Powódka Małgorzata P. wniosła o zasądzenie od pozwanej spółki ubezpieczeniowej 5 tys. 100 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 15 grudnia 2012 r.
Czytaj też: SA: Szkody na osobie mogą powstać w innym momencie niż zdarzenie, które je wywołało>>
Odszkodowanie wypadkowe
W pozwie wskazano, że Towarzystwo Ubezpieczeń nie wypłacił powódce odszkodowania z tytułu OC za szkody powstałe w jej pojeździe na skutek zdarzenia drogowego z 9 listopada 2012 r.
Dochodzone przez powódkę roszczenie miało odpowiadać wysokości kosztów koniecznych poniesionych na naprawę pojazdu.
Sąd Rejonowy oddalił powództwo oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanej 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Sąd ustalił, że 20 października 2012 r. powódka zawarła z Piotrem C. umowę sprzedaży samochodu osobowego marki Audi model A6 Avant 2,5 TDI Cenę sprzedaży określono na 7 tys. 900 zł.
Kolizja nastąpiła przy włączaniu się do ruchu sprawcy. Posiadał on ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych wykupione u pozwanej. Koszt naprawy auta skalkulowano na 6 tys. 063 zł, a wartość pojazdu przed szkodą została wyliczona na kwotę 15.100 zł.
Przegrana w dwóch instancjach
Powódka nie dokonała naprawy uszkodzonego pojazdu – sprzedała go w stanie uszkodzonym. W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy uznał, że wysokość szkody powinien określać doznany przez powódkę uszczerbek majątkowy związany z utratą wartości przez pojazd –ustalony poprzez porównanie wartości pojazdu po wypadku i wartości pojazdu przed wypadkiem.
Zdaniem Sądu Rejonowego o taką właśnie różnicę powinna wystąpić powódka, wyrównując w ten sposób poniesioną szkodę majątkową. Tymczasem, jak uznał Sąd Rejonowy, powódka ani nie zgłosiła stosownych twierdzeń w toku postępowania, ani też nie przedstawiła dowodów na tę okoliczność.
Sąd II instancji 14 września 2017 r. oddalił apelację. Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska Sądu Rejonowego, że zapłata odpowiedniej sumy pieniężnej – w celu naprawienia szkody przewidziano w przypadku odpowiedzialności ubezpieczyciela – powinna być określona wedle kwoty, o jaką wartość pojazdu uległa zmniejszeniu na skutek kolizji. Zatem według Sądu Okręgowego szkodą poniesioną przez powódkę nie jest koszt naprawy tego pojazdu, ale utrata tego, czego nie uzyskała ona na skutek uszkodzenia samochodu, a w wyniku sprzedaży tego samochodu.
Skarga nadzwyczajna prokuratora
Prokurator Generalny zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie w sposób rażący prawa materialnego –tj. art. 361 § 2 k.c. oraz art. 363 § 1 i 2 k.c. –poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że wartość poniesionej przez powódkę szkody w związku z wypadkiem stanowi różnicę wartości pojazdu marki Audi przed zaistnieniem zdarzenia, a jego wartością uzyskaną w wyniku sprzedaży pojazdu uszkodzonego.
Ponadto błędne było uznanie, że warunkiem ustalenia wysokości odszkodowania za uszkodzony pojazd jest dokonanie jego naprawy.
Zobacz procedurę w LEX: Wniesienie skargi nadzwyczajnej od orzeczenia sądu powszechnego w sprawie cywilnej >
SN: Szkoda nie została ustalona
- W tej sprawie kluczowe było ustalenie wysokości rzeczywiście doznanej przez powódkę szkody, za pomocą zaproponowanych przez nią dowodów - stwierdził sędzia sprawozdawca Paweł Księżak.
Skoro zatem powódka dochodziła równowartości ubytku wartości pojazdu na dzień zaistnienia szkody, odpowiadającej hipotetycznym kosztom naprawy, to powinna powołać miarodajne dowody
- dla ustalenia wysokości owych hipotetycznych kosztów naprawy (co uczyniła, składając wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego),
- na okoliczność wartości pojazdu przed zdarzeniem drogowym i po tym zdarzeniu.
Zdaniem SN tej ostatniej powinności powódka nie sprostała, na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, wskazując, że „aby dokonać takiej oceny musielibyśmy w toku tego postępowania znać wartość, jaką uzyskała powódka w wyniku zawartej umowy sprzedaży, a więc cenę samochodu.
Na skutek sprzedaży uszkodzonego pojazdu przez powódkę niemożliwe okazało się ustalenie rzeczywistej wysokości doznanej przez nią szkody. A w aktach sprawy brak jest jakichkolwiek danych co do ceny, jaką powódka uzyskała ze sprzedaży uszkodzonego pojazdu. Nie wiadomo też, komu pojazd ten został sprzedany, kiedy doszło do zawarcia rzeczonej umowy sprzedaży - wskazał sąd.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej oddaliła więc skargę nadzwyczajną PG jako niezasadną.
Sygn. akt I NSNc 90/20, wyrok Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych z 9 marca 2021 r.
Zobacz procedury w LEX:
- Badanie dopuszczalności skargi nadzwyczajnej przed Sądem Najwyższym ze względów podmiotowych oraz przedmiotowych w sprawie cywilnej >
- Badanie dopuszczalności skargi nadzwyczajnej przed Sądem Najwyższym ze względu na zachowanie terminu do jej wniesienia w sprawie cywilnej >
- Badanie dopuszczalności skargi nadzwyczajnej przed Sądem Najwyższym ze względu na wymagania konstrukcyjne skargi w sprawie cywilnej >