Do UOKiK docierały skargi konsumentów na to, że Polkomtel dolicza mu opłaty za video streaming, mimo że mieli wykupiony pakiet internetowy. Postępowanie przeciwko operatorowi zostało wszczęte pod koniec grudnia 2018 r. - W toku postępowania potwierdziliśmy, że abonenci nie mogli w pełni korzystać z pakietu, ponieważ ponosili nieuzasadnione opłaty. Wiele osób zawierając umowę było przekonanych, że będą mogli korzystać z wykupionej transmisji danych – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Jak wyjaśnia Urząd, dostęp do internetu kupujemy na innych zasadach niż do telewizji, gdzie w ramach pakietu możemy oglądać jedynie wymienione w umowie kanały. Pakiet internetowy jest wielkością zużycia danych (np. 5 GB, 20 GB, oferta bez limitu), a liczba i typ stron, które możemy przeglądać, jest nieograniczona. W jego ramach konsument powinien móc korzystać ze wszystkich rodzajów transmisji danych bez dodatkowych opłat, a przedsiębiorcy nie powinni tego ograniczać. Warto pamiętać, że dodatkowe opłaty mogą zostać jednak przewidziane przez właścicieli płatnych serwisów np. VOD.

Czytaj: UOKIK nałożył na Volkswagena ponad 120 mln zł za tzw. aferę dieselgate>>
 

Działania UOKiK dotyczyły ofert: Bezpieczny internet, Nielimitowany internet oraz Pakiet non stop. Urząd ustalił, że konsumenci nie mogli z nich w pełni korzystać, ponieważ Polkomtel od 2013 r. pobierał dodatkowe opłaty za tzw. video streaming, czyli słuchanie radia on-line, oglądanie filmów w internecie lub treści video. Było to 40 groszy za minutę transmisji. Zdaniem urzędu, abonenci powinni mieć dostęp do wszystkich portali w ramach posiadanego pakietu. Wynika to z zasady tzw. otwartego internetu – każdy konsument powinien móc korzystać ze wszystkich jego zasobów na równych i niedyskryminacyjnych warunkach. Gdyby wiedział, że nie będzie to możliwe, to mógłby nie zdecydować się na ofertę Polkomtelu. Prezes UOKiK nakazał zaprzestać stosowania tej praktyki.

 

Cena promocyjna: 119.2 zł

|

Cena regularna: 149 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Dodatkowe opłaty nie były wyszczególnione na fakturze – widniały w pozycji: Połączenia i SMS-y wykonane w kraju. Takie działanie wprowadzało konsumentów w błąd, ponieważ dopiero, gdy ktoś przeanalizował biling, orientował się, że musi zapłacić za usługi multimedialne. Praktyka ta była stosowana od 2013 r. do 2017 r. i została zaniechana.

Prezes UOKiK stwierdził, że Polkomtel naruszył zbiorowe interesy konsumentów i nałożył karę ponad 50 mln zł (50 634 687 zł). Spółka musi też opublikować na swojej stronie internetowej oraz w swoich mediach społecznościowych oświadczenie wraz z linkiem do rozstrzygnięcia urzędu. Decyzja nie jest prawomocna, operator może się od niej odwołać do sądu. Każdy konsument może powołać się na decyzję UOKiK i złożyć reklamację, domagając się zwrotu opłat.