Dożywocie dla mafiosa

Skargę do Trybunału wniósł obywatel Włoch, który w latach 1980-tych i 1990-tych był zaangażowany "w serię zdarzeń pomiędzy rywalizującymi klanami mafijnymi", co zakończyło się wymierzeniem mu kilku kar długoletniego pozbawienia wolności oraz kary dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd wymierzył mu karę łączną dożywotniego pozbawienia wolności w warunkach izolacji przez pierwsze dwa lata i dwa miesiące, wydłużone następnie o kolejny rok. Począwszy od 2011 r., skarżący trzykrotnie ubiegał się o jakiś rodzaj przedterminowego zwolnienia z więzienia - bezskutecznie. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż wymierzona mu kara stanowi faktycznie nieredukowalną karę dożywotniego pozbawienia wolności, naruszając tym samym art. 3 Konwencji o prawach człowieka (zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania).

Trybunał zgodził się ze skarżącym i potwierdził naruszenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania z art. 3 Konwencji.

Przedterminowe zwolnienie tylko za współpracę z wymiarem sprawiedliwości

Trybunał wskazał, że z prawa włoskiego wynika, iż możliwość ubiegania się o przedterminowe warunkowe zwolnienie jest zarezerwowana wyłącznie dla tych więźniów, którzy współpracowali z wymiarem sprawiedliwości. Formy takiej współpracy określone zostały w odpowiednich przepisach prawnych: skazany musiał przekazać organom władzy kluczowe informacje umożliwiające zapobieżenie przestępstwu oraz ustalenie okoliczności faktycznych tego czynu i sprawców czynów karalnych. Skazani mogli zostać zwolnieni z tego wymogu, jeżeli współpracę z organami można było uznać za niemożliwą, przy czym skazany musi udowodnić, iż zerwał wszelkie związki z przestępczością zorganizowaną. Przepisy prawa krajowego dają więc formalnie skazanemu możliwość spełnienia warunków pozwalających na to, by wystąpić o przedterminowe zwolnienie. Trybunał powziął jednak wątpliwość co do dobrowolności takiej współpracy oraz tego, czy jej brak można zrównać z utrzymaniem się zagrożenia, jakie sprawca rodzi dla społeczeństwa i uzasadnia odmowę przedterminowego zwolnienia, oraz tego, czy sprawca nadal utrzymuje kontakty z mafią.

 

Cena promocyjna: 139 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Nie współpracował, bo bał się zemsty, ale czy dalej zagraża społeczeństwu?

W omawianym wyroku skarżący wskazał, iż nie mógł podjąć współpracy z organami ścigania, ponieważ obawiał się zemsty ze strony świata przestępczego i bał się o życie swoje i swojej rodziny. Zdaniem Trybunału, wymóg podjęcia współpracy z wymiarem sprawiedliwości jako jedyna okoliczność, która pozwala na ocenę zakresu resocjalizacji skazanego i tego, czy zerwał kontakty ze światem przestępczym, nie jest zasadny. Z łatwością można sobie wyobrazić sytuację, w której więzień współpracuje z organami ścigania, lecz nie zrywa kontaktów z mafią. Błędem jest też założenie, że tylko współpraca z organami ścigania i ujawnienie informacji o innych przestępcach i przestępstwach jest przesłanką umożliwiającą stwierdzenie, że skazany się zresocjalizował i nie stanowi już zagrożenia dla społeczeństwa.

Czytaj: Strasburg: Bezwzględne dożywocie sprzeczne z Konwencją o prawach człowieka>>
 

Włoski system penitencjarny przewiduje różne możliwości resocjalizacyjne, nie tylko przedterminowe zwolnienie - nie były one jednak dostępne skarżącemu mimo pozytywnych zmian w jego osobowości (co wynikało z raportów więziennych), ponieważ nie był w stanie wykazać, że zerwał wszelkie kontakty ze światem przestępczym. Nie był w stanie tego wykazać, bo nie podjął współpracy z organami ścigania i nie "sypnął" dawnych kolegów. Brak współpracy z organami ścigania zrodził domniemanie faktyczne, którego nie dało się obalić, zgodnie z którym skarżący nadal jest więźniem niebezpiecznym i zagraża społeczeństwu. To automatycznie oznaczało zupełną dyskwalifikację możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. Stąd kara dożywocia wymierzona skarżącemu była w praktyce nieredukowalna, co zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału oznacza złamanie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania z art. 3 Konwencji.

