Anna Z. otrzymała skierowanie do sanatorium w terminie 1-21 września 2023 r.. Swoja sytuację zawodową uważała za ustabilizowaną. Uznała, że w wieku 55 lat może myśleć o pracy aż do emerytury w warszawskim urzędzie. Tymczasem objęły ją zwolnienia grupowe, bo nie była jeszcze w okresie ochronnym. Przypomnijmy, że zaczyna on obowiązywać 4 lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego, który obecnie dla kobiet wynosi 60 lat, a dla mężczyzn 65. Przed zwolnieniem chronione są zatem 56 -letnie kobiety i 61-letni mężczyźni. Doświadczenie w księgowości pozwoliło jej znaleźć szybko nowe zatrudnienie. Warunek – rozpoczęcie pracy 1 września 2023 roku. Otwarte pozostaje jednak pytanie - czy pismo do NFZ z prośbą o wyznaczenie nowego terminu leczenia uzdrowiskowego i to w przyszłym roku (będzie już po okresie próbnym) zostanie rozpatrzone pozytywnie?
Co trzeba zrobić aby przesunąć termin pobytu w sanatorium?
Aby przesunąć termin, najpierw trzeba złożyć rezygnację z wyjazdu. To jest pierwszy niezbędny krok. Kolejny to dołączenie do tej rezygnacji właśnie prośby o przesunięcie terminu pobytu uzdrowiskowego.
Przyszły kuracjusz powinien uzupełnić pismo dokumentami poświadczającymi, że jego prośba o przesunięcie terminu jest uzasadniona. Tylko tak skonstruowane podanie może spowodować wyznaczenie nowego terminu, a nie tylko anulowanie starego. Gdyby tak się stało byłoby to równoznaczne z utratą ważności wszystkich dokumentów. Oznaczałoby to rozpoczęcie starań o wyjazd od zera a tego Anna Z. chciałaby uniknąć.
Czytaj także na Prawo.pl: Niefrasobliwy kuracjusz dopłaci do pobytu w sanatorium
Opisany sposób rezygnacji z leczenia uzdrowiskowego jest niezależny od rodzaju leczenia uzdrowiskowego a przypomnijmy, że może to być:
- sanatorium uzdrowiskowe. dla dorosłych – 21 dni, częściowo odpłatne.
- szpital uzdrowiskowy. dla dorosłych – 21 dni, bezpłatny.
- rehabilitacja uzdrowiskowa w sanatorium uzdrowiskowym.
- rehabilitacja uzdrowiskowa w szpitalu uzdrowiskowym.
- uzdrowiskowe leczenie ambulatoryjne.
Jak przesunąć termin wizyty w sanatorium
Po pierwsze rezygnację z wyjazdu wraz z potwierdzonym skierowaniem a także dokumentacją medyczną należy złożyć do odpowiedniego oddziału NFZ, czyli do tego, z którego się je otrzymało, jak najszybciej od momentu, gdy zorientujemy się, że w wyznaczonym terminie nie możemy stawić się w sanatorium. Na pewno pismo należy wysłać przed rozpoczęciem naszego turnusu.
Przykładowe pismo:
Szanowni Państwo, chciał(a)bym zrezygnować z potwierdzonego skierowania na leczenie sanatoryjne, które otrzymałem(am) dnia (data otrzymania skierowania). Rezygnacja jest spowodowana (tu wpisujemy przyczynę rezygnacji).
Proszę o wyznaczenie nowego terminu/miejsca leczenia.
Czytelny podpis
Po drugie, jak czytamy na stronie mazowieckiego NFZ, jeżeli pacjent oczekuje, że wyznaczymy nowy termin leczenia, to prosimy o przesłanie nam:
1. oryginału skierowania
2. pisma z opisanymi powodami rezygnacji, które uniemożliwiają leczenie uzdrowiskowe w wyznaczonym terminie na przykład:
- aktualne leczenie,
- umówiona wizyta u lekarza specjalisty,
- zaplanowana operacja,
- zdarzenia rodzinne (chrzest, ślub, pogrzeb),
- zaplanowany wcześniej wyjazd (wycieczka, wczasy, wyjazd służbowy),
- sprawa sądowa,
3. dokumentu, który potwierdza opisane w piśmie okoliczności (na przykład aktualna dokumentacja medyczna, potwierdzenie terminu wizyty lekarskiej albo operacji).
Na podstawie tych dokumentów NFZ oceni zasadność rezygnacji. - Jeśli rezygnacja będzie uzasadniona i udokumentowana to będziemy mogli wyznaczyć nowy termin leczenia w uzdrowisku - czytamy.
- Jeśli do zwrotu skierowania nie będzie dołączone pismo z uzasadnieniem i udokumentowaniem to zwrot skierowania potraktujemy jako rezygnację z leczenia. W takim przypadku całość przesłanej nam dokumentacji medycznej odeślemy do lekarza, który wystawił pacjentowi skierowanie - podkreśla NFZ.
