Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie wynika, że odnotowano dotąd ponad 20 przypadków zgonów z powodu grypy. W cały poprzednim sezonie grypowym 2014/2015 było 3,7 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, ponad 12,2 tysiąca hospitalizacji oraz 11 zgonów.
W tym sezonie jak na razie dominują zakażenia wywołane szczepem grypy AH1N1. Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy zapewnia, że osoby, które zaszczepiły się w tym sezonie na grypę, nie muszą się martwić, bo szczepionka zawiera komponent przeciw świńskiej grypie (AH1N1), więc przed nią też są zabezpieczeni.
Przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, profesor Adam Antczak apeluje, żeby nie lekceważyć żadnych niepokojących objawów, ponieważ grypa może powodować groźne dla życia powikłania pochorobowe.
- Wiele osób nie potrafi odróżnić przeziębienia od groźnego dla organizmu wirusa grypy. Pacjenci próbują się leczyć domowymi sposobami bądź lekami dostępnymi w aptekach bez recepty. Często jest to bezskuteczne i choroba nie ustępuje. Dopiero wtedy pacjent idzie do lekarza, traktując to jako ostateczność – podkreśla specjalista.
Według profesora Antczaka, na powikłania pogrypowe szczególnie narażone są osoby przewlekle leczące się z powodu chorób układu oddechowego, sercowo–naczyniowego, cukrzycy, a także osoby starsze i dzieci. U osób z chorobami sercowo-naczyniowymi grypa 2-3-krotnie zwiększa ryzyko zawału serca. Z kolei chorzy na cukrzycę, którzy zachorują na grypę, sześciokrotnie częściej trafiają do szpitala i trzy razy wyższe jest u nich ryzyko zgonu.
Czytaj: MZ: doniesienia medialne o grypie AH1N1 dotyczą pacjentów z poważnymi powikłaniami>>>
Czytaj: MZ: doniesienia medialne o grypie AH1N1 dotyczą pacjentów z poważnymi powikłaniami>>>
Na powikłania szczególnie narażone są osoby po 65. roku życia. Wystarczy, że cierpią na jedno schorzenie przewlekle, takie jak cukrzyca lub choroba wieńcowa, a ryzyko powikłań oraz zgonu jest u nich aż o ponad 200 razy większe. Dlatego 80 procent zgonów z powodu grypy w niektórych sezonach zdarza się u ludzi po sześćdziesiątce - wynika z danych amerykańskiego Komitetu Doradczego ds. Szczepień Ochronnych (ACIP).
Dominujący w obecnym sezonie 2015/2016 podtyp wirusa grypy AH1N1 częściej jednak atakuje ludzi młodszych przed 60. rokiem życia, którzy zwykle są bardziej na nią odporni. (pap)
Dowiedz się więcej z książki | |
Zarządzanie progresywne zdrowiem. Kierunki, strategie, metody
|