Każdy skazany ma prawo do resocjalizacji

Trybunał dalej przypomniał, iż w jego opinii osobowość sprawcy nawet najpoważniejszego przestępstwa nie musi pozostawać bez zmian przez cały, nieraz bardzo długi, okres odbywania kary. Może ewoluować wskutek działań resocjalizacyjnych, których podejmowanie jest obowiązkiem państwa-strony Konwencji o prawach człowieka. Godność ludzka - godność każdego człowieka, w tym osoby skazanej za najpoważniejsze przestępstwa - stanowi samą istotę regulacji konwencyjnych. Niedopuszczalne jest pozbawienie osoby wolności i nie zapewnienie jej realistycznej możliwości resocjalizacji.

 

Uchybia godności człowieka pozbawienie go wolności przy jednoczesnym odebraniu mu wszelkiej nadziei na uwolnienie, po spełnieniu - oczywiście - odpowiednich warunków prawnych i z zastrzeżeniem, że nie stanowi już zagrożenia dla społeczeństwa. Nie oznacza to, że skazany karę dożywotniego pozbawienia wolności na pewno wyjdzie na wolność - możliwość odbycia takiej kary w całości nie jest równoznaczna z jej bezwzględnością. Państwa dysponują swobodą decyzyjną w zakresie określenia warunków uzyskania przedterminowego zwolnienia, jednak zaleceniem Trybunału jest to, by skazany na dożywocie mógł ubiegać się o ponowną ocenę zasadności dalszego odbywania kary po upływie 25 lat. To nie oznacza automatycznie, że opuści więzienie - jeżeli nadal jest niebezpieczny dla społeczeństwa i nie daje pozytywnej prognozy resocjalizacyjnej, kara zostanie wykonana do końca.

Projekt zmian kodeksu karnego narusza art. 3 Konwencji

Wyrok ETPC po raz kolejny pokazuje, że nie ma żadnej wątpliwości, iż przyjęcie w uchwalonej już w Polsce ustawie bezwzględnej kary pozbawienia wolności do systemu polskiego prawa karnego będzie jednoznacznie sprzeczne z art. 3 Konwencji o prawach człowieka w ustalonej wykładni Trybunału w Strasburgu. Jeżeli zmiany kodeksu karnego zostaną ostatecznie przyjęte, pozostaje mieć nadzieję, że polskie sądy karne powstrzymają się od wymierzania kary bezwzględnego dożywocia jako kary naruszającej europejskie standardy ochrony praw podstawowych. Inaczej czeka nas lawina skarg do ETPC i kolejne przegrane przez Polskę sprawy o naruszenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania z art. 3 Konwencji.

Marcello Viola (nr 2) przeciwko Włochom - wyrok ETPC z 13 czerwca 2019 r., skarga nr 77633/16.

Czytaj w LEX:

Polska odpowiada za nieludzkie traktowanie na komisariacie. Omówienie wyroku ETPC z dnia 23 maja 2019 r., 37023/13 (Kanciał) >

Strasburg: pozbawienie wolności osoby umierającej sprzeczne z Konwencją. Dorneanu przeciwko Rumunii - wyrok ETPC z dnia 28 listopada 2017 r., skarga nr 55089/13 >

Strasburg: przemoc domowa to nieludzkie traktowanie, za które należy się odszkodowanie. D.M.D. przeciwko Rumunii - wyrok ETPC z dnia 3 października 2017 r., skarga nr 23022/13 >