W czwartek projektem zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia zajmowała się sejmowa komisja zdrowia. Zaopiniowała go pozytywnie.

 

Mało z NFZ na leczenie zębów, dużo z własnych kieszeni - czytaj tutaj>>

 

Apel, by dać także więcej pieniędzy na stomatologię

Uwagi do projektu miała Naczelna Rada Lekarska, która podkreślała, że w planie nie przewidziano wzrostu świadczeń w zakresie stomatologii.

- Jesteśmy zaniepokojeni pominięciem świadczeń stomatologicznych w podziale dodatkowych środków – powiedział Andrzej Cisło z NRL. - Utarło, że stomatolodzy sobie poradzą, ale tak nie jest. Jeśli praktyka, która ma podpisany kontrakt z NFZ i nie podniesienie uposażenia dla dentystów, to oni uciekną do prywatnych praktyk.

 

Dodatkowe 4 miliardy dla NFZ z poparciem komisji finansów - czytaj tutaj>>

Cisło podkreślał, że niedoszacowanie stomatologii już jest ogromne. Zaapelował o zmiany w planie finansowym tak, by także stomatologii nastąpił większy wzrost. – W tym planie jest dwóch dużych beneficjentów, ale stomatologię pominięto – mówi Cisło. – Apeluję o analizę wydatków. Prosiłbym, by uwzględnić w tym wzroście także wzrost nakładów na stomatologię- dodał.

Przypomnijmy, że zaplanowano wzrost w podstawowej opiece zdrowotnej o 10 proc. więcej, a szpitale 4,5 proc.


Planowane wzrosty wycen: lekarze rodzinni mają dostać 10 proc., szpitale - 4,5 proc. - czytaj tutaj>> 

Cena promocyjna: 116.8 zł

|

Cena regularna: 146 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Pielęgniarki z dps bez podwyżek

Marek Wójcik, ze Związku Miast Polskich przyznał, że cieszy się, że są dodatkowe środki, ale by je wykorzystać racjonalne. – Trzeba rozstrzygnąć kwestie podwyżek dla diagnostów laboratoryjnych i fizjoterapeutów, ale także pielęgniarek zatrudnionych w domach opieki społecznej – mówi Wójcik. - One zarabiają dużo mniej, a wykonują prace medyczne. W Ministerstwie Zdrowia jest projekt, który dotyczy dps-ów. Według moich wyliczeń, gdyby mechanizmem wzrostu wynagrodzeń objąć tę grupę pielęgniarek, to na ten cel musielibyśmy mieć dodatkowe 280 mln zł. Gdybyśmy chcieli im dać tak jak innym pielęgniarkom 1600 zł więcej - dodał.