Pracownicy Falka twierdzą, że Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Ratownictwa Medycznego (KZZPRM) odrzucił ich propozycję włączenia się do działań na rzecz wzrostu wynagrodzeń.
Protestują także przeciwko upaństwowieniu ratownictwa medycznego. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym, w państwowym systemie będą mogły działać tylko firmy z co najmniej 51-procentowym udziałem Skarbu Państwa. Znaczy to, że pogotowia prywatne będą mogły świadczyć usługi wyłącznie prywatnie.
Ratownicy z Falcka w liście otwartym przekonują, że to nieprawda, iż prywatne pogotowie oszczędza na personelu i środkach kosztem jakości usług.
Cały artykuł www.rp.pl
[-OFERTA_HTML-]