Wypowiedź pełnomocnika ma związek przedstawioną na początku kwietnia przez resort środowiska propozycją nowych poziomów informowania i alarmowania o smogu - odpowiednio na poziomie 250 i 150 mikrogramów na metr sześc. dla pyłu PM10. Zostały one skrytykowane przez Polski Alarm Smogowy. Aktywiści z PAS wskazywali, że mimo proponowanego przez MŚ obniżenia poziomów, nadal byłby one najwyższe w UE i byłby trzykrotnie wyższe niż we Francji czy we Włoszech.
W tym kontekście Piotr Woźny powiedział o propozycji, jaką przedstawiło Ministerstwo Zdrowia. Eksperci z MZ chcą, by poziom informowania o smogu był ogłaszany już przy 80 mikrogramach na m sześc., a poziom alarmu przy 80 mikrogramach na m sześc. dla pyłu PM10. Woźny dodał, że eksperci resortu zdrowia argumentowali ponadto, że mieszkańcy powinni być również wcześniej informowani o możliwościach wysokich stężeń smogu.
Czytaj: Premier ogłosi pakiet "Stop smog">>
Pełnomocnik stwierdził, że nowe poziomy informowania i alarmowania o smogu muszą być przedyskutowane z samorządami, które są odpowiedzialne za przekazywanie informacji o zanieczyszczeniach powietrza obywatelom. Np. samorząd małopolski w swoim programie ochrony powietrza chce wprowadzić poziom alertu smogowego przy przekroczeniu 150 mikrogramów na m sześc. dla pyłu PM10. Jak zauważył, niektóre gminy w związku z dużymi zanieczyszczeniami wprowadzają też darmową komunikację miejską.
POLECAMY: Raport o stanie gminy, powiatu, województwa >
- Jestem przekonany, że przed sezonem grzewczym będzie finalna decyzja co do tych progów. Będzie musiała ona uwzględniać głos ekspertów, jak i rozmowy z samorządowcami - powiedział Piotr Woźny.