Wkrótce wejdzie w życie implementacja unijnej Dyrektywy Omnibus, które będą m.in. wymagać precyzyjnego podawania informacji o zmianie cen towaru lub usługi oraz o ich najniższej cenie, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Dyrektywa Omnibus, ale choć obowiązuje od 28 maja 2022 r. to jeszcze nie w Polsce. Polska ustawa implementująca dyrektywa utknęła w Sejmie. Dopiero więc przyszłoroczny Black Friday będzie objęty ochroną unijnych przepisów.

Czytaj: Zakupy w Black Friday z fikcyjnymi rabatami? W tym roku jeszcze bez unijnej ochrony>>

Wprawdzie część placówek handlowych zapowiedziało, że już w tym roku będzie się stosować do Omnibusa, ale na wszelki wypadek UOKiK wraz z Europejskim Centrum Konsumenckim opisał przykładowe sytuacje, z którymi najczęściej spotykają się konsumenci korzystający z okazji cenowych zarówno w polskich, jak i zagranicznych sklepach.

Sprawdź w LEX: Dyrektywa Omnibus -ważne zmiany w ochronie konsumentów >>>

Sprawdź w LEX: Dyrektywa Omnibus - pytania i odpowiedzi >>>

 

Cena promocyjna: 199 zł

|

Cena regularna: 199 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 139.29 zł


Sprawdź cenę w innych miejscach

- Zanim uwierzy się  w „ofertę dnia”, „wyjątkową okazję”, „super obniżkę”, warto sprawdzić ceny produktu w innych sklepach czy portalach. Może się okazać, że wcale nie trafiło się na specjalną promocję, a interesujący nas artykuł występuje w podobnej cenie w wielu miejscach, nie tylko czasowo - czytamy w poradniku. Jego autorzy przypominają, że w sklepach stacjonarnych obowiązuje zasada, że cena przy produkcie – na metce bądź etykiecie cenowej - jest istotna, gdyż wpływa na decyzję zakupową konsumenta. Jeśli przy kasie lub po sprawdzeniu paragonu okaże się, że produkt był droższy, mamy prawo dokonać zakupu w cenie z metki lub otrzymać zwrot różnicy.
Zastrzegają jednak, że sprzedawcy w internecie nie są zobowiązani utrzymywać ceny widocznej na metce czy etykiecie produktu. Obowiązuje kwota podana na stronie internetowej – to o niej informowany jest konsument. Zdarza się więc, że gdy produkt do nas dotrze, na metce będzie widniała cena niższa lub wyższa niż ta, którą zapłaciliśmy. To zgodne z prawem.
Jeśli sprzedawca działa dwukanałowo – prowadzi sklep stacjonarny i internetowy - może kształtować ceny inaczej w każdym z nich. Oferty w tych sklepach nie muszą być identyczne i często nie są. Jeśli kupujesz w sieci, obowiązuje cena podana na stronie internetowej, jeśli w sklepie stacjonarnym - cena na metce lub etykiecie.

Uwaga na cenę jednostkową

Klienci mogą być wprowadzani w błąd co do ceny produktu sposobem jego pakowania. UOKiK sugeruje więc, że warto zwracać uwagę na cenę jednostkową – jest to cena za jednostkę miary, np. 1 litr, kilogram, metr, sztukę. Może się okazać, że o atrakcyjności oferty będzie decydowała nie promocja cenowa, a gramatura artykułu.

Jeżeli kupujemy towar na sztuki, sprzedawca powinien nam podać cenę jednostkową. To samo dotyczy opakowań, na których widnieje informacja o liczbie sztuk np. tabletek do zmywarki. W tym przypadku może się również pojawić informacja o cenie za ich wielokrotność. W szczególnych przypadkach – uzasadnionych np. zwyczajowo oferowaną liczbą towaru lub jego rodzajem – dopuszczalne jest stosowanie dziesiętnych wielokrotności lub podwielokrotności jednostek miary, np. cena za 100 ml, a nie za 1 l lub za 100 g zamiast 1 kg.

Cenę jednostkową konsumenci znajdą na etykiecie. Jeśli jest ona identyczna z ceną sprzedaży, nie ma obowiązku jej uwzględniania na plakietce cenowej. Reguluje to Rozporządzenie w sprawie uwidaczniania cen towarów i usług. Inspekcja Handlowa prowadzi kontrole we wszystkich rodzajach placówek handlowych, sprawdzając prawidłowość uwidaczniania cen i cen jednostkowych, a także prawidłowość ich wyliczania.

Czytaj w LEX: Rabaty w księgach rachunkowych sprzedawcy i nabywcy na przykładach >>>

Sprawdź w LEX: II GSK 710/19, Uwidacznianie ceny jednostkowej towaru. - Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego >