- Po pierwsze nie ma żadnego zakazu odbywania praktyk w szkołach. Praktykant, jeśli przychodzi do szkoły, to powinien zachować podobne rygory sanitarno-epidemiczne jak każdy pracownik szkoły. Jak rozumiem, przychodzi na kilka tygodni praktyk, więc powinien zachowywać się tak samo jak nauczyciel: dezynfekować ręce, zachowywać dystans społeczny tam, gdzie jest to możliwe, a jeżeli jest taki wymóg szkoły, to używać przyłbicy lub maseczki. Stąd nie rozumiem, dlaczego dyrektorzy nie chcą, aby studenci mogli te praktyki realizować -powiedział Piontkowski. - Zwrócimy się przez kuratorów do dyrektorów szkół, aby takie praktyki umożliwili – zadeklarował.
Czytaj: Wytyczne dla szkół: dyrektor może nakazać noszenie maseczek>>
Minister jednocześnie zaapelował do uczelni, by na wszelki wypadek przygotowały się na jakiś inny format prowadzenia tych zajęć, np. symulacje lekcji, które mogłyby być prowadzone na uczelniach.