Sprawa ciągnie się od 2015 roku, kiedy to pracownik jednej z łódzkich drukarni odmówił wydrukowania roll up'u dla organizacji broniącej praw osób nieheteronormatywnych. Odmawiając wykonania usługi, drukarz wytłumaczył, z jakiego powodu to robi - w mailu do klienta napisał: "nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą". Został ukarany grzywną w wysokości 200 zł na podstawie art. 138 Kodeksu wykroczeń, który zakazuje nieuzasadnionej odmowy świadczenia usług.

 

SN: klauzula sumienia nie dla wszystkich

W marcu 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa uznał drukarza winnym popełnienia wykroczenia - odstąpił jednak od wymierzenia mu kary ze względu na sytuację rodzinną. Sprawa finalnie, na skutek kasacji Prokuratora Generalnego,  trafiła do Sądu Najwyższego. Oddalając skargę, SN uznał, że "indywidualny światopogląd i subiektywne rozumienie wyznawanej religii nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny odmowy świadczenia", ale jednocześnie wskazał, iż obwiniony drukarz w tej konkretnej sprawie nie miał uzasadnionego powodu do odmówienia usługi. 
- Uzasadniona odmowa mogłaby wystąpić w sytuacji drukarza, który jako katolik otrzymuje zlecenie na wydrukowanie reklamy propagującej treści w sposób oczywisty sprzeczne z zasadami jego wiary. Natomiast, jeśli mamy do czynienia z rzemieślnikami, którzy wykonują zwykłe czynności techniczne, to (...) nie ma tutaj pola do rozważań, jeśli chodzi o konflikt sumienia między wykonywaną usługą a światopoglądem - uzasadniał sędzia SN.

 

Kodeks wykroczeń zbyt restrykcyjny

Nieco inaczej do tej kwestii podszedł Trybunał Konstytucyjny, który - na wniosek prokuratora generalnego - badał zgodność z art. 138 Kodeksu wykroczeń z ustawą zasadniczą. Trybunał uznał, że przepis jest niekonstytucyjny, wskazując, że powołując się na orzecznictwo Trybunału, wskazał, że "na wolność sumienia i religii składa się nie tylko swoboda przyjmowania określonego światopoglądu i wynikających z niego zasad, ale również postępowania zgodnie z tymi zasadami".

Czytaj: TK: Drukarz mógł odmówić usługi fundacji LGBT>>

 

Zdaniem TK  zawarta w zaskarżonym przepisie "penalizacja odmowy świadczenia usług umyślenie bez uzasadnionej przyczyny stanowi ingerencję w wolność podmiotu świadczącego usługi, w szczególności w prawo do decydowania o zawarciu umowy, prawa do wyrażania własnych opinii, czy postępowania zgodnie z własnym sumieniem".

Postępowanie umorzone

W oparciu o budzące poważne zastrzeżenia orzeczenie TK Prokuratura Okręgowa w Łodzi złożyła, na polecenie prokuratora generalnego, wniosek o wznowienie postępowania ws. drukarza. Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił wyrok  i umorzył postępowanie. Odmówił też skierowania pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

- W Polsce trwa kryzys praworządności, a sprawa drukarza z Łodzi tylko to potwierdza. Na skutek decyzji podejmowanych przez przedstawicieli partii rządzącej status i autorytet Trybunału Konstytucyjnego został podważony. A to poddaje w wątpliwość moc prawną wyroków wydawanych w oparciu o jego orzeczenia przy udziale sędziów – dublerów. Nie ma naszej zgody na poświęcanie praw i wolności człowieka w celu osiągnięcia bieżących interesów władzy. Dlatego będziemy walczyć dalej i składamy apelację do Sądu Najwyższego – komentowała Kampania Przeciw Homofobii.

 

Jednocześnie w apelacji KPH wskazuje na możliwość skierować tzw. pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), by ten stwierdził czy ze względu na szczególny status Trybunału Konstytucyjnego można pominąć skutki prawne wyroku TK. Za konieczne uważamy ustalenie przez TSUE tego, czy sąd może nie uwzględnić wniosku Prokuratury o wznowienie postępowania i pominąć skutki prawne wyroku Trybunału Konstytucyjnego z powołaniem się na unijną zasadę praworządności i niedyskryminacji z tego powodu, że w składzie Trybunału zasiadała osoba nieuprawniona do orzekania, czyli dubler - Mariusz Muszyński? A także czy sąd może odmówić uznania skutków wyroku Trybunału Konstytucyjnego z uwagi na zasadę niedyskryminacji, mając na uwadze to, że wyrok Trybunału pozbawił polski system prawny skutecznej, efektywnej i szybkiej ochrony przed dyskryminacją w dostępie do dóbr i usług.

 - W tej sprawie nie chodzi już o to, czy odmowa wykonania usługi przez drukarza była uzasadniona lub nie. Tę sprawę wygraliśmy, aż przed Sądem Najwyższym. Tu chodzi o to, czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który normalnie powinien skutkować uchyleniem przepisu, na podstawie którego drukarza skazano, wywiera skutki prawne. Sprawa drukarza wpisuje się w trwającą obecnie w walkę o praworządność. Obecnie na ulicach trwają protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego wydanego w wadliwym składzie. Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego może być niezwykle istotne dla przesądzenia czy wyroki Trybunału Konstytucyjnego z sędzią dublerem w składzie w ogóle wywierają skutki prawne - tłumaczy Karolina Gierdal, adwokatka Kampanii Przeciwko Homofobii.