Proces czyszczenia powietrza w Polsce ma się zakończyć w 2027 r. Jednym z kluczowych punktów jest termomodernizacja.

- Na ten program przeznaczamy ponad 100 mld zł, na wsparcie finansowe i to w wysokości do 90 proc., albo czasami nawet do 100 proc. dla tych ludzi, których w ogóle nie będzie stać na wzięcie udziału w kosztach ocieplania swoich budynków. A ocieplony budynek to 30, 40 proc., a fachowcy mówią, że nawet do 50 proc. oszczędności energetycznej, czyli mniejsza potrzeba spalania, w ogóle mniejsze zużycie nośników energetycznych, czystsze powietrze, mniej substancji szkodliwych, dwutlenku węgla - zapowiedział premier.

Czytaj: Umowy pomiędzy ministrem a miastami pozwolą na wsparcie termomodernizacji>>

NIK: Polska na szarym końcu UE

Z opublikowanego we wrześniu raportu NIK wynika, że Polska jeśli chodzi o jakość powietrza jest na szarym końcu Unii Europejskiej. Najpilniejsze w ocenie Izby jest eliminowanie stosowania paliw stałych m.in. w nowo powstających obiektach.

Jak wskazano w raporcie, mimo że w ciągu kilkudziesięciu lat zmniejszyło się zanieczyszczenia powietrza w Polsce , nadal jego jakość dalece odbiega od standardów UE. Wskazano, że pod względem zanieczyszczenia m.in. rakotwórczym benzo(a)pirenem (B(a)P) Polska w 2015 r. zajmowała niechlubne pierwsze miejsce w UE. 

Zwrócono uwagę, że w Polsce praktycznie nie ma miejsc w których nie ma problemu ze smogiem. Najgorsza sytuacja - co potwierdziła kontrola - jest na południu kraju, w województawach śląskim i małopolskim. Najlepsza na północy, choć najczystsze pod tym względem jest województwo podlaskie. Na czarnej top liście miast z największym zanieszczeniem powietrza Kraków, Opoczno, Nowa Ruda, Nakło nad Notecią, Starogard Gdański, Warszawa czy Nowy Tomyśl. 

Ogrzewanie węglem? Konieczne pilne działania

NIK zaproponował wprowadzenie rozwiązań, które mogłyby skutecznie poprawić sytuację. Dzieli je jednak na te, które powinny zostać wprowadzone natychmiast i te, które mogą być wprowadzane w skali kilku lub nawet kilkudziesięciu lat. 

Zdaniem kontrolerów niezwłocznie władze państwa powinny wyeliminować możliwość stosowania paliw stałych w nowo powstających obiektach, budynkach, znajdujących się w pobliżu zasięgu sieci ciepłowniczych i gazowych. 

W ciągu 5 -10 lat proponują natomiast wprowadzenie obowiązku podłączania istniejących już budynków do sieci ciepłowniczych lub gazowych - oczywiście jeśli istnieją ku temu możliwości techniczne. 

W dalszej perspektywie 20, 30 lat proponują wprowadzenie całkowitego lub częściowego - np. w regionach najbardziej narażonych na występowanie smogu - ograniczenia w stosowaniu paliw stałych w sektorze komunalno-bytowym. NIK zastrzega równocześnie, że takie rozwiązanie wymaga wsparcia systemu inwestycyjnego i rekompensat z tytułu zwiększonych kosztów ogrzewania, wynikających z innych źródeł ciepła. 

Zobacz też komentarz praktyczny: Termomodernizacja do poziomu budynku pasywnego>>