Komisja Finansów Publicznych (KFP) głosowała podczas środowego posiedzenia poprawki do projektu budżetu na 2023 r. Posłowie przyjęli m.in. poprawkę Komisji Finansów Publicznych, która zwiększa wartość papierów wartościowych, jakie mają zostać przekazane jednostkom publicznej radiofonii i telewizji w ramach „rekompensaty z tytułu utraconych w roku 2023 wpływów z opłat abonamentowych” z tytułu zwolnień ustawowych. Wartość papierów skarbowych została zwiększona z 1,995 mld zł do 2,7 mld zł. Środki mają być przeznaczone na „realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej”.
Opozycja krytykuje tę propozycję i twierdzi, że w roku wyborczym te dodatkowe fundusze wzmocnią rządową telewizję w jej działaniu na rzecz partii rządzącej. Posłowie KO, Lewicy i PSL mówili, że będzie to ukryte finansowanie kampanii wyborczej PiS. - Przyjęta przez sejmową komisję finansów poprawka zwiększająca dofinansowanie dla telewizji publicznej do 2,7 mld zł wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2009 roku, w którym uznano, że jeśli są zwolnienia z abonamentu, to należy je wyrównać - powiedział poseł PiS Radosław Fogiel.
W projekcie ustawy budżetowej na 2023 r. założono dochody budżetu na poziomie 604,7 mld zł, wydatki 672,7 mld zł, co oznacza, że deficyt ma być nie większy niż 68 mld zł. Deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) założono na poziomie ok. 4,5 proc. PKB, a dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (definicja UE) na poziomie 53,3 proc. PKB. W projekcie przyjęto, że PKB w 2023 r. wzrośnie o 1,7 proc. a średnioroczna inflacja wyniesie 9,8 proc.