W niniejszym artykule postanowiłem pokrótce prześledzić rozwiązania prawne i działania kompetentnych instytucji, które mają za cel wyrównywanie szans pomiędzy studentami niepełnosprawnymi, a tymi sprawnie funkcjonującymi.


Zapewnienie obywatelom powszechnego i równego dostępu do wykształcenia jest obowiązkiem narzuconym na władze publiczne przez Konstytucję. Oznacza to, że odpowiednie organy są również zobowiązane do zapewnienia jak najlepszych warunków niepełnosprawnym. Realizacja tego konstytucyjnego obowiązku znajduje odzwierciedlenie w kilku ustawach. Ustawa z dnia 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 2012 r. poz. 572 z późn. zm.) nakłada na uczelnie obowiązek w postaci stwarzania osobom niepełnosprawnym warunków do pełnego udziału w procesie kształcenia i badaniach naukowych (art. 13 ust. 1 pkt 9 p.s.w.).

Tym sposobem na podstawie art. 94 p.s.w. przewidziane są dotacje na inwestycje służące kształceniu niepełnosprawnych studentów i doktorantów. Dotacje te mają zapewnić niepełnosprawnym studentom warunki do pełnego udziału w procesie kształcenia. Kolejnymi wymogami nałożonymi przez ustawę na uczelnię jest konieczność uwzględnienia w regulaminie szczególnych potrzeb osób niepełnosprawnych w realizacji procesu dydaktycznego, a także przy przeprowadzaniu egzaminów wstępnych.

W art. 173 ust. 1 pkt 2 p.s.w. przewidziane jest stypendium specjalne dla osób niepełnosprawnych. Jego wysokość jest z reguły uzależniona od stopnia niepełnosprawności. Na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie mieści się ona w przedziale 350 - 550 zł. Stypendium to bardzo często umożliwia niepełnosprawnym studentom zwiększenie szans na sprawne poruszanie się po uczelniach poprzez zakup odpowiednich przyrządów naukowych czy nawet opłacenie niezbędnej rehabilitacji.

Podstawy prawne dot. usprawnienia funkcjonowania osób niepełnosprawnych są całkiem obszerne. Jak przedstawia się ich realizacja? Otóż zauważalny jest postęp w tej materii, jednak wciąż trudno jest mówić tutaj o perfekcji. Przedstawiciele urzędów wskazują, iż wyrównywanie szans osób niepełnosprawnych w różnych dziedzinach życia społecznego, w tym również edukacji jest zadaniem niełatwym. Jako podstawowy problem wskazuje się tutaj brak tradycji i doświadczenia w kształceniu integracyjnym na poziomie akademickim.

Przeczytaj także: Wielu pracodawców nadal kieruje się stereotypami dot. pracowników z niepełnosprawnością 

W kształceniu osób niepełnosprawnych często wydziela się trzy podstawowe bariery problemowe:
1. Bariery wynikające z kształcenia na niższych poziomach nauczania.
2. Wymiar organizacyjny do tworzenia warunków do kształcenia dla wszystkich studentów.
3. Czynniki subiektywne.

Uczelnie są w stanie przełamywać barierę uwzględnioną w punkcie drugim, ponieważ na pozostałe dwa utrudnienia nie mają większego wpływu. Tworzenie odpowiednich warunków powinno się odbywać przede wszystkim poprzez:

- likwidację barier architektonicznych - chodzi tutaj np. o odpowiednie podjazdy, drzwi wejściowe, windy czy sanitariaty;
- likwidację barier w dostępie do zasobów informacyjnych i zajęć dydaktycznych - w tym przypadku uczelnie powinny podejmować działania polegające np. na odpowiednim wyposażaniu czytelni, bibliotek, sal wykładowych, sal seminaryjnych czy zapewnieniu osobom niepełnosprawnym asystenta, jeżeli tego wymagają;
- wspomaganie niepełnosprawnych studentów - takie wspomaganie może się przejawiać w zapewnieniu bezpłatnego transportu do placówek dydaktycznych, rehabilitacyjnych lub organizowaniu egzaminów w formie alternatywnej, dostosowanej do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Przy niwelowaniu ww. barier nie można zapomnieć o tym, że sukces w tej materii odniesie się wyłącznie poprzez pełną integrację niepełnosprawnych studentów z życiem uczelni. Jeżeli niepełnosprawny student nie będzie traktowany przez osoby wspólnie z nim studiujące jak każdy inny kolega, przyjaciel (główny czynnik subiektywny) to pomimo zapewnienia niepełnosprawnemu najlepszych warunków kształcenia nie będziemy mogli mówić o całkowitym zniknięciu różnic pomiędzy niepełnosprawnymi, a osobami sprawnie funkcjonującymi. Będąc oddalonym od reszty społeczeństwa niepełnosprawny, nawet będąc studentem wciąż naraża się na wykluczenie społeczne, któremu opisane tutaj przeze mnie działania mają przeciwdziałać. Rosnąca jednak świadomość społeczna na tematy związane z funkcjonowaniem w społeczeństwie osób niepełnosprawnych pozwala spoglądać w przyszłość z optymizmem.

Z pewnością jest to zasługa kampanii społecznych realizowanych zarówno przez organy państwowe jak i organizacje pozarządowe. Najlepszym przykładem jest realizowana przez stowarzyszenie Integracja kampania "Więcej nas łączy, niż dzieli". Akcja ruszyła 17 grudnia br. i ma na celu ogólne zwrócenie uwagi na problem poruszania się osób niepełnosprawnych w codziennym życiu. Spośród inicjatyw stricte poświęconych niepełnosprawnym studentom można wymienić dwudniowy zlot studentów z województwa kujawsko - pomorskiego na Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy, który odbył się w dniach 17 - 18 grudnia br. Z kolei 3 grudnia br., czyli w Dzień Osób Niepełnosprawnych na Uniwersytecie Zielonogórskim odbył się happening, na którym niepełnosprawni studenci pokazywali, jak pokonują przeszkody dnia codziennego. Takich wydarzeń z roku na rok przybywa.

Zadaniem naszego biura jest przede wszystkim pomoc osobom niepełnosprawnym. Realizujemy to poprzez organizację różnych obozów, kursów oraz szkoleń - mówi mgr Renata Nestor z Biura ds. Osób Niepełnosprawnych Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jesteśmy w stanie zapewnić studentom, którzy tego wymagają pomoc tłumacza języka migowego, specjalistyczny transport czy opiekę psychologa. - wylicza. W tym roku Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych chce wyposażyć budynki dydaktyczne UR w specjalne tablice tyflograficzne oraz etykiety brailowskie, co znacznie ułatwi poruszanie się po nich osób niewidomych. Renata Nestor nienajlepiej ocenia działania organów administracji rządowej w zakresie zapewnienia na uczelniach przyjaznej dla osób niepełnosprawnych infrastruktury. W większości budynków Uniwersytetu Rzeszowskiego wciąż brakuje specjalnych wind, czy nawet podjazdów dla wózków inwalidzkich. Infrastruktura jest generalnie zła - stwierdza. Renata Nestor dobrze zaś ocenia działalność biura, którego jest pracownikiem. Wiemy, że studenci są zadowoleni z naszej pracy. Jest to również zasługa naszych wolontariuszy. Wyróżniamy się na tle innych takich jednostek jak nasza funkcjonujących nawet na największych uczelniach w Polsce, jak np. Uniwersytet Jagielloński. Renata Nestor zauważa również zmianę nastawienia osób sprawnych do niepełnosprawnych. Wykluczenie osób niepełnosprawnych jest coraz mniejsze, zauważamy, iż studenci często wspierają i pomagają swoim niepełnosprawnym koleżankom i kolegom - podsumowuje.

Przeczytaj także: RPO: niepełnosprawni studenci powinni mieć prawo do stypendium

Czy obecne rozwiązania prawne są dobre? Należy zauważyć spory postęp w zainteresowaniu jakie roztaczają nad osobami niepełnosprawnymi władze wyższych uczelni w Polsce. Jeszcze kilka lat temu w większości przypadków wsparcie ograniczało się do skromnego stypendium. Dziś istnieją prężnie działające Biura Osób Niepełnosprawnych, które oferują pomoc w dojeździe na uczelnię, tłumaczy dla studentów głuchych i głuchoniemych, czy turnusy rehabilitacyjne - mówi Dawid Szczepankiewicz, prezes zarządu Podkarpackiego Centrum Edukacji Prawnej. Nawet najlepsze rozwiązania prawne nie będą mogły znaleźć zastosowania, jeżeli władze uczelni nie wyrażą chęci wprowadzenia udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Dlatego, tak jak wspomniałem, inicjatywa w tej dziedzinie jest przede wszystkim po ich stronie, nie zaś prawodawcy - konkluduje.

Na kwestię poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych na uczelniach należy patrzyć z optymizmem. Świadczą o tym działania uczelni czy organizacji pozarządowych, jak również większa uwaga na ten problem społeczności akademickiej. Osoby niepełnosprawne mogą być pełnosprawnymi uczestnikami życia społecznego, mogą się kształcić i pracować. Trzeba jedynie im w tym pomóc stwarzając dogodne warunki. Nic więcej.
Sebastian Podmiotko