Komisja Europejska przedstawiła listę około 100 regionów w UE, które będą mogły liczyć na środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. 

Dotacje, kredyty, gwarancje

Mechanizm sprawiedliwej transformacji, w ramach którego będą też gwarancje i kredyty z EBI, a także dodatkowe finansowanie z polityki spójności ma pozwolić zmobilizować co najmniej 100 mld euro, aby wesprzeć przemiany na drodze do neutralności klimatycznej. Do Polski ma trafić z tego więcej niż jedna czwarta. 

Czytaj: Budżetowy szczyt UE bez porozumienia>>

- Po raz pierwszy pokazujemy jakie wybraliśmy regiony. To jednocześnie zaproszenie dla krajów członkowskich do przygotowywania planów transformacji - powiedziała w środę unijna komisarz ds. spójności i reform Elisa Ferreira.
I wyjaśniła, że w zaprezentowanych raportach urzędnicy Komisji wskazują państwom członkowskim jakie powinny podjąć reformy. Znalazły się nich także wytyczne inwestycyjne w sprawie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) na lata 2021-2027. Dla całej UE przewidziano na ten cel 7,5 mld euro, z czego Polska ma dostać największą część - 2 mld euro.

 

Poważne problemy na Śląsku

Z unijnego raportu wynika, że największym regionem górniczym w Polsce, gdzie węgiel wydobywa się w 18 kopalniach i który przez to będzie mógł liczyć na wsparcie jest Śląsk. KE podzieliła go na trzy regiony (na poziomie NUTS3) obejmujące Katowice, Bielsko-Białą, Tychy, Rybnik, Gliwice, Bytom i Sosnowiec. 
Według raportu, na terenach Katowic, Bielska-Białej, Tychów, Rybnika, Gliwic, Bytomia, Sosnowca może dojść do utraty miejsc pracy, która realistycznie może nie zostać całkowicie zrekompensowana przez tworzenie i rozwój MŚP" - czytamy w raporcie KE. Dlatego Bruksela chce dopuścić wyjątek, by na tym obszarze ze środków na transformacje możliwe było wsparcie inwestycji produkcyjnych również w dużych przedsiębiorstwach.

Okolice Konina też wymagają transformacji

Innym z regionów, na który wskazała KE w Polsce jest Konin w Wielkopolsce, gdzie wydobywa się węgiel brunatny i produkuje z niego energię elektryczną. Zatrudnionych przy tym jest 6 tys. osób. Również tam możliwe będzie wspieranie dużych firm z FST.
Środki z funduszy transformacji ma również otrzymać region Wałbrzycha z najwyższą stopą bezrobocia na Dolnym Śląsku. KE zauważyła, że wyludnienie, ubóstwo, problemy geologiczne związane z podziemnymi strukturami górniczymi uniemożliwiają skuteczny rozwój tego obszaru.