Chodzi o ankietę, którą 38 tys. studentów UJ dostało z Działu Bezpieczni UJ, jednostki która działa na rzecz równego traktowania członków społeczności akademickiej. Ankieta nie miała związku z rekrutacją, była dobrowolna, anonimowa i poufna. W dodatku, jak wyjaśniał rzecznik UJ, nie był to pierwszy rok, w którym była przeprowadzana. Ankieta zbulwersowała Małopolską Kurator Oświaty Barbarę Nowak, która stwierdziła, że Uniwersytet Jagielloński zamienia się w agencję towarzyską. Minister nauki zażądał wyjaśnień od uczelni.

Minister nauki chce, by UJ wytłumaczył się z ankiety z wyborem tożsamości płciowej>>

 

KRASP: to nie są standardy debaty publicznej

Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich oczekuje natomiast od ministra nauki reakcji na słowa kurator oświaty. Rektorzy przypominają, że zgodnie z tradycyjnymi wartościami akademickimi oraz przepisami Konstytucji RP szkoły wyższe korzystają z przysługującej im autonomii, a w szczególności wolności akademickiej.

 

 

- W kontekście toczonej debaty nad wolnością badań naukowych poszanowaniem autonomii uczelni stajemy w obronie konstytucyjnego prawa do nieskrępowanego prowadzenia badań naukowych, w tym do doboru obszarów badawczych i wyboru adekwatnej metodologii, ponieważ nauka z natury rzeczy jest neutralna politycznie i światopoglądowo - piszą w piśmie kierowanych do MEiN. - Dlatego - podobnie jak prof. Jacek Popiel, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, w swoim liście do Małopolskiej Kurator Oświaty - wnosimy o poskromienie chęci niektórych podległych Panu urzędników, jak Małopolska Kurator Oświaty, do prób wykorzystywania członków naszej społeczności i naszych uczelni do prowadzenia sporów o podłożu ideologicznym lub politycznym.