- Chcemy, aby szczepionkę jak najszybciej otrzymali wszyscy chętni, dlatego rozwijamy infrastrukturę i w każdym powiecie lub mieście na prawach powiatu mają funkcjonować średnio dwa duże punkty szczepień - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji w punkcie szczepień przeciw COVID-19 w hali sportowej w Skierniewicach. Tyle, że nie padły konkretne informacje o zmianach w harmonogramie szczepień. - W tym procesie musimy być elastyczni, bo jest w nim wiele zmiennych - jedną zmienną, na którą rząd nie ma do końca wpływu, jest dostarczanie szczepionek do Polski, drugą - samo zainteresowanie w poszczególnych grupach wiekowych - wyjaśnił Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera i pełnomocnik rządu do spraw szczepień. Dlatego, jeżeli po kilku dniach okaże się, że jest mniejsze zainteresowanie niż się spodziewano, zaraz po 24 kwietnia będą uruchamiane kolejne roczniki. Jeżeli np. po pięciu dniach rejestracji okaże się, że jest tak duże zainteresowanie, że zaczyna brakować terminów, albo zaczyna to być zbyt dużym obciążeniem dla systemu, wtedy na jeden lub dwa dni może zostać wstrzymany proces rejestracji.  

 

Ruszą pilotażowe punkty szczepień

- Dzisiaj jesteśmy na etapie przygotowań procedur, infrastruktury, ale jeszcze nie możemy wykorzystać tego w 100 proc., bo cały czas mamy za mało szczepionek. Kiedy szczepionki do nas dotrą, będziemy szczepić maksymalnie dużą liczbę osób, co ułatwi właśnie pilotaż - mówił Michał Dworczyk. I zapowiedział, że w czwartek 15 kwietnia zostanie uruchomiony pierwszy punkt drive-thru, 20 kwietnia pierwszy punk szczepień powszechnych.  Potem będą powstawać kolejne. - Sale sportowe, ośrodki szkolne, remizy strażackie i wiele innych ośrodków - w każdym powiecie, jak najbliżej każdego obywatela musi być dostępność szczepień i zapewnimy to jako rząd - podkreślał premier Morawiecki. 

23 kwietnia rozpoczną się szczepienia prowadzone przez indywidualnych ratowników i pielęgniarki, w maju - szczepienia w aptekach, na przełomie maja i czerwca - szczepienia w zakładach pracy. - Podkreślamy, że są to pilotaże - mówił Dworczyk. Nie doprecyzował jednak, ile dokładnie punktów będzie objętych pilotażem. - To będzie uzależnione od dostaw  szczepionek, ma w nim brać udział od kilku do kilkunastu punktów - dodał.

Ile szczepionek trafi do Polski

W kwietniu do Polski na pewno trafi 5,5 miliona szczepionek, ale może 7 milionów, najwięcej firmy Pfizer - 3,4 mln dawek. - W maju dotrze do nas być może nawet 9 mln szczepionek, w kwietniu mamy już potwierdzone ok. 5,5 mln i czekamy na potwierdzenie 1,5 mln - mówił premier Morawiecki. Mimo to na razie rząd nie zmienia harmonogramu rejestracji, choć zapowiada, że przyspieszenie jest możliwe.

12 kwietnia rusza rejestracja dla rocznika 1962 i młodszych

W harmonogramie przyjęto, że od 12 kwietnia codziennie uruchamiane będą zapisy dla kolejnych roczników, począwszy od rocznika 1962 (59 lat). Proces ten potrwa do 24 kwietnia, kiedy zapisywać się będzie mógł rocznik 1973. Rejestracja internetowa dla kolejnych grup będzie dostępna od północy, a infolinia od godz. 6:00. Co jednak z rocznikami 1974-81, które zgodnie z rozporządzeniem o ograniczeniach w związku z epidemią też mają prawo się zaszczepić. Tego nie wiadomo. - Będziemy albo przyspieszać, albo spowalniać zależnie od dostaw i zainteresowania - powiedział Dworczyk. Jednocześnie e-skierowania mają już wystawione osoby, które zgłosiły chęć zaszczepienia w styczniu i lutym. I one już od 1 kwietnia mogą się umawiać na termin szczepienia.  Obecnie dzienna liczba szczepień to ponad 201 tysięcy.