Zostałam zatrudniona w nowym szpitalu w lutym 2003 r. Nie otrzymałam dodatku zgodnie z "ustawą" 203, mimo, że pozostali pracownicy taki dodatek otrzymywali dalej. Do dziś część pracowników ma wypłacany dodatek, a część zatrudniona po 1 stycznia 2003 r. - nie.
Czy to jest zgodne z prawem?
Przecież Kodeks pracy mówi o równym traktowaniu pracowników wypełniających te same obowiązki.
W uchwale z dnia 6 września 2006 r. (sygn. akt III PZP 5/06) Sąd Najwyższy stwierdził, że obowiązek ustalania wynagrodzenia pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej jako kwoty nie niższej niż suma przyrostów wynagrodzenia wynikających z art. 4a ust. 1 i 2 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U, z 1995 r. Nr 1, poz. 2 z pón. zm.- tzw. "ustawa 203") i najniższego wynagrodzenia za pracę pracowników, określonego w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 stycznia 1998 r. w sprawie najniższego wynagrodzenia za pracę pracowników (Dz. U. Nr 16, poz. 74), w brzmieniu nadanym przez § 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 22 grudnia 2000 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie najniższego wynagrodzenia za pracę pracowników (Dz. U. Nr 121, poz. 1308), nie obejmuje pracowników zatrudnionych od 1 stycznia 2003 r.
Sprawa dotyczyła pielęgniarki, która obejmując posadę pielęgniarki zarabiała o 30 proc. mniej od koleżanek tylko dlatego, że jej płaca nie została objęta waloryzacją z lex 203. Chociaż za jednakową pracę trzeba jednakowo płacić, to spzoz nie musi płacić pielęgniarkom zatrudnionym po 1 stycznia 2003 r. wynagrodzenia wzrastającego zgodnie z "ustawą 203". Nie mogą jednak zarabiać drastycznie mniej od innych pielęgniarek - orzekł Sąd Najwyższy (sygn. akt III PZP 5/06).