycznej.
Jednostki samorządu terytorialnego mają zostać zwolnione z obowiązku stosowania prawa zamówień publicznych w przypadku zakupu energii od spółdzielni energetycznej, której będą członkami.
Opracowany przez zespół ekspertów działających w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi zakres zmian dot. spółdzielni energetycznych zostanie włączony do nowelizacji ustawy o OZE (UC 99) przygotowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Czytaj też: Olzacki Kamil, Zarządzanie zasobami wspólnymi (common-pool resources) na obszarze metropolii >
Zmiany są koniecznością
Jak mówi Łukasz Gajewski, zmiany są konieczne ze względu za dualną naturę problemów sektora energetycznego, tj. uwarunkowania egzogenne, pochodzące z zewnątrz w postaci dynamiki otoczenia międzynarodowego spowodowanego wojną w Ukrainie oraz determinanty endogenne, czyli elementy będące częścią wewnętrznej, polskiej specyfiki. - Nie jest możliwa ucieczka od kierunku modernizacyjnego, bowiem tylko nowatorskie rozwiązania mogą uchronić nas w przyszłości przed kolejnym kryzysem energetycznym – podkreśla Łukasz Gajewski.
Zdaniem Aleksandra Śniegockiego, prezesa Instytutu Reform, proponowane zmiany idą w dobrym kierunku, jednak same w sobie mogą nie wystarczyć do szybkiego rozwoju OZE w modelu spółdzielczym na wsi.
- Uporządkowanie oraz uproszczenie kwestii formalno-prawnych dla spółdzielni nie rozwiąże problemów na poziomie poszczególnych rodzajów inwestycji, w które mogą one potencjalnie zainwestować. I tak, w przypadku elektrowni wiatrowych mamy cały czas otwartą kwestię liberalizacji zasady 10H. Duży potencjał ma agrofotowoltaika, pozwalająca łączyć produkcję energii oraz produkcję rolną – jednak mamy do czynienia z próżnią prawną w tym obszarze. Z kolei w przypadku produkcji biogazu, biometanu czy zielonego wodoru potrzebne będą dodatkowe instrumenty wsparcia poprawiające ich rentowność względem rozwiązań opartych na gazie ziemnym. Jest to inwestycja w nasze wspólne długoterminowe bezpieczeństwo energetyczne, jednak wymaga zapewnienia odpowiednich bodźców ekonomicznych z perspektywy inwestora – niezależnie od tego, czy będzie to spółdzielnia, czy inny rodzaj podmiotu – wyjaśnia Aleksander Śniegocki.
W regulacji spółdzielni energetycznych nie wszystko jednak rysuje się w jasnych barwach. - Pierwszym problemem jest fakt, że spółdzielnia energetyczna nie jest transpozycją dyrektywy RED II, co może generować problem ze wsparciem finansowym projektu środkami unijnymi – mówi Łukasz Gajewski.
Kolejny aspekt problemowy jest związany z obecnymi przepisami ustawy o OZE, w myśl których spółdzielnia może wytwarzać energię jedynie na własne potrzeby, lecz nie może już jej sprzedawać. - Praktycznie oznacza to, że w sensie mentalnym i normatywnym państwo dalej zostaje rynkowym monopolistą w zakresie wytwarzania energii, pomimo zdolności technologicznych po stronie prosumenckiej – podkreśla Gajewski.
Cena promocyjna: 59.25 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 71.11 zł