Ponieważ liczba zakażonych od ponad tygodnia nie spada, ale utrzymuje się na podobnym poziomie, a to oznacza, że system ochrony jest zagrożony, dlatego Adam Niedzielski, minister zdrowia, zapowiedział we wtorek nowe obostrzenia.
Czytaj: Rząd zapowiada nowe zasady walki z epidemią: obowiązkowe szczepienia, testy i nowe limity>>
Niższe limity w lokalach i na imprezach
Zgodnie z zapowiedzią ministra, od 15 grudnia zaczną obowiązywać w Polsce nowe limity obłożenia. Z 50 proc. do 30 proc. zmniejszy się limit obłożenia w restauracjach, barach, hotelach, kinach i teatrach, a także w kościołach. Zwiększenie tego limitu może być tylko i wyłącznie dla osób zaszczepionych, zweryfikowanych przez przedsiębiorcę lub organizatora imprezy. Tyle, że jak pisaliśmy w Prawo.pl obecnie zgodnie z rozporządzeniem do limitu nie wlicza się tylko zaszczepionych, choć za granicą również ozdrowieńców i osoby z negatywnym wynikiem testu na Covid-19. Ponadto Krzysztof Saczka, główny inspektor sanitarny, zapowiedział, że Sanepid będzie weryfikować, czy procedury i zasady wprowadzone przez przedsiębiorcę gwarantują zapewnienie limitów, czy są weryfikowane certyfikaty. - Przedsiębiorca musi nas przekonać, że obowiązują zasady, które wprowadził – mówił Saczka. Właściciele obiektów objętych limitem będą musieli więc opracować własne zasady weryfikacji klientów, czy są zaszczepieni.
Czytaj: Limity pandemiczne będą obniżone do 30 proc., a firmy mają weryfikować zaszczepionych>>
W kościele nie ma jak sprawdzić, kto zaszczepiony
Do obowiązku zastosowania się do nowych limitów oraz wyłączenia z nich osób zaszczepionych odniósł się w czwartek rzecznik Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak. - Prawo nie przewiduje żadnej możliwości weryfikowania paszportów covidowych czy jakiś innych zaświadczeń, które mogłyby potwierdzić zrobiony test - stwierdził. I zwrócił uwagę, że kwestia ta nie dotyczy tylko kościołów, ale także tramwajów, galerii handlowych czy kin. - Nie ma na razie takich instrumentów prawnych, które pozwoliłyby komukolwiek na taką weryfikację – powiedział. I zaznaczył, że "jeśli takie regulacje zostaną wprowadzone, wtedy Kościół w Polsce do tego się odniesie".