Pytanie
Inwestorowi zostało udzielone zezwolenie na usunięcie drzew, w stosunku do których została ustalona opłata i odroczona na okres 3 lat. Zezwolenie na usunięcie drzew było warunkowe i uzależnione od dokonania nowych nasadzeń drzew. Warunek ten został spełniony - nasadzenia zastępcze drzew przez inwestora zostały wykonane w terminie określonym w decyzji. Po okresie 3 lat dokonano oględzin, w czasie których stwierdzono, że 70% posadzonych drzew brakuje w terenie. Według oceny inwestora, drzewa te zostały skradzione. Na powyższą okoliczność nie posiada żadnych dowodów. Kradzieży drzew nie zgłaszał do żadnego organu, ponieważ nie posiadał takiej wiedzy, że zostały one skradzione. O fakcie kradzieży drzew inwestor poinformował prokuraturę po dokonaniu oględzin drzew.
Czy w omawianym przypadku kradzież posadzonych drzew, które były objęte 3-letnią karencją należy traktować jako przyczyny niezależne od posiadacza nieruchomości, o których mowa w art. 84 ust. 5 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody?
Czy organ, zanim wyda decyzję w tej sprawie, powinien czekać na rozstrzygnięcie sprawy przez prokuraturę?