Do godziny 6.30 odnaleziono 14 zabitych, w tym trzech strażaków - podała Daiga Holma. Pół godziny wcześniej informowano o 12 ofiarach śmiertelnych.
Łotewskie MSW otrzymało liczne propozycje pomocy z zagranicy, jednak na razie ich nie przyjmuje, ponieważ łotewskie służby ratownicze dysponują obecnie wystarczającą liczbą ludzi i niezbędnym sprzętem - przekazała rzeczniczka.
Pod gruzami budynku wciąż może znajdować się kilkadziesiąt osób. Trwa akcja ratunkowa, jednak prace posuwają się bardzo powoli. "Teren jest ogromny, podnoszenie fragmentów konstrukcji postępuje powoli i ostrożnie, żeby nie spowodować dalszych obsunięć" - powiedziała rzeczniczka służb ratowniczych Viktorija Sembele.
Na miejscu obecni są policjanci i żołnierze, którzy pomagają służbom ratowniczym.
Dach supermarketu, którego budowę zakończono w 2011 roku, zawalił się w czwartek o godz. 18, kiedy w budynku znajdowało się wielu ludzi. Już po przybyciu strażaków nastąpił kolejny zawał, który utrudnił akcję ratunkową.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku, ale na razie odmawia komentarzy w sprawie możliwych przyczyn. Według miejscowych mediów na dachu supermarketu miał powstać ogród i już trwały tam prace.