- W Zachodniopomorskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu ds. Przestępczości zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie prowadzone jest śledztwo z artykułu 55 ustęp 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w sprawie przewozu przez terytorium Polski 16 tysięcy litrów kwasu gamma-hydroksymasłowego (GHB), nazywanego pigułką gwałtu - powiedziała we wtorek 5 września 2017 roku Aldona Lema ze szczecińskiej prokuratury krajowej. Wspólnie z prokuraturą śledztwo prowadzi Urząd Celno-Skarbowy w Szczecinie.
Jak dodała Lema, zgodnie z załącznikiem ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii estry kwasu gama-hydroksymasłowego od 1 lipca 2015 roku stanowią substancję psychotropową, której przewóz przez Polskę jest zabroniony.
Czarnorynkowa wartość 16 ton narkotyku to 1,6 mln euro - szacują śledczy.
[-DOKUMENT_HTML-]
Transport 16 pojemników GHB zatrzymali w marcu 2017 roku na drogowym przejściu granicznym funkcjonariusze urzędu celno-skarbowego.
- Przechwycenie tego narkotyku miało duże znaczenie i świadczy o profesjonalizmie Krajowej Administracji Skarbowej, która potrafiła wytypować tak duży transport - podkreśla Lema.
Śledczy ustalają dokładne źródło transportu.
- Wiemy, że narkotyk został wyprodukowany w Chinach, skąd został najprawdopodobniej drogą morską przetransportowany do Niemiec. Stąd przez Polskę miał trafić na Litwę - powiedziała Lema. Jak dodała, wewnątrzwspólnotowa dostawa tego typu środka jest zabroniona wyłącznie w Polsce, natomiast dozwolona jest w Niemczech i na Litwie.
Przewóz znacznej ilości substancji psychotropowej zagrożony jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy, niż trzy lata.
Jak podkreśla Lema, przechwycona substancja to gotowy narkotyk. Oprócz oddziaływania psychotropowego ma także bardzo silne oddziaływanie toksyczne na organizm człowieka - dodała.
Pigułka gwałtu ma najczęściej postać płynną i powoduje tzw. niepamięć wsteczną. Jest chętnie wykorzystywana, ponieważ substancja jest szybko metabolizowana do wody i dwutlenku węgla.
Według Lemy, w obrocie handlowym GHB bardzo często ukrywane jest faktyczne przeznaczenie substancji, a podmioty dokonujące między sobą dostaw wykazują inne przeznaczenie narkotyku.
Bezpośrednio po zatrzymaniu transportu narkotyku śledczy przesłuchali jedną osobę, ale prokuratura nie udziela więcej informacji w tej sprawie.(pap)