Profesor Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego, które opracowało standardy, wyjaśniła, że stanowią one zbiór zaleceń dotyczących 28 obszarów opieki nad noworodkiem, zarówno w szpitalu po urodzeniu dziecka, jak i po jego wyjściu do domu.
Wśród opracowanych zagadnień znalazły się między innymi organizacja oddziałów noworodkowych, badania obrazowe ośrodkowego układu nerwowego, wentylacja inwazyjna i nieinwazyjna noworodków, koordynacja opieki wielospecjalistycznej nad wcześniakami, a także problemy związane z infekcjami, w tym takie, jak sepsa u noworodka, bakteryjne zakażenie opon mózgowo-rdzeniowych i profilaktyka zakażeń wirusem RS.
- W monografii znalazł się też bardzo ważny rozdział dotyczący opieki psychologicznej nad dzieckiem oraz opieki paliatywnej w neonatologii – tłumaczyła specjalistka.
Czytaj: MZ: zmiany w standardach opieki okołoporodowej >>>
- Standard dotyczący problemów etycznych w neonatologii z uwzględnieniem opieki paliatywnej jest o tyle ważny, że nie ma żadnych przepisów prawnych dotyczących niestosowania uporczywej terapii u skrajnie niedojrzałych noworodków, jak i takich z ciężkimi wadami wrodzonymi. Są sytuacje, gdy możemy technicznie takiego noworodka utrzymać przy życiu, ale ma już to znamiona uporczywej terapii – powiedziała współautorka tego rozdziału, profesor Magdalena Rutkowska z Centrum Zdrowia Dziecka.
Dodała, że standardy wskazują, jakich grup noworodków to dotyczy, jak prowadzić na oddziałach dyskusję na ten temat, ponieważ to, czy ratować takiego noworodka jest decyzją wspólną zespołu lekarzy i pielęgniarek.
W zaleceniach nie skoncentrowano się jedynie na tygodniu ciąży, w którym rodzi się dziecko, czy masie jego ciała, ale wskazano czynniki, które mogą poprawić lub pogorszyć jego rokowanie.
- Mają one ułatwić podjęcie decyzji na sali porodowej, albo w późniejszym okresie życia tych dzieci – zaznaczyła neonatolog.
Profesor Ewa Helwich, konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii, zwróciła uwagę, że w monografii znalazły się również zalecenia odnośnie koordynacji opieki wielospecjalistycznej nad wcześniakami do ukończenia przez nie 3. roku życia. Zaproponowano, by koordynatorami tej opieki byli neonatolodzy, ponieważ mają największą świadomość powikłań, które mogą wystąpić lub wystąpiły oraz świadomość ich następstw.
- Rozwój wcześniaków przebiega inaczej niż dzieci urodzonych o czasie, dlatego powinien być nadzorowany. Bardzo istotną sprawą dla dalszego rozwoju dziecka jest sprawa wczesnego rozwoju mózgu, bo on decyduje o tym, czy w przyszłości dziecko będzie mogło usiąść, chodzić, rozmawiać, połykać. Wiedząc o tym, jakie są nieprawidłowości w rozwoju mózgu, my wiemy jak mamy kierować rozwojem dziecka – tłumaczyła.
Dlatego jeden ze standardów dotyczy możliwości diagnostyki zaburzeń rozwoju mózgu.
- W wysokospecjalistycznych ośrodkach neonatologicznych, w których najmniejsze wcześniaki powinny się rodzić, niezbędny jest rezonans magnetyczny specjalnie dedykowany takim małym dzieciom, ze specjalnym inkubatorem, który zapewnia możliwość bezpiecznego przeprowadzenia badania mózgu - tłumaczyła profesor Helwich.
Kolejnym zagadnieniem uwzględnionym w standardach jest ochrona najmłodszych dzieci przed infekcjami.
- Wcześniaki rodzą się z dużą niedojrzałością układu immunologicznego. Są bezradne, jeśli chodzi o infekcje – podkreśliła konsultant krajowa. Zaznaczyła, że ogromne znaczenie ma ochrona najmniejszych dzieci przed infekcją wirusem RS, który jest najczęstszą przyczyną chorób układu oddechowego u maluchów w pierwszym i drugim roku życia. Zakażenie to jest najgroźniejsze dla dzieci urodzonych przedwcześnie i urodzonych z wadami serca.
- Taka choroba może zagrażać ich życiu i zniweczyć wszystko, co udało się osiągnąć u tych dzieci przez tygodnie czy miesiące pobytu na intensywnej terapii. Poza tym my musimy dać tym dzieciom czas na dogonienie swoich rówieśników – powiedziała profesor Helwich.
Obecnie w prewencji zakażeń wirusem RS stosuje się immunizację bierną, tj. przeciwciała (immunoglobuliny) neutralizujące wirusa. W Polsce mogą ją otrzymać dzieci, które w momencie immunizacji nie ukończyły pierwszego roku życia i urodziły się przed lub w 28. tygodniu ciąży lub mają dysplazję oskrzelowo-płucną.
- Teraz chcielibyśmy spowodować, by taką ochronę uzyskały także dzieci z wrodzonymi wadami serca – podkreśliła neonatolog.
Eksperci ocenili, że dzięki nowym standardom opiekę nad noworodkami w Polsce można będzie jeszcze usprawnić. (pap)