Sytuacja wyglądała następująco: Kierowca Paweł K. został skazany na osiem miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności za dwa czyny – tj. złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, orzeczone z powodu prowadzenia auta w stanie nietrzeźwym. Podstawą był art. 244 kodeksu karnego w związku ze składaniem fałszywych zeznań (art. 233 par. 1 a) k.k.).

Artykuł 244 kodeksu karnego ma na celu zapewnienie wykonalności orzeczeń każdego sądu – zarówno karnego, jak i cywilnego czy administracyjnego. Poprzez usankcjonowanie złamania nałożonych przez te sądy zakazów, skłania ich adresatów do wypełniania obowiązków, do których zostali zobowiązani wyrokiem.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność karna sprawcy przestępstwa za fałszywe pomówienie innej osoby o udział w tym przestępstwie - LINIA ORZECZNICZA >>

Sytuacja na szosie

Oskarżony, który już wtedy miał sprawę w sądzie, jechał samochodem wraz z kolegą Mateuszem Ł. Gdy mężczyźni zauważyli patrol policji, zatrzymali pojazd i zamienili się miejscami. Paweł K. zeznawał, że postój był wymuszony poprawieniem pasów.

Policjanci uznali, że Paweł K. mówi nieprawdę; według nich to on kierował autem, łamiąc zakaz sądowy. Po przesłuchaniu w postępowaniu przygotowawczym Paweł K. otrzymał od prokuratora zarzut składania fałszywych zeznań na niekorzyść świadka Mateusza Ł.

Jak zaznaczył jego obrońca – prokurator postawił ten zarzut, zanim jeszcze zapadł prawomocny wyrok złamania zasad ruchu drogowego.

Czytaj teżSN: Nie można łamać zakazu samooskarżania, świadek ma prawo kłamać>>

Dwa razy złamany zakaz

Sądy dwóch instancji uznały winę oskarżonego i za dwa podobne czyny złamania zakazu sądowego orzekły po cztery miesiące pozbawienia wolności popełnione w warunkach recydywy.

Według Kodeksu karnego, kto składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę,  lub zataja prawdę z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącą jemu samemu lub jego najbliższym, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu (art. 233 par. 1 a).

Obrońca wniósł o wstrzymanie wykonania kary, co sąd uwzględnił, a następnie złożył kasację od wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie z 30 czerwca 2021 r. I wniósł o uniewinnienie skazanego.

Obrońca postawił dwa zarzuty wyrokowi sądu II instancji:

  1. Błędną ocenę dowodów prowadząca do fałszywego ustalenia, że kierowcą auta był Paweł K. (art.7 kpk),
  2. Nieprawidłowej wykładni art. 233 par. 1 kk, gdyż sprawca nie odpowiada za składanie fałszywych zeznań realizując swoje prawo do obrony .


Kasacja zasadna: trzeba uniewinnić

Sąd Najwyższy w Izbie Karnej Sądu Najwyższego uznał kasację obrońcy za trafną i uchylił dwa skazujące wyroki – sądu rejonowego i sądu okręgowego jako sprzeczne z prawem.

SN uniewinnił skazanego, gdyż zarzut nieprawidłowej wykładni art. 233 kk okazał się prawidłowy. SN podzielił stanowisko wyrażone w szeregu orzeczeń SN, a przede wszystkim w uchwale Izby Karnej SN z 9 listopada 2021 r. o sygnaturze I KZP 5/21, która ma moc zasady prawnej. A zatem wszystkie składy SN muszą się do niej stosować.

Więcej w LEX: Odpowiedzialność karna za fałszywe zeznania a regulacja art. 233 par. 1a k.k. Glosa do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 9 listopada 2021 r., I KZP 5/21 >>

Sąd Najwyższy uchwalił bowiem, że „nie popełnia przestępstwa z art. 233 par. 1a k.k. świadek składający fałszywe zeznanie z obawy przed grożącą mu odpowiedzialnością karną, jeśli realizując prawo do obrony zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, nie wyczerpując jednocześnie swoim zachowaniem znamion czynu zabronionego określonego w innym przepisie ustawy.

Jak wyjaśniała sędzia sprawozdawca Barbara Skoczkowska – w omawianej sytuacji oskarżony stwierdził, że nie prowadził samochodu i przesunął sprawstwo czynu na świadka Mateusza Ł. A świadek ten miał uprawnienia do prowadzenia pojazdów, był trzeźwy i nie brał narkotyków. A więc nie mógł odpowiadać karnie.

Czytaj w LEX: Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącą sprawcy lub jego najbliższym (art. 233 par. 1a k.k.) >>

- Oskarżony Paweł K. uwolnił się od zarzutu złamania zakazu sądowego, ale nie przerzucił odpowiedzialności karnej na inną osobę – dodała sędzia Skoczkowska. – Wyrok ten realizuje konstytucyjną zasadę prawa do obrony. Nie jest dobrze, gdy policja i prokuratura skłania sprawcę do składania fałszywych zeznań, dlatego że jeśli odmówi on odpowiedzi, to ciężar kontroli przesuwa się na tę osobę. A jeśli są dowody, to trzeba przesłuchać sprawcę w charakterze oskarżonego – wskazała sędzia.

Czytaj w LEX: Stan wyższej konieczności w ruchu drogowym w świetle orzecznictwa sądowego >>

Odmowa odpowiedzi i samooskarżenie

Sąd Najwyższy w tym wyroku podzielił argumenty przedstawione w uzasadnieniu postanowienia z 10 grudnia 2020 r.( sygnatura I KK 58/19).
W tym orzeczeniu wykazano, że prawo do odmowy odpowiedzi na pytanie z powołaniem się na prawo do odmowy udzielenia odpowiedzi na pytanie (art. 183 par. 1 k.p.k) nie wystarczy dla ochrony przed zmuszeniem do samooskarżenia.

Czytaj w LEX: Dopuszczalność i zakres badania przez organ procesowy istnienia przesłanek warunkujących uchylenie się świadka od zeznawania >>

Zaznaczono, że nie tylko w złożonych, wielowątkowych sprawach, ale także w wielu innych, zależnie od układu okoliczności, przesłuchiwany nie ma możliwości pełnej oceny, na które pytanie nie może odpowiedzieć bez narażenia się na samooskarżenie. Odmowa odpowiedzi będzie zaś jednoznaczną podpowiedzią, która w konkretnej sprawie, przyniesie efekt bliski albo równy samooskarżeniu. Zatem prawo do milczenia z powołaniem się na art. 183 par. 1 k.p.k. nie niweluje braku swobody korzystania z wolności od samooskarżenia w granicach sprawstwa własnego czynu

Sygnatura akt III KK 6/22, wyrok Izby Karnej SN z 11 maja 2023 r.