Jak mówiła podczas briefingu przed Sejmem pełnomocniczka komitetu "Ratujmy Kobiety" Barbara Nowacka z Twojego Ruchu, projekt daje możliwość legalnego i bezpiecznego przerywania ciąży, zapewnia kobietom w ciąży pełną opiekę zdrowotną, daje dostęp do nowoczesnych metod antykoncepcji i wprowadza edukację seksualną w szkołach.
W myśl projektu kobieta miałaby prawo do przerwania ciąży do końca 12 tygodnia; później aborcja byłaby dopuszczalna w tych samych przypadkach, w jakich obecnie jest dozwolona, czyli gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego.
Paulina Piechna-Więckiewicz z SLD poinformowała, że komitet w środę składa wniosek o rejestrację do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego; przypomniała, że marszałek ma 14 dni na odniesienie się do tego wniosku.
- Składamy oczywiście wymagane tysiąc podpisów oraz stosowne dokumenty wraz z projektem ustawy - dodała.
- Składamy oczywiście wymagane tysiąc podpisów oraz stosowne dokumenty wraz z projektem ustawy - dodała.
Podkreśliła, że wszystkich obowiązują te same przepisy dotyczące inicjatywy ustawodawczej obywateli.
- Dzisiaj tysiąc podpisów, potem musimy zebrać 100 tysięcy, będziemy mieli na to 90 dni od wydania przez marszałka stosownego dokumentu o rejestracji komitetu. Ale na pewno zbierzemy więcej, 300 tysięcy to takie minimum - powiedziała.
- Dzisiaj tysiąc podpisów, potem musimy zebrać 100 tysięcy, będziemy mieli na to 90 dni od wydania przez marszałka stosownego dokumentu o rejestracji komitetu. Ale na pewno zbierzemy więcej, 300 tysięcy to takie minimum - powiedziała.
Wszystkich, którzy chcieliby włączyć się w zbiórkę podpisów, zapoznać się z projektem lub wyrazić dla niego poparcie, komitet zaprasza na stronę www.ratujmykobiety.pl.
W zeszłym tygodniu zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop Aborcji", który zbiera podpisy pod ustawą wprowadzającą całkowity zakaz aborcji. Natomiast pod koniec marca prezydium Konferencji Episkopatu Polski opublikowało komunikat, w którym biskupi oświadczyli, że w kwestii ochrony życia nienarodzonych nie można poprzestać na obecnym kompromisie wyrażonym w ustawie, która w trzech przypadkach dopuszcza aborcję.
W ostatnich tygodniach w wielu miastach Polski odbywały się protesty przeciwko zaostrzeniu prawa dotyczącego dopuszczalności przerywania ciąży.
Pytani o poparcie dla projektu zaostrzającego prawo aborcyjne, politycy nie mówią jednym głosem. Szef PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że większość jego klubu poprze całkowity zakaz aborcji; premier Beata Szydło wyrażała poparcie dla tej inicjatywy, zastrzegając jednak, że jest to jej stanowisko, nie całego PiS. Mówiła także, że rząd nie pracuje nad żadnymi zmianami tych przepisów.
Z kolei PO zaproponowała uchwałę wzywającą poszanowania kompromisu z 1993 roku w sprawieaborcji. Parlamentarzyści Platformy zapowiadali złożenie stosownych projektów w Sejmie i w Senacie.
Według oficjalnych statystyk resortu zdrowia, w Polsce przeprowadza się co roku kilkaset, niespełna tysiąc aborcji - w 2014 roku było ich 977. Organizacje pozarządowe szacują jednak, że może ich być znacznie więcej - nawet około 100 tysięcy rocznie. (pap)
Dowiedz się więcej z książki | |
Ludzka biogeneza w standardach bioetycznych Rady Europy [EBOOK PDF + EPUB]
|