Budowa schronów i miejsc doraźnego ukrycia, ale tylko przy domach jednorodzinnych, nie będzie wymagała pozwolenia na budowę. Wystarczy jedynie proste zgłoszenie. Podobnie będzie w wypadku przebudowy istniejących obiektów na ten cel. Zmiany w tym zakresie zawiera projekt nowelizacji prawa budowanego. Ministerstwo Rozwoju i Technologii opublikowało właśnie nową jego wersję, która różni się od wcześniejszej. Ale rewolucji nie ma. 

Tymczasem w opinii ekspertów prawo budowlane powinno pójść o wiele dalej. Niezbędne są również zmiany w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, tych jednak w ogóle nie ma. Rezygnacja z pozwoleń budowlanych na rzecz prostych formalności dla małych schronów raczej przejdzie bez echa. Właściciele domów jednorodzinnych nie zaczną masowo budować schronów. Zmiany równie dobrze mogłoby nie być. 

Czytaj też: Rząd dofinansuje budowę schronów, także w budynkach prywatnych

Jest ustawa schronowa, po co więc regulować

W nowej wersji projektu noweli prawa budowlanego wykreślono definicję przydomowych schronów oraz ukryć.

- Skoro w prawie budowlanym zrezygnowano z definicji tych pojęć to byłoby dobrze, aby przed wejściem w życie nowelizacji takie definicje pojawiły się w innym akcie prawnym. Ważne, aby były one maksymalnie precyzyjne i nie prowadziły do nadużyć polegających, np. na budowie podziemnych domów - komentuje Piotr Jarzyński, prawnik z Kancelarii Prawnej Jarzyński & Wspólnicy, ekspert Komitetu ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej.

Inni prawnicy uważają, że zrezygnowano dlatego, że definicje zawiera ustawa schronowa. 

- Myślę, że zrezygnowano z definicji, ponieważ zawiera je projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, nad którym równolegle trwają prace legislacyjne (dalej jako: ustawa schronowa). Definicje z tej ustawy będzie można zastosować do „normalnych” budów realizowanych, np. przez osoby fizyczne, choć ani obecnie prawo budowlane, ani w projekcie takiego odesłania nie zawarto. Nie ma jednak żadnego wyraźnego zakazu  - twierdzi Joanna Maj, radca prawny, SWK Legal Sebzda-Załuska Wójcik Kamińska Radcowie Prawni.

Projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej przewiduje, że pod pojęciem schronu należy rozumieć (art. 81 ust. 3 i 4) budowlę ochronną, obiekt budowlany albo część obiektu budowlanego o konstrukcji zamkniętej i hermetycznej, wyposażony w urządzenia filtrowentylacyjne lub pochłaniacze regeneracyjne. Natomiast ukrycie to uznany za budowlę ochronną obiekt budowlany albo część obiektu budowlanego, o konstrukcji niehermetycznej.

Brakuje jednak kompatybilności w zakresie pojęć, jakimi posługuje się projekt noweli prawa budowlanego oraz ustawy schronowej. Ta ostatnia np. nic nie mówi o przydomowych schronach i ukryciach. Będą więc problemy ze stosowaniem tych przepisów, jak oba projekty wejdą w życie.

 


Różne pojęcia w różnych ustawach

Definicje z projektu ustawy schronowej nie odnoszą się pojęcia "przydomowe", a ma ono duże znaczenie. 

- Brak „dobrej” definicji w ustawie schronowej może być dla inwestorów problematyczny i  trzeba będzie się w praktyce odwoływać do rozumienia tego zwrotu wypracowanego na gruncie prawa budowlanego w zakresie, w jakim dotyczy...  budowy ganków, tarasów naziemnych czy basenów, w przypadku których ustawodawca również posługuje się terminem „przydomowy” - twierdzi Joanna Maj. 

Ale schron to nie ganek ani taras. 

Ustawa schronowa to za mało

Polski Związek Firm Deweloperskich projektem noweli prawa budowlanego jest rozczarowany.

- Potrzebna jest duża zmiana w zakresie procedur budowlanych, warunków technicznych oraz planistycznych. Tymczasem projekt dotyczy jedynie budowy schronów i ukryć przy domach jednorodzinnych. To zdecydowanie za mało. Jest wprawdzie procedowana ustawa schronowa, do której wielokrotnie zgłaszaliśmy zasadnicze uwagi, ale nie rozwiąże ona wszystkich problemów związanych z budową schronów i ukryć - uważa Michał Leszczyński, radca prawny z PZFD. 

Według niego przepisy budowlane, które ułatwią i przyśpieszą budowę tego rodzaju obiektów także są bardzo potrzebne. - Czekamy również na warunki techniczne budowli ochronnych, których finalnego projektu wciąż nie zaprezentowano. A co robi Ministerstwo Rozwoju i Technologii? Proponuje tylko, żeby budować na zgłoszenie. Czy zmiana zwiększy liczbę budowanych schronów i ukryć? Nie sądzę, żeby Polacy, tak jak Amerykanie w latach 50-tych ubiegłego wieku, zaczęli masowo budować schrony przy domach jednorodzinnych. Zmiana jest więc czysto kosmetyczna - tłumaczy.