Aktualizacja: Od soboty 15 lutego osoby z kontaktu nie są już kierowane na kwarantannę. To za sprawą nowelizacji rozporządzenie w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz obowiązku kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego.
Poniższy artykuł opisuje więc stan prawny sprzed 15 lutego.
------------------------------------------
Do Prawo.pl trafia coraz więcej pytań o podstawy prawne kwarantanny osób zaszczepionych w wyniku kontaktu z osobą zakażoną w zakładzie pracy. Pytają, dlaczego zaszczepione dziecko jest zwolnione z kwarantanny, a rodzic po kontakcie w pracy już nie. W przypadku zakładów pracy Sanepid musi każdorazowo przeprowadzić dochodzenie epidemiologiczne. I choć na rządowych stronach można przeczytać, jeśli zostałeś zaszczepiony na COVID-19 nie będziesz skierowany na kwarantannę, to nie ma takiej stuprocentowej pewności. Wszystko zależy od działań Sanepidu.
Z kolei w szkołach, choć zgodnie z prawem szczepienie nie zwalnia z kwarantanny, to w praktyce już tak. Takie zalecenia wydała Rada Medyczna. Przepisy mówią tylko, że zaszczepieni domownicy mieszkający z zakażonym są zwolnieni z kwarantanny, o ile wykonają test w kierunku Covid-19 i wyjdzie negatywny.
W szkole szczepienie zwalania z kwarantanny
Taką praktykę potwierdził w listopadzie dr n. med. Przemysław Rotkiewicz, mazowiecki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny. - Osoby (dorośli i dzieci), które miały w placówkach edukacji kontakt z zakażonym SARS-COV-2 niezaszczepione i nie w pełni zaszczepione podlegają kwarantannie. Osoby zaszczepione - zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa nie podlegają kwarantannie i pozostają pod nadzorem epidemiologicznym – pisze dr Rotkiewicz w piśmie z 3 listopada do mazowieckiego kuratora oświaty.
Sprawdź w LEX: Czy szkoła ma prawo żądać przedstawienia paszportów covidowych od uczniów? >
Co prawda żaden przepis nie mówi o zwolnieniu zaszczepionego ucznia z kwarantanny, ale takie jest stanowisko Rady Medycznej z 15 września 2021 roku. - W przypadku wystąpienia zachorowań w szkole Państwowa Inspekcja Sanitarna powinna wdrożyć dochodzenie oraz skierować na 10-dniową kwarantannę osoby niezaszczepione. I wbrew temu, co pojawia się w mediach, skierowanie całej klasy na nauczanie zdalnie, nie oznacza, że wszyscy uczniowie są objęci kwarantanną. Zaszczepieni mogą chodzić na zajęcia pozalekcyjne, a niezaszczepieni nie, co dziwi z kolei rodziców.
Czytaj w LEX: Maruszkin Radosław, Unijne cyfrowe zaświadczenia COVID >
- Jak to jest możliwie, że zaszczepieni nie są objęci kwarantanną? Czy to znaczy, że te osoby nie mogą przenosić wirusa? Dla mnie to jest chore – pisze do Prawo.pl jeden z rodziców. Inny zwraca uwagę, że absurdem jest to, że jeśli dwie osoby - zaszczepiona i nie mają kontakt z osobą chorą i się zarażą, to niezaszczepiona ma kwarantannę (słusznie), a zaszczepiona osoba nie ma i to ona wtedy roznosi wirusa. Inny rodzic jednak pisze o jeszcze innym problemie. – Nie rozumiem przepisów o kwarantannie. Mój syn, zaszczepiony, cieszy się wolnością, choć siedział w jednej ławce z kolegą, który był chory, a ja również zaszczepiony jestem na kwarantannie, choć pracowałem w innej części biura niż chory kolega. Mogłem mieć z nim jedynie kontakt w kuchni, na korytarzu, czy w toalecie, ale zgłosił mnie pracodawca, a Sanepid skierował na kwarantannę. To absurd – pisze pan Marek.