W przypadku uzasadnionej rezygnacji i zwrotu skierowania, oddział funduszu może wyznaczyć nowy termin i miejsce realizacji skierowania zgodnie z pierwotną datą wpływu do oddziału funduszu oraz kwalifikacją lekarską. - Jest to jednoznaczne z tym, że nie gwarantujemy wybranego przez pacjenta terminu lub miejsca leczenia - zaznaczono w informacji (na podst. publikacji oddziałów NFZ - Mazowsze i Gdańsk - oraz publikacji Rzecznika Praw Pacjenta).
Kto może pojechać do sanatorium?
Leczenie uzdrowiskowe to kontynuacja leczenia szpitalnego lub ambulatoryjnego. Narodowy Fundusz Zdrowia informuje, że "na leczenie uzdrowiskowe mogą być kierowani jedynie pacjenci wystarczająco sprawni, by odbyć podróż do uzdrowiska, samodzielni, zdolni do samoobsługi i korzystania z zabiegów leczniczych".
Kto wystawia skierowanie do sanatorium?
Skierowanie do sanatorium z NFZ wystawia lekarz ubezpieczenia zdrowotnego. Bierze on pod uwagę stan zdrowia pacjenta, a także ewentualny wpływ leczenia uzdrowiskowego na jego schorzenia.
Skierowanie w formie elektronicznej zostaje przesłane przez lekarza do oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Odstępstwem od tej zasady jest brak dostępu do systemu teleinformatycznego, o którym mowa w ustawie art. 7 ustawy z dnia 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia (Dz. U. z 2022 r. poz. 1555, z późn. zm.) oraz gdy skierowanie dotyczy świadczenia, które ma być zrealizowane przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych z za-kresu lecznictwa uzdrowiskowego poza granicami kraju.
Ile czasu jest ważne skierowanie do sanatorium?
Skierowanie jest ważne 30 dni od daty wystawienia.
Każde skierowanie - zarejestrowane przez NFZ - jest sprawdzane przez lekarza specjalistę w dziedzinie balneoklimatologii i medycyny fizykalnej lub rehabilitacji medycznej.
Jeżeli stwierdzi on przeciwwskazania lub brak wskazań do leczenia - nie potwierdzi skierowania. W przypadku pozytywnej decyzji, po ustaleniu terminu leczenia, oddział wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia doręczy potwierdzenie skierowanie nie później niż dwa tygodnie przed datą rozpoczęcia leczenia.
Cena promocyjna: 190.8 zł
Cena regularna: 212 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Czy z powodu braku urlopu można przesunąć termin pobytu w sanatorium?
Każdy wniosek o przesunięcie terminu leczenia uzdrowiskowego jest rozpatrywany indywidualnie, stąd tak ważna jest siła załączonych dokumentów. Wyroki sądów w takich sprawach są nieliczne, jeden z nich NSA (23 stycznia 2018 roku) podkreślił, że nie można wyznaczać sobie nowego terminu, argumentując, że w wyznaczonym nie otrzymało się urlopu.
Kluczowa dla Anny Z. jest odpowiedź na pytanie, czy jej uzasadnienie prośby o przesunięcie terminu leczenia uzdrowiskowego zostanie uznane przez wojewódzki oddział NFZ za „szczególną sytuację”. Zwolnienie z pracy, konieczność poszukiwania nowej – to wszystko nie znalazło się na liście mazowieckiego oddziału NFZ, którą przytaczam powyżej.
O komentarz poprosiliśmy mazowiecki NFZ.
Piotr Kalinowski, Zespół Komunikacji Społecznej i Promocji Mazowieckiego OW NFZ: - Nie istnieje katalog okoliczności, które "gwarantowałyby" wyznaczenie nowego terminu, dlatego tak ważne jest właściwe udokumentowanie zdarzenia, które zmusza nas do rezygnacji z leczenia uzdrowiskowego w wyznaczonym terminie. Właściwa dokumentacja pozwoli funduszowi na ocenę zasadności w indywidualnej sprawie i ewentualne wyznaczenie nowego terminu leczenia.
Brak uzasadnienia wraz z dokumentacją sprawi, że zwrot skierowania zostanie potraktowany jako rezygnacja z leczenia. O kolejny wyjazd pacjent będzie mógł się ubiegać składając nowe skierowanie.
Warto zaznaczyć, że po rezygnacji nie ma okresu karencji na złożenie nowego skierowania. Lekarz może wystawić kolejne skierowanie od razu.
Reasumując, chociaż sprawy zawodowe nie znajdują się na liście „szczególnych przypadków”, Anna Z. powinna z zachowaniem opisanych powyżej zasad zwrócić się do oddziału NFZ, z którego dostała skierowanie. Każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.