Obecnie w Polsce badanie przesiewowe w kierunku raka szyjki macicy opiera się na cytologii klasycznej. Jak wyjaśnia prof. Andrzej Nowakowski, kierownik Centralnego Ośrodka Koordynującego Program Profilaktyki Raka Szyjki Macicy w Polsce, kierujący także Poradnią Profilaktyki Raka Szyjki Macicy w Zakładzie Profilaktyki Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie - Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie, zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz wielu towarzystw naukowych, podstawowym badaniem przesiewowym w kierunku wczesnego wykrywania raka szyjki macicy, czyli głównie zaawansowanych stanów przedrakowych, powinien być certyfikowany test HPV DNA (HR –high risk, wysokiego ryzyka). Jest to badanie molekularne wykrywające zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego wysokiego ryzyka na poziomie istotnym klinicznie. - Część zaleceń obejmuje łączne stosowanie testu HPV HR razem z cytologią (czyli tzw. kotest), a w większości krajów europejskich, które wdrożyły diagnostykę HPV HR do programów badań przesiewowych, badanie cytologiczne na podłożu płynnym, czyli wykonywane z tej samej próbki co test HPV HR, bez konieczności ponownego wzywania pacjentki na pobranie, jest stosowane jako tzw. „triage” czyli test selekcji – wyjaśnia prof. Nowakowski. Jak dodaje, w zależności od kombinacji wyników testu HPV HR i cytologii ustalane jest odpowiednie postępowanie – nadzór w oparciu o badanie kontrolne, np. po roku, lub skierowanie do pogłębionej diagnostyki obejmującej m.in. badanie kolposkopowe i inne procedury. Takie są też wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.

Test HPV DNA będzie świadczeniem gwarantowanym

Dotąd w Polsce test HPV HR nie jest finansowany ze środków publicznych, choć Ministerstwo Zdrowia miało takie plany dużo wcześniej. Teraz z końcem sierpnia na posiedzeniu Podzespołu do spraw ochrony zdrowia Rady Dialogu Społecznego Dominika Janiszewska-Kajka, zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w MZ zapowiedziała, że będzie procedowane odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie. – Jednoznacznie usłyszeliśmy zapowiedź, że od 1 stycznia 2025 roku test HPV DNA będzie w koszyku świadczeń gwarantowanych – mówi Wojciech Wiśniewski, ekspert ochrony zdrowia, prezes zarządu Public Policy i ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich.

To potwierdza wcześniejsze informacje przekazywane przez MZ w odpowiedzi na interpelacje poselskie. Ostatnio w sierpniu resort informował, że toczą się prace nad zmianą rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych w zakresie programów zdrowotnych, które mają na celu wprowadzenie nowoczesnego badania testu HPV- DNA do programu profilaktyki raka szyjki macicy. To jeden z elementów Narodowej Strategii Onkologicznej.

 

Czytaj w LEX: Zasady wystawiania skierowań na rehabilitację leczniczą oraz kwalifikowania/dobierania zabiegów >

Kluczowy test HPV DNA

Pilotaż zastosowania badania molekularnego w kierunku wirusa brodawczaka ludzkiego wysokiego ryzyka (HPV HR) jako nowego testu przesiewowego w programie profilaktyki raka szyjki macicy potwierdził wysoką skuteczność testu. - Zastosowanie protokołu opartego na diagnostyce HPV HR z uzupełniającą cytologią na podłożu płynnym, tylko po dodatnim wyniku testu HPV HR, jest o wiele skuteczniejsze niż badanie cytologiczne w wykrywaniu zaawansowanych zmian przedrakowych szyjki macicy – mówi prof. Andrzej Nowakowski.  

Jak tłumaczy, czułość testu HPV HR jest o wiele wyższa od czułości cytologii konwencjonalnej czy cytologii na podłożu płynnym. Różnica pomiędzy czułością cytologii konwencjonalnej i cytologii na podłożu płynnym jest żadna (w części badań) lub niewielka. - Dlatego tak ważne jest zrozumienie całej koncepcji i kaskady badań przesiewowych w oparciu o podstawowy, najbardziej czuły test przesiewowy – test HPV HR – podkreśla specjalista. Wiele mylnych przekazów medialnych dotyczy tylko cytologii płynnej (LBC), informując że jest skuteczniejsza niż cytologia konwencjonalna. Tymczasem kluczowy jest test HPV DNA, a dopiero po jego dodatnim wyniku, wykonanie cytologii płynnej. Sama cytologia na podłożu płynnym zamiast konwencjonalnych rozmazów cofnęłaby diagnostykę raka szyjki macicy o kilkadziesiąt lat.

Czytaj w LEX: Testy combo w POZ - zamawianie, stosowanie i rozliczanie >

Pozytywna opinia Rady Przejrzystości

Rada Przejrzystości w Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w czerwcu pozytywnie zaopiniowała wprowadzenie badania HPV DNA jako świadczenia gwarantowanego z zakresu programów zdrowotnych w programie profilaktyki raka szyjki macicy. Rada 19 sierpnia wydała także pozytywną opinię o wprowadzeniu do koszyka świadczeń gwarantowanych cytologii na podłożu płynnym.

- Wprowadzenie testu HPV DNA do koszyka świadczeń gwarantowanych jest konieczne, bo obecnie nie ma bardziej skutecznego narzędzia do profilaktyki wtórnej raka szyjki macicy i z niecierpliwością na to czekamy – mówi Joanna Frątczak-Kazana, wicedyrektorka Onkofundacji Alivia. Podkreśla, że Polska odstaje w obszarze profilaktyki nowotworowej od świata, dlatego konieczne są nowe narzędzia i akcje informacyjne. Dodaje, że bardzo ważna jest profilaktyka pierwotna w postaci szczepień na HPV.

Czytaj również: Szczepienia przeciw HPV już dla dziewięciolatków już obowiązują

Rak szyjki macicy jest jednym z najczęściej diagnozowanych nowotworów u kobiet. Polska ma jeden z najwyższych w Europie wskaźników zachorowalności i umieralności z powodu tego nowotworu. Obecnie zgłaszalność na badania profilaktyczne w tym kierunku wynosi ok. 20 proc. Jednak w Polsce nie są rejestrowane badania prywatne, więc dane nie są miarodajne. Codziennie 6 Polek dowiaduje się, że ma raka szyjki macicy, 4 umierają z powodu tej choroby. Rak szyjki macicy niemal w stu procentach jest związany z zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV).