NSA orzekł, iż to uczelnia zgłasza studenta do ubezpieczenia do Narodowego Funduszu Zdrowia, jeżeli nie podlega ubezpieczeniu z innego tytułu. W takim wypadku jest on ubezpieczony od momentu wpisu na listę studentów. Złożenie odpowiedniego oświadczenia przez studenta ma znaczenie drugorzędne.
Przed NSA została podniesiona sprawa poznańskiej studentki. Stan faktyczny sprawy przedstawia się następująco. Początkowo korzystała z ubezpieczenia zdrowotnego jej ojca, później była ubezpieczona jako osoba bezrobotna. W momencie podjęcia studiów dziennych chciała podlegać ubezpieczeniu „z uczelni”. Została poinformowana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, iż w zaistniałej sytuacji nie będzie musiała dopełniać innych formalności.
W ramach studiów skorzystała ona z stypendium Erasmus i wyjechała na studia do Niemiec. Podczas wizyty w niemieckiej placówce zdrowia zobowiązała się dostarczyć Europejską Kartę Ubezpieczenia Społecznego, której nie posiadała. Była przekonana, że ubezpiecza ją uczelnia. Tak jednak się nie stało, ponieważ zdaniem uczelni nie złożyła na uczelni oświadczenia, iż nie podlega na ubezpieczeniu z innych tytułów.
„To może być przełomowy wyrok. NFZ będzie musiał uznawać za ubezpieczone również te osoby, które nie zostały w sposób formalny zgłoszone do ubezpieczenia, chociaż spełniały przesłanki jego uzyskania”, powiedziała Rzeczpospolitej radca prawny Joanny Nowak-Kubiak.
Więcej w Rzeczpospolitej, 4 lipca 2012 r.