- Potwierdzamy, od marca akcyza na paliwa będzie obniżona - przekazał w czwartek rzecznik resortu finansów Paweł Jurek. - Wzrost stawek opłaty paliwowej w żaden sposób nie wpłynie na cenę paliw na stacjach - podkreślił rzecznik resortu infrastruktury Szymon Huptyś.

Obwieszczenie w tej sprawie opublikowane zostało w Monitorze Polskim. Opłata za 1000 l olejów napędowych i wyrobów powstałych ze zmieszania tych olejów z biokomponentami oraz biokomponentów stanowiących samoistne paliwa wzrośnie do 323,34 zł z 306,34, czyli o 5,5 proc.
Ministerstwo Infrastruktury poinformowało też, że opłata za 1000 kg gazów wzrośnie do 187,55 zł z 170,55 zł, co oznacza wzrost o niemal 10 proc.

Wprowadzana właśnie zmiana podwyższa opłaty w stosunku do stawek opublikowanych w obwieszczeniu z listopada ubiegłego roku. Według tamtej decyzji stawka na 2020 rok dla 1000 l benzyn silnikowych miała wzrosnąć do 138,49 zł z 133,21 zł obowiązujących w ubiegłym roku, czyli o prawie 4 procent. Opłata za 1000 l olejów napędowych i wyrobów powstałych ze zmieszania tych olejów z biokomponentami oraz biokomponentów stanowiących samoistne paliwa miała wzrosnąć do 306,34 zł z 297,61 zł obowiązujących w tym roku, a opłata za 1000 kg gazów do 170,55 zł z 164,61 zł.

Czytaj: W 2020 roku opłata paliwowa będzie o 4 proc. wyższa>>

Po obniżeniu akcyzy decyzja neutralna dla kierowców

Po opublikowaniu przez ministra infrastruktury obwieszczenia o podwyższeniu opłaty paliowej do akcji wkroczył resort finansów. - Podwyżka opłaty i obniżka akcyzy będą zatem neutralne dla kierowców - ogłosiły obie instytucje. A rzecznik Ministerstwa Finansów wyjaśnił, że obniżona akcyza została uwzględniona już w ustawie okołobudżetowej. - Dla kierowców zmiana jest neutralna - podkreślił Paweł Jurek.
Także PKN Orlen twierdzi, że ta zmiana nie wpłynie na ceny. - Podniesienie opłaty paliwowej przy jednoczesnej obniżce akcyzy na paliwa nie przełożą się w żaden sposób na ceny - powiedział w czwartek główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski. - Opłata i akcyza są w cenie paliwa, w sumie nic się więc nie zmienia - wyjaśnił. - Klienci po tej operacji nie zapłacą ani więcej, ani mniej za paliwo. Dla wyników finansowych PKN Orlen operacja również jest neutralna, nie będzie miała na nie wpływu - powiedział Czyżewski.


Więcej pieniędzy na drogi

Zgodnie z ustawą, wpływy z opłaty paliwowej w 80 proc. zasilają Krajowy Fundusz Drogowy, a w 20 proc. Fundusz Kolejowy. Zmiany wejdą w życie od 1 marca tego roku. Jak wyjaśnił rzeczni resortu infrastruktury, podwyższenie opłaty podyktowane było chęcią zwiększenia środków na drogi, gdyż większość pieniędzy z opłaty paliwowej zasila Krajowy Fundusz Drogowy. - Chcemy, aby kierowcy tankujący na stacjach benzynowych w Polsce w większym stopniu uczestniczyli w dofinansowywaniu Krajowego Funduszu Drogowego. Fundusz jest zasobem, z którego czerpiemy pieniądze na budowę dróg. Dzięki tej zmianie, Krajowy Fundusz Drogowy, który czerpie pieniądze z opłaty paliwowej, a nie z akcyzy, będzie mógł być dofinansowany większą kwotą, a program budowy dróg krajowych będzie mógł przebiegać jeszcze sprawniej - dodał rzecznik.