Podstawowym narzędziem UOKiK używanym w celu ochrony zbiorowych interesów konsumentów na rynku usług deweloperskich jest kontrola wzorców umownych i eliminowanie z nich niedozwolonych postanowień. Jednym z możliwych rozstrzygnięć postępowań jest zobowiązanie przedsiębiorcy do dobrowolnej zmiany kwestionowanych postanowień na zasadach i w czasie określonym przez Prezesa Urzędu. Siedem spośród 16 decyzji wydanych od początku 2009 roku zakończyło się właśnie takim rozwiązaniem: Dom-Invest z Wrocławia, Inwest-Hel z Pucka, Kaja Nieruchomości z Gdańska, Eko-Homes z Sopotu, Poldom z Pruszcza Gdańskiego, Steed ze Szczecina i Vega Invest z Wejherowa.
Jednym z przykładów zobowiązania się dewelopera do zmiany niezgodnych z prawem działań jest decyzja w sprawie J.W. Construction z listopada 2008 roku. Deweloper stosował postanowienia wpisane, na podstawie prawomocnych wyroków sądu, do rejestru klauzul niedozwolonych. Dotyczyły one m.in. ograniczania odpowiedzialności przedsiębiorcy przez zagwarantowanie sobie możliwości zmiany terminu oddania mieszkania bez wyszczególnienia wszystkich okoliczności, w jakich mogło to nastąpić. Ponadto spółka przewidywała rażąco wygórowane kwoty za odstąpienie od umowy: Strona, z winy której doszło do odstąpienia obciążona zostanie na rzecz strony przeciwnej z tytułu niewykonania zobowiązania kwotą stanowiącą wartość 5 proc. łącznej ceny brutto przedmiotu umowy. Spółka zobowiązała się do dobrowolnej zmiany treści zakwestionowanych przez UOKiK postanowień oraz aneksowania wcześniej zawartych umów w tym zakresie do marca br.
Na początku listopada zakończyło się postępowanie sprawdzające wykonanie zobowiązania przez dewelopera. Niestety zdaniem UOKiK w przypadku trzech z czterech klauzul nie odbyło się to zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami dokonanymi pomiędzy Urzędem a spółką. W związku z tym za niewykonanie decyzji Prezes Urzędu nałożyła na J.W. Construction karę w wysokości 997 928 zł (239 173,76 euro). Maksymalna sankcja finansowa w takim przypadku to 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki. Decyzja nie jest ostateczna, przedsiębiorca może odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Urząd prowadzi obecnie dwa inne postępowania przeciwko J.W. Construction. Pierwsze dotyczy stosowania w umowach notarialnych klauzuli zmuszającej konsumenta do zrzeczenia się roszczeń wynikających z nienależytego wykonania umowy przedwstępnej. W trakcie drugiego UOKiK sprawdza, czy przedsiębiorca nie naruszył ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym sugerując, że Prezes Urzędu zaakceptowała treść aneksów przesyłanych przez spółkę konsumentom. W przypadku potwierdzenia się zarzutów Prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę karę finansową w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu.
Jednym z przykładów zobowiązania się dewelopera do zmiany niezgodnych z prawem działań jest decyzja w sprawie J.W. Construction z listopada 2008 roku. Deweloper stosował postanowienia wpisane, na podstawie prawomocnych wyroków sądu, do rejestru klauzul niedozwolonych. Dotyczyły one m.in. ograniczania odpowiedzialności przedsiębiorcy przez zagwarantowanie sobie możliwości zmiany terminu oddania mieszkania bez wyszczególnienia wszystkich okoliczności, w jakich mogło to nastąpić. Ponadto spółka przewidywała rażąco wygórowane kwoty za odstąpienie od umowy: Strona, z winy której doszło do odstąpienia obciążona zostanie na rzecz strony przeciwnej z tytułu niewykonania zobowiązania kwotą stanowiącą wartość 5 proc. łącznej ceny