Sprawdź w LEX: Czy jeśli pracownik świadczy pracę podczas kwarantanny, to czy musi ją świadczyć przez cały okres kwarantanny? >
W zakładzie pracy szczepienie nie zawsze chroni przed kwarantanną
Jak nieoficjalnie ustaliło Prawo.pl, dla zakładów pracy są nieco inne wytyczne niż dla szkół. Jeśli tam pojawia się ognisko, to z założenia pracownicy są kierowani na kwarantannę, jeśli ich kontakt z chorym był dłuższy niż 15 minut. W praktyce jednak to często od pracodawcy zależy, czy pracownicy będą musieli zostać w domu, bo Sanepid nie prowadzi dokładnych dochodzeń. Pracodawca bowiem albo sam zgłasza, że w jego zakładzie jest chory, albo Sanepid zgłasza się do pracodawcy z prośbą o informacje o osobach, które miały styczność z zarażonym. Jedni pracodawcy podają wszystkie osoby, które miały potencjalny kontakt, np. w kuchni. Inni tylko te, które dłużej przebywały z zakażonym. - Wykonywałem zlecenie w firmie, w której odnotowano zakażenie. Podała moje dane do Sanepidu i mimo zaszczepienia zostałem skierowany na kwarantannę. Dlaczego? - pyta czytelnik,
– Sanepid ma prawo zażądać informacji od pracodawcy o osoby, które miały kontakt z zakażonym – tłumaczy Jakub Kowalski, radca prawny, wspólnik w kancelarii Mirosławski, Galos, Mozes. – Jednak zawsze warto poprosić o sprecyzowanie, co oznacza styczność, np. czy chodzi o pobyt w zamkniętym pomieszczeniu bez maseczki dłuższy niż 10-15 minut, czy może chodzi o każdy kontakt. Nie ma przepisów definiujących na czym polega styczność. Są tylko ogólne wytyczne medyczne. Dlatego warto dopytać Sanepid, jakich dokładnie informacji oczekuje – podkreśla mec. Kowalski.
Co więcej, gdy Sanepid dzwoni do pracodawcy wręcz nie jest zainteresowany przeprowadzeniem dokładnego wywiadu. - Jeden z naszych pracowników zachorował. Sanepid jednak zapytał jedynie, czy wdrożyłam odpowiednie środki, i czy wszyscy są zaszczepieni. Odpowiedziałam, że tak, co wcale nie musiało być prawdą. Nie dopytał z kim i jaki kontakt miał chory, nie poprosił o numery PESEL pozostałych zatrudnionych, a jedynie o mail potwierdzający to, co powiedziałam przez telefon - mówi dyrektor personalny jednej z warszawskich firm.
Sprawdź w LEX: Czy kwarantanna przerywa urlop wypoczynkowy? >
Pracodawca nie wie o zakażeniach w rodzinie
Na inny problem zwraca uwagę Sławomir Paruch, radca prawny, partner w kancelarii PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień, związany z zaszczepionymi, ozdrowieńcami mieszkającymi z chorym. - O ile nie spotkaliśmy się z sytuacjami w których takiej osoby zostały jednak objęte kwarantanną, to jednak częściej obawy budzi sytuacja przeciwna. Oczywistym bowiem jest, że zamieszkiwanie i codzienne przebywanie z osobą chorą zwiększa ryzyko zakażenia, nawet dla osoby zaszczepionej. Pomimo to osoby te nie są poddawane kwarantannie i mogą (a wręcz powinny) normalnie świadczyć pracę. Pracodawcy w większości wypadków nawet nie posiadają o tym wiedzy. Ale nawet jeżeli pracownik sam poinformuje o tym przełożonych to i tak pracodawca niewiele może zrobić. W takiej sytuacji może albo skierować pracownika do pracy zdalnej albo ryzykować przeniesieniem choroby do zakładu pracy albo pozwolić pracownikowi na „dobrowolną” kwarantannę, czego koszty ponosić będzie sam pracodawca - mówi mec. Paruch.
Sprawdź w LEX: Czy nauczyciel wychowania fizycznego, na którego nałożono kwarantannę może wykonywać pracę zdalnie? >
Co mówią przepisy
Regulacje dotyczące kwarantanny znajdują się w kilku aktach prawnych. Zgodnie z art. 34 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych osoby, które były narażone na chorobę zakaźną lub pozostawały w styczności ze źródłem, a nie wykazują objawów chorobowych, podlegają obowiązkowej kwarantannie lub nadzorowi epidemiologicznemu, jeżeli tak postanowią organy inspekcji sanitarnej przez okres nie dłuższy niż 21 dni, licząc od dnia następującego po ostatnim dniu odpowiednio narażenia albo styczności.
Zgodnie z par. 7 rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji, kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego, okres obowiązkowej kwarantanny z powodu narażenia na zakażenie wirusem SARS-CoV-2 u osób, u których nie wystąpiły objawy choroby COVID-19, albo styczności ze źródłem zakażenia ulega zakończeniu po 10 dniach, licząc od dnia następującego po ostatnim dniu odpowiednio narażenia albo styczności. Od 25 stycznia 2022 roku ma to być tylko 7 dni. Co to oznacza w praktyce? Tzw. osoby z kontaktu, które były narażone na zarażenie, np. przez kontakt z osobą chorą, a nie wykazują objawów chorobowych, podlegają obowiązkowej kwarantannie lub nadzorowi epidemiologicznemu, jeżeli tak postanowią organy inspekcji sanitarnej.
Jakub Kowalski twierdzi, że w efekcie Sanepid po otrzymaniu informacji o zakażeniu musi przeprowadzić tzw. dochodzenie epidemiologiczne i na jego podstawie podjąć decyzję. Do przeprowadzenia dochodzenia zobowiązuje go art. 32 wspomnianej ustawy. To, oznacza że jeśli Sanepid nie wyda decyzji nakładającej kwarantannę, to mimo kontaktu z chorym osoba nadal można cieszyć się swobodą. O tym, czy Sanepid nałożył kwarantannę można sprawdzić dzwoniąc na infolinię tel. 22 25 00 15. Według danych Ministerstwa Zdrowia w poniedziałek 24 stycznia 2022 roku na kwarantannie było 819 306 osób. Przykładowo 10 listopada ur. tylko 381 895 osób.
Zobacz procedurę w LEX: Skibińska Małgorzata, Kwarantanna i izolacja – rodzaj świadczeń i ich wpływ na długość okresu pobierania wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego >
Pełną swobodą nie cieszą się też zaszczepieni zamieszkujący z chorym. Zgodnie z par. 4 pkt. 6 rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń w związku z epidemią, osoba prowadząca wspólne gospodarstwo domowe z osobą, u której stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2, od dnia uzyskania przez osobę, u której stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2, pozytywny wyniku testu, podda się kwarantannie trwającej do upływu 7 dni od dnia zakończenia izolacji osoby. U chorych bezobjawowych izolacja trwa 10 dni, a objawowych minimum 13. To oznacza, że kwarantanna domowników może wynieść 17 lub 20 dni, a nawet dłużej. Następny punkt mówi, że przepisu tego nie stosuje się do ozdrowieńców, a także do osób zaszczepionych przeciwko COVID-19. Tyle, że zaszczepieni od 15 grudnia ub.r. by cieszyć się swobodą muszą jeszcze wykonać test w kierunku Covid-19. Negatywny zwalnia z kwarantanny, pozytywny powoduje objecie izolacją.
Czytaj w LEX: Michałowska Kinga, Różnicowanie a dyskryminacja – status prawny osób szczepionych i nieszczepionych na COVID-19 >