Publikowany od 2009 roku ranking ILGA-Europe nie opiera się na badaniach opinii publicznej, ale ocenia prawodawstwo oraz praktykę stosowania prawa wobec osób LGBTI.  Wynik Polski to 13 proc.  -  ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej i 43 pozycja (ex aequo z Monako).  Gorsze od Polski noty zajęło już tylko 5 krajów (o jeden mniej niż rok temu) – Białoruś (12 proc.), Rosja, Armenia (po 8 proc.), Turcja (4 proc.)  i Azerbejdżan (2 proc.). Najwyższą notę (92 proc.) zdobyła Malta.

Czytaj: Uchwały anty-LGBT przyjmowane raczej „na wyrost”>>

Woiński Mateusz, Zagrodnik Jarosław, Przestępstwo mowy nienawiści - KOMENTARZ PRAKTYCZNY >

Państwa oceniane w siedmiu kategoriach

Świetnie ocenione zostały również Dania (74 proc.) i Belgia (72 proc.). Największy krok w stronę równouprawnienia, w stosunku do roku 2021, postawiła m.in. Łotwa (17 proc.  w 2021 roku do 22 proc. w 2022), która wprowadziła do Kodeksu karnego orientację seksualną jako przesłankę chronioną. Swój wynik w stosunku do zeszłego roku znacząco  poprawiły również Islandia, Francja i Grecja. Zmianę na lepsze widać również w Słowacji (2021: 30 proc., 2022: 34 proc.) i Litwa (2021: 23 proc, 2022: 24 proc. ).

 

Oceniano siedem kategorii:

  1. równość i zakaz dyskryminacji,
  2. rodzina,
  3. przestępstwa z nienawiści i mowa nienawiści,
  4. wolności obywatelskie (tj. wolność zgromadzeń, zrzeszania się i ekspresji),
  5. uzgodnienie płci i integralność cielesna,
  6. prawo do azylu,
  7.  integralność cielesna osób interpłciowych.

 

Brak zmian na lepsze...

Przez ostatni rok, czyli od czasu publikacji zeszłorocznego rankingu ILGA-Europe, Polska pod względem prawodawstwa nie zrobiła absolutnie nic, żeby poprawić dramatyczną sytuację osób LGBT+ żyjących w Polsce. Wskazano, że w naszym kraju nie wprowadzono równości małżeńskiej, ani żadnej formy legalizacji związków jednopłciowych. Trudne jest też uzgodnienie płci - wciąż wymaga to wniesienia powództwa przeciwko rodzicom.

 

- Jeżeli nie chcemy być Rosją Unii Europejskiej, to natychmiast musimy podjąć działania na rzecz równouprawnienia osób LGBT+. Potrzebna jest wielka społeczna mobilizacja i presja na władze. Musimy pokazać, że chcemy równych praw dla całego polskiego społeczeństwa. Bez wyjątku i bez podziałów! – apeluje Kampania Przeciwko Homofobii.

 

 

Jedna wersja rodziny

Na to się jednak póki co nie zanosi - zwłaszcza w kontekście legalizacji związków jednopłciowych oraz uznania rodzicielstwa osób, które w takich związkach pozostają. Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z 2 grudnia 2019 r. (sygn. akt. II OPS 1/19) orzekł, że wpisanie do polskiego rejestru stanu cywilnego w drodze transkrypcji dwóch kobiet jako rodziców dziecka, stanowiłoby naruszenie podstawowych zasad polskiego porządku prawnego. Dodał przy tym, że wykładnia art. 104 ust. 5 p.a.s.c. nie może prowadzić do sytuacji, w której polski obywatel nie będzie mógł uzyskać z tego powodu numeru PESEL lub dowodu tożsamości. Mimo upływu dwóch lat od tego rozstrzygnięcia, państwo polskie wciąż ma nie lada problem z urzeczywistnieniem tej idei.

Wniosek o wpisanie zagranicznego aktu zgonu do polskiego rejestru stanu cywilnego - WZÓR >

Wniosek o wpisanie zagranicznego aktu urodzenia do polskiego rejestru cywilnego - WZÓR >

W styczniu wprowadzono zmiany w ustawie o dokumentach paszportowych, która zakłada m.in. utworzenie Rejestru Dokumentów Paszportowych, wymaga przy tym podania danych i ojca, i matki dziecka. Jak zwracano uwagę, może to utrudniać uzyskanie dokumentów dla dzieci par jednopłciowych.

W Polsce homofobia raczej bezkarna

Brakuje też ochrony osób nieheteronormatywnych przed mową nienawiści. Polski kodeks karny chroni przed napaścią lub znieważeniem ze względu na przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową albo z powodu bezwyznaniowości (art. 257 k.k.). Jak łatwo zauważyć nie ma tu orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej, więc wypowiedzi na temat „tęczowej zarazy” lub „nie ludziach, a ideologii” nie wiążą się z negatywnymi konsekwencjami.

Możliwe jest ewentualnie wystąpienie z prywatnym aktem oskarżenia (art. 212 k.k. lub 216 k.k.), gdy nie chodzi o grupę osób, a konkretnego pokrzywdzonego. Podobnie będzie przed sądem cywilnym – trudno wygrać sprawę o ochronę dóbr osobistych, jeżeli obrażona jest cała społeczność LGBT. Sądy zazwyczaj oddalają takie powództwo ze względu na brak legitymacji czynnej.

Może być jeszcze gorzej

Trzeba tu też wspomnieć o inicjatywie "Stop LGBT", czyli projekcie obywatelskim promowanym przez Kaję Godek. To pomysł daleko idących ograniczeń praw osób LGBT+, zakłada m.in.: zakaz organizacji Parad Równości, kwestionowania małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, propagowania związków jednopłciowych i adoptowania dzieci przez osoby  w takim związku, rozszerzenia definicji małżeństwa na osoby tej samej płci, propagowania definicji płci jako zjawiska niezależnego od warunkowań biologicznych.

 

Warecka Katarzyna, Państwo musi odpowiednio reagować na homofobię. Omówienie wyroku ETPC z dnia 14 stycznia 2021 r., 50231/13 (Sabalić) >

W październiku wpłynął do Sejmu i mimo wniosku o odrzucenie, będzie procedowany - początkowo w sejmowych komisjach. Wejście tych zmian w życie byłoby de facto odpowiednikiem "uchwały anty-LGBT" na terenie całego kraju. Choć akurat w przypadku samych uchwał jest lepiej niż w zeszłym roku, bo wiele z nich zostało zaskarżone i zakwestionowane przez sądy administracyjne. W tym tygodniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie unieważnił uchwały Sejmiku Województwa Lubelskiego oraz Rady Powiatu Ryckiego w sprawach "ideologii gender i LGBT". Łącznie po skargach Rzecznika Praw Obywatelskich sądy pierwszej instancji unieważniły już 9 uchwał samorządów dyskryminujących osoby nieheteronormatywne.