W Jankowie Przygodzkim po rozszczelnieniu gazociągu i pożarze dwie osoby zginęły, 13 zostało rannych; kilkanaście budynków uległo zniszczeniu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim.
Awarii uległ wybudowany w 1977 roku gazociąg relacji Gustorzyn-Odolanów. Zdarzenie miało miejsce w rejonie budowy nowego gazociągu, który nie był jeszcze oddany do eksploatacji i nie przesyłał gazu. Generalnym wykonawcą nowego gazociągu jest spółka ZRUG.
We wtorek rzecznik prasowy ZRUG Jakub Wolański poinformował, że awaria i pożar gazociągu w Jankowie Przygodzkim mogły powstać na skutek wadliwie wykonanej spoiny w starym gazociągu. Jak dodał, w Jankowie Przygodzkim doszło też do zbyt bliskiego posadowienia budynków w stosunku do istniejącego gazociągu.
Poinformował, że prawdopodobne przyczyny ustalono na podstawie wyników prac i opinii zespołu specjalistów i rzeczoznawców z kraju oraz z zagranicy.
W piątek Gaz-System wezwał wykonawcę inwestycji do natychmiastowego złożenia oświadczenia, że podawanie przyczyn awarii w Jankowie Przygodzkim jest przedwczesne i narusza dobra osobiste spółki. "Gaz-System na bieżąco współpracuje z prokuraturą w celu wyjaśnienia przyczyn rozszczelnienia gazociągu i pożaru. W spółce została powołana także specjalna komisja, która równolegle wyjaśnia przyczyny techniczne tego zdarzenia. Analizowane i szczegółowo badane są różne potencjalne możliwości awarii" - poinformowała rzeczniczka spółki Małgorzata Polkowska.
Wykonywane są także specjalistyczne ekspertyzy przez zewnętrzne instytucje - dodała. "Dokładne i ostateczne przyczyny zdarzenia w Jankowie Przygodzkim będą możliwe do ustalenia po zakończeniu postępowania przez prokuraturę" - powiedziała.
Wcześniej podawanym przez ZRUG informacjom, jakoby budynki w Jankowie Przygodzkim zbudowano zbyt blisko gazociągu, zaprzeczyło Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim.
Śledztwo w sprawie zdarzenia prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp. „W obecnej fazie śledztwa dalece przedwczesne byłoby wskazywanie, zwłaszcza w sposób kategoryczny, na przyczynę rozszczelnienia gazociągu. Wydaje się, że nastąpiło ono w związku z pracami przy budowie nowej linii gazociągu. Nie można jednak obecnie określić bezpośredniej przyczyny jego rozszczelnienia” – powiedział PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak.
Jak podkreślił, prokuratura do ostatecznego ustalenia przyczyny będzie potrzebowała wielu specjalistycznych ekspertyz. W śledztwie, oprócz ustalenia przyczyn rozszczelnienia, jest też badana prawidłowość przygotowania i realizacji inwestycji w rejonie katastrofy.
Operator gazociągu, spółka Gaz-System informował w ub. tygodniu, że do rozszczelnienia gazociągu w Jankowie Przygodzkim mogła doprowadzić ziemia z wykopów pod nowy gazociąg, która była składowana na starej instalacji. (PAP)
rpo/ kpr/ bno/ mag/