Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego przygotował raport o średnich cenach jednej tabletki leku generycznego sprzedawanego w kanałach szpitalnym i aptecznym, czyli takiego dla którego minęła już ochrona patentowa i mogą produkować go inne firmy. Ochrona patentowa dla nowowprowadzonego na rynek leku trwa niemal 20 lat. W tym czasie żadna inna firma (poza posiadającą patent) nie ma prawa go produkować. W momencie skończenia się ochrony, lek mogą wytwarzać inni producenci, którzy rozpoczynają ze sobą konkurować - takie konkurujące ceną leki nazywa się generycznymi. I okazuje się, że w Polsce są one najtańsze w porównaniu z 19 krajami Unii. - Dalsze ich obniżki grożą brakiem farmaceutyków w aptekach. Optymalizując koszty trzeba uwzględniać ryzyko, gdyż może to skutkować niedostępnością nawet kilkuset leków na rynku – ostrzega Michał Pilkiewicz, dyrektor IQVIA, międzynarodowej firmy analizującej rynki farmaceutyczne na świecie.
Czytaj również: Zmiany w refundacji - lek na akromegalię drożeje o ponad 4 tys. zł >>
O cenach leków decyduje ustawa i Ministerstwo Zdrowia
W Polsce, zgodnie z obowiązującą ustawą refundacyjną, pierwszy lek generyczny wchodzący na listę refundacyjną musi być o 25 proc. tańszy od leku, któremu skończyła się ochrona patentowa. W przypadku pojawiania się na rynku kolejnych generyków dochodzi do jeszcze większego spadku ceny. Mimo że tak się dzieje - ministerstwo zdrowia, co trzy lata w trakcie negocjacji przymusza producentów do kolejnych obniżek cen tych samych produktów - w efekcie Polska doszła do poziomu najniższego w UE. Tymczasem krajowi producenci leków dostarczają pacjentom 48 proc. wszystkich refundowanych dziennych terapii generując tylko 28 proc. całkowitej kwoty refundacji NFZ. Na listach refundacyjnych są 1444 leki krajowych producentów, a 137 nie ma innych generycznych zamienników. Według PEX Pharma Sequence, w Polsce średnia ważona cena opakowania krajowego leku wynosi 15 zł i jest niższa od średniej generyków importowanych, która wynosi 19 zł. - Dalsze obniżki cen będą hamować rozwój krajowego przemysłu, dla którego polski rynek jest priorytetowy - ocenia Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego. - Istotny spadek rentowności produkcji wyrobów farmaceutycznych w naszym kraju skutkuje bowiem ograniczeniem nakładów inwestycyjnych – mówi. I dodaje, że w tym roku wygasają umowy na dostawy kilku tysięcy refundowanych leków generycznych. - Ze względu na pandemię oraz nieprzewidywalną sytuację epidemiologiczną i gospodarczą, optymalnym rozwiązaniem byłoby przedłużenie ich o rok na dotychczasowych warunkach. Umożliwi to nam zagwarantowanie ciągłości dostaw leków na rynek – mówi.
Obniżanie cen leków może zaszkodzić pacjentom
Zdaniem ekspertów znaczna różnica w cenach leków między Polską a innymi krajami UE sprzyja nielegalnemu wywozowi medykamentów za granicę. Istnieje ryzyko rezygnacji producentów ze sprzedaży na polskim rynku, ponieważ obniżenie ceny w jednym kraju generuje podobne oczekiwania cenowe na innych rynkach. Taki proces może doprowadzić to tego, że polscy pacjenci zostaną bez terapii. W krajach, w których wprowadzono systemy przetargowe bądź też zastosowano przymusowe obniżki cen pojawiły się problemy z dostępnością leków dla pacjentów. Taka sytuacja miała miejsce na Węgrzech (brak 1400 leków), w Holandii (brak 700 leków) czy Litwie (brak brak 315 leków). - Leków nie brakuje w krajach, gdzie jest konkurencja i wielu dostawców - mówi Michał Pilkiewicz. I zaznacza, że każdy kraj ma różne lokalne regulacje i inne elementy wpływające również na taka sytuację.
Z danych IQVIA we wrześniu 2020 roku średni koszt jednej tabletki leku generycznego dostarczanej do polskich szpitali i aptek wynosił 10 eurocentów. W porównaniu z 19 krajami tak tanio było jeszcze właśnie Holandii i Rumunii. W pozostałych krajach Unii jedna tabletka generyka jest droższa. Na Węgrzech o 0,01 eurocenta, na Słowacji o 0,02 eurocenta, a w Czechach o 0,03 eurocenta. Najdrożej jest w Austrii, Włoszech i Francji. Tam jedna tabletka generyka kosztuje odpowiednio 0,32, 0,28 i 0,23 eurocenta. Średnia cena w Unii Europejskiej to 18 eurocentów