Sprawa wraca jak bumerang. O tym, że uregulowanie kwestii biegłych realnie poprawiłoby sytuację w sądach i przyspieszyło sprawy - mówią sami sędziowie. A problemy są liczne - jak w soczewce skupia je koronawirus. Począwszy od tego, że wielu biegłych jest wykluczonych cyfrowo lub z racji swojego wieku muszą być pod specjalną "antycovidową ochroną", po problemy związane z samymi opiniami, ich jakością, czy brakiem ekspertów w określonych dziedzinach - np. psychiatrów. 

Z drugiej strony biegłych jest coraz więcej, więc teoretycznie sądy mają duży wybór. Teoretycznie - bo jak mówią rozmówcy Prawo.pl - wszystko rozbija się o zaufanie, a o to - przy braku weryfikacji umiejętności biegłego - nie jest łatwo. 

Czytaj: Narasta problem z biegłymi sądowymi, a MS zasłania się COVID-em>>

Był projekt, była analiza potrzeb...prac nie ma 

Przypomnijmy, ponad dwa lata temu - o czym pisało jako pierwsze Prawo.pl - Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało, m.in. szefom katedr kryminalistyki, założenia projektu nowej ustawy o biegłych. Zgodnie z nimi to dyrektor Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie miał powoływać i zawieszać biegłych, a także decydować, które instytucje naukowe lub specjalistyczne będą mogły wydawać opinie. Regulacja wzbudziła dużą krytykę, były kolejne spotkania przedstawiciela ministerstwa z biegłymi i w końcu sprawa ucichła. 

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Możliwość udziału w sprawie sędziego (biegłego sądowego) w sytuacji gdy pozostaje on w stosunku pracy z jedną ze stron procesu >

Wiosną 2020 r. resort informował, że sytuacja związana z epidemią COVID-19 doprowadziła do znacznego zahamowania prac nad projektem. - Są na etapie analizy potrzeb i oczekiwań związanych z funkcjonowaniem biegłych - wskazywał. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł informował wówczas, że trwają prace m.in. ze środowiskiem lekarzy. Nieoficjalnie mówiło się, że dotyczyły choćby kwestii stawek, które skutecznie zniechęcają lekarzy do wydawania opinii. 

Zobacz procedurę w LEX: Powoływanie biegłych sądowych z dziedzin medycyny >

- Apelujemy o ustawę od ponad sześciu lat i można powiedzieć, że MS ma do wszystkiego głowę, tylko nie do tej tematyki. A sytuacja z biegłymi jest obecnie jedną z głównych przyczyn przewlekłości postępowań sądowych, na co wskazuje nie tylko Rzecznik Praw Obywatelskich, ale także NIK i oczywiście strony postępowań - mówił wówczas portalowi Mirosław Wróblewski, dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Sprawdź w LEX: Czy biegły sądowy może recenzować prywatne opinie innych autorów na ten sam temat? >

Teraz - jak wynika z ostatniej odpowiedzi resortu - prac już nie ma. - Obecnie nie są prowadzone prace legislacyjne, ani analityczne zmierzające do zmiany ustawy o biegłych - poinformowało ministerstwo.

Czytaj: 
Biegli czekają na lepszy projekt ustawy o ich pracy>>

Biegli w garści Instytutu Ekspertyz Sądowych>>

 

Dobra i zła wiadomość w jednym 

Biegli z jednej strony nie kryją rozczarowania, z drugiej jednak strony część z nich brak prac na projektem sprzed dwóch lat przyjmuje z ulgą. - Tej ustawy nie da się przygotować bez współpracy ze środowiskiem biegłych, a tak nie było w ostatnich latach, i między innymi dlatego projekt, który był przygotowany, nie zawierał odpowiednich rozwiązań i był tak krytykowany. Na przykład zgodnie z nim kwalifikacje kandydatów na biegłych miał oceniać dyrektor krakowskiego instytutu, a przecież dyrektor nie jest w stanie dokonać weryfikacji osób, które reprezentują w sądach 150 czy 200 różnych specjalności. To jest po prostu niewykonalne. Dobra wiadomość jest więc taka, że tego projektu nie będzie, bo był zły, natomiast zła, że w ogóle zarzucono pomysł tworzenia takiej ustawy - mówi prof. dr hab. Tadeusz Tomaszewski, kierownik Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego.

I dodaje, że prace trzeba zacząć od początku. - Na przykład określić status biegłego. Bo dziś nie wiemy kim jest biegły. Zdarza się, że przedsiębiorca zakłada działalność gospodarczą, tworzy jednoosobową firmę i wysyła do sądu ofertę, że wykonuje ekspertyzy w kilku lub kilkunastu specjalnościach i że robi to tanio, i dobrze ,i w ciągu dwóch tygodni. Tylko potem jakość tej opinii jest zła, na dodatek nie wiadomo kto ją naprawdę wydaje i dlaczego podpisuje ją inna osoba niż wykonawca badań. Oddzielnym ważnym problemem są tzw. opinie prywatne. Ta ustawa powinna więc rozstrzygnąć fundamentalne kwestie, które dotychczas nie zostały uregulowane, były chaotycznie zmieniane na przestrzeni ostatnich lat albo nie odpowiadają realiom obecnego opiniowania - wskazuje.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Merytoryczna zawartość opinii biegłego, a wysokość należnego biegłemu wynagrodzenia >

W podobnym tonie wypowiada się zresztą Jacek Kudła, biegły, ekspert z zakresu czynności operacyjno-śledczych, choć na poprzednie propozycje patrzy zdecydowanie przychylniej. - Ja osobiście uważam, że samo rozwiązanie, zgodnie z którym za weryfikację biegłych odpowiada np. krakowski instytut byłoby dobre. Bo taka weryfikacja jest potrzebna. Obecnie mamy tysiące, setki biegłych, kiedyś tego nie było. Ich umiejętności powinny zostać poddane rzetelnej kontroli. Tylko biegli zweryfikowany, z certyfikatami powinni trafiać na listy, a i listy biegłych też powinny być weryfikowane - mówi.

 

Cena promocyjna: 39.5 zł

|

Cena regularna: 79 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 71.11 zł


Tuż po studiach, czy z doświadczeniem? Podstawą wiedza  

Kryteria, jakie powinni spełniać biegli, są jednym z najważniejszych tematów toczącej się dyskusji. W czasie pandemii podnoszona była choćby kwestia ich wieku i wykluczenia cyfrowego, ale sami biegli podkreślają, że kij ma dwa końce i nie można w tym zakresie generalizować. - Pytanie co lepsze, biegły tuż po studiach, bez życiowego i zawodowego doświadczenia, czy biegły, który pracuje od wielu, wielu lat, ma na swoim koncie liczne publikacje - pytają. I dodają, że ważny jest też choćby obszar specjalizacji, bo np. kwestie związane z cyberprzestrzenią, cyberprzestępczością, internetem będą domeną młodszego pokolenia. 

Niezależnie od tego problemu, do uregulowania jest wiele. - Zacznijmy od tego, że problemem jej brak dobrej komunikacji z sądami. Jako biegli mamy wydawać opinie, a bywa, że na potrzebne dokumenty lub inne materiały niezbędne do wykonania ekspertyzy czekamy miesiącami. Nie używane są narzędzia informatyczne. A przecież zwłaszcza teraz – w czasach epidemii, gdy zmieniły się przepisy, sądy mają taką możliwość i bezpośredni kontakt wszystko by przyspieszył. Ja rozumiem, że trzeba mieć pisemną dokumentację korespondencji z biegłym, ale przecież jest to możliwe przy pomocy poczty mailowej. Z jakiegoś powodu się tego nie robi, z czego to wynika? Nie wiem  - mówi prof. Tomaszewski. 

Czytaj w LEX: Wpływ epidemii Covid-19 (koronawirusa) na toczące się cywilne postępowania sądowe >

W jego ocenie potrzebne są regulacje umożliwiające sprawdzenie umiejętności biegłego. - W obecnych przepisach nie ma dobrego narzędzia , które by weryfikowało, czy dany kandydat na biegłego sądowego ma wystarczającą wiedzę i doświadczenie, czy nie. My jako środowisko świadomych naszych zadań biegłych i osób, którym zależy na wysokim poziomie opiniowania, od wielu lat postulujemy by ta ustawa stworzyła mechanizm właściwej kontroli. Bo na całym świecie takie mechanizmy działają - wskazuje profesor. Dodaje, że podstawą jest zaufanie do biegłego, zwłaszcza w takim systemie, w którym biegły jest powoływany przez organ procesowy, ma być jego pomocnikiem, a nie działać na rzecz stron. - Dlatego kwalifikacje biegłego powinny być takie, żeby nie można ich kwestionować - dodaje.

Czytaj w LEX: Prawa i obowiązki pełnomocników procesowych w praktyce w związku z koronawirusem >

- Dzisiaj osoba, która skończyła studia i wyśle określone dokumenty do sądu z informacją, że chce zostać biegłym - bo uważa, że ma specjalistyczną wiedzę - zostaje wpisana na listę danego sądu. Praktycznie nie potrzeba żadnej większej weryfikacji. Ja miałem ją w postaci opinii Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego, ale bez tego i tak zostałbym wpisany. Konsekwencje braku sprawdzania kompetencji są z kolei poważne, bo bywa, że opiniują przypadkowe osoby. A to z kolei wiąże się z tym, że wydają opinie nieobiektywne, konieczne jest powoływanie kolejnych biegłych, czy sporządzania metaopinii - kiedy jest błędnie sporządzona podstawowa opinia - mówi z kolei Jacek Kudła. 

Czytaj w LEX: Zmiany w dowodach z opinii biegłego >

 

Stawki, obowiązkowe doszkalanie - zmiany potrzebne pilnie

Kolejna kwestia to doszkalanie się biegłych. - Weźmy środowisko szeroko rozumianych ekspertów ekonomicznych - księgowych, ekspertów z zakresu finansów, bankowości. Często nie nadążają za współczesnością - choćby w takim zakresie, że firmy prowadzą dzisiaj księgowość elektroniczną, a nie papierkową. Kończymy drugą dekadę XXI wieku, a w zakresie biegłych funkcjonujemy już nawet nie w latach 70. czy 80., a dużo wcześniej. Jeśli chcemy mieć biegłych wykształconych, z doświadczeniem, wiedzą i ze świadomością konsekwencji swoich opinii, to potrzebujemy zmian - mówi biegła sądowa Ewa Gruza, profesor w Katedrze Kryminalistyki Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. 

Czytaj omówienie w LEX: Prywatna ekspertyza nie podważy opinii zleconej przez sąd >

Rozmówcy widzą też potrzebę zmian w zakresie sposobu wynagradzania biegłych i wysokości stawek. - Jeżeli nie zaproponuje się takich stawek, które przyciągną fachowców, to my nigdy nie wyjdziemy z impasu. A przecież nie mówimy o sytuacji, kiedy obecne stawki są na przyzwoitym poziomie, a biegli chcą jeszcze więcej. Te, które obecnie obowiązują, są żenująco niskie. Wystarczy, że powiem, iż stawka godzinowa biegłego z wykształceniem wyższym (ale bez stopni naukowych) wynosi ok. 30 zł za godzinę. Zresztą dlatego jest problem z lekarzami – biegłymi; im się to zwyczajnie nie opłaca. Proszę znaleźć dobrego fachowca, który chciałby pracować za takie wynagrodzenie, tym bardziej, że odpowiedzialność biegłych jest ogromna, w tym także kuriozalnie uregulowana po ostatnich zmianach w kodeksie karnym odpowiedzialność karna biegłych za tzw. nieumyślne wydanie fałszywej opinii - mówi prof.  Tomaszewski. 

Zobacz linię orzeczniczą: Powołanie dowodu z opinii biegłych na okoliczność silnego wzburzenia >

 [-LINKI SIP LEX-]