Śledztwo w tej sprawie trwało rok. Policja musiała przesłuchać nie tylko odbiorców, ale także nadawców. Trzeba było sporządzić 1,5 tys. dokumentów. Jak tłumaczył kurier, przyjmował zlecenia, bo chciał się wykazać. Potem listy niszczył i sam sporządzał potwierdzenia odbioru - teraz grozi mu nawet 8 lat więzienia. Więcej>>
Skrócona wersja "Wilka z Wall Street" w TV. Polsat: to nie cenzura>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Akta karne dla aplikantów
|