Zmiany ma wprowadzić ustawa o komornikach sądowych, której projekt przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Zasadą ma być, że to komornik - jako funkcjonariusz publiczny - wykonywał gros czynności w postępowaniu egzekucyjnych. MS chce przede wszystkim, by asesorzy komorniczy nie byli uprawnieni do prowadzenia większości czynności poza kancelarią komorniczą. Resort argumentuje, że to właśnie wtedy dochodzi do konfrontacji z dłużnikami, a żeby poradzić sobie w takiej sytuacji potrzebna jest wiedza i doświadczenie.
"Staniemy się „zwykłymi” pracownikami, nie mającymi możliwości uzyskania umiejętności do późniejszego, samodzielnego wykonywania zawodu; co więcej – pracownikami, którzy obowiązani będą ponosić koszty związane z zatrudnieniem w charakterze aplikanta komorniczego (opłata za aplikację), nie uzyskując w zamian możliwości należytego kształcenia. Kuriozalne jest, że aplikant w toku praktycznej nauki zawodu w kancelarii komorniczej, nie będzie miał możliwości samodzielnego dokonywania określonych czynności, tak jak to jest obecnie zagwarantowana w art. 30 ust. 2 u.k.s.e." - podkreślają aplikanci a asesorzy komorniczy w liście do MS, opublikowanym na stronie internetowej Krajowej Rady Komorniczej. Zwracają także uwagę, że ich koledzy odbywający aplikacje: radcowską i adwokacką mają uprawnienia do samodzielnego występowania przed sądami, jeżeli upoważni ich do tego patron lub inny radca lub adwokat.
