We wtorek rozesłany został list otwarty przyjęty 10 marca w Augustowie na I Ogólnopolskich Konfrontacjach Aplikantów Adwokackich. Jego sygnatariusze reprezentujący 6 tysięcy aplikantów z całego kraju zapowiedzieli, że chcą brać czynny udział w procesie konsultacji społecznych nad deregulacyjnymi zmianami przepisów, przygotowanymi przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.
Według planów resortu aplikacja adwokacka miałaby zostać skrócona z trzech do dwóch lat, a kończący ją egzamin nie składałby się już z części testowej i opisowej, a jedynie z opisowej, w ramach której aplikanci mają rozwiązać kilka tzw. kazusów (czyli zagadnień prawnych).
Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, pytany we wtorek przez dziennikarzy o deregulację zawodów prawniczych, uznał, że w tej kwestii niewiele jest już do zrobienia. Jak podkreślił, ma pełne poparcie premiera Donalda Tuska dla swych działań. Skrócenie okresu aplikacji wpłynie jego zdaniem na to, że w niedługim okresie rynek pomocy prawnej będzie jeszcze szerszy, co wymusi większą na nim konkurencję i obniżenie cen usług. Gowin zapewnia, że zależy mu na tym, aby klienci wymiaru sprawiedliwości mogli korzystać z pomocy prawników dobrze przygotowanych do zawodu.
"Wiadomość o planowanych zmianach ustawy Prawo o adwokaturze, zarówno co do ich treści, jak i sposobu ich przygotowania, była dla nas dużym zaskoczeniem" - piszą aplikanci. Ich zdaniem skrócenie okresu odbywania aplikacji adwokackiej do 24 miesięcy doprowadzi do obniżenia poziomu przygotowania aplikantów do wykonywania zawodu adwokata – zawodu zaufania publicznego.
"Ograniczona zostanie nam możliwość nabywania umiejętności praktycznych – przygotowywania pism procesowych, opinii prawnych, umów czy przede wszystkich występowania przed sądami" - wskazali, podkreślając, że istotą pracy adwokata jest reprezentacja klientów na sali sądowej. "Od nas w przyszłości zależeć będą istotne interesy życiowe i majątkowe naszych klientów. Nie możemy pozwolić na to, aby braki w naszym praktycznym przygotowaniu do zawodu spowodowały brzemienne w skutkach błędy w reprezentacji klientów" - uznali aplikanci.
Dla porównania wskazali oni, że okres aplikacji prokuratorskiej wynosi dziś 42 miesiące, a sądowej - 66 miesięcy. "Jak zatem mamy odważnie i skutecznie samodzielnie reprezentować naszych klientów, gdy mamy się przygotowywać do tej roli tylko przez 24 miesiące? Oczywistym jest, że przy takim rozkładzie sił podstawowe, konstytucyjne zasady prawa do obrony i dostępu do sądu będą zagrożone" - zauważyli sygnatariusze listu.
W konkluzji stwierdzili, że okres aplikacji adwokackiej nie powinien być skracany, a wręcz - w obecnych aplikantów adwokackich - trzyletni okres szkolenia zawodowego jest absolutnym minimum.
Według nich uwaga resortu sprawiedliwości co do poprawiana sytuacji młodych prawników powinna być skoncentrowana na palących problemach od dawna oczekujących nowelizacji Prawa o adwokaturze - np. braku ubezpieczeń zdrowotnych dla aplikantów. (PAP)]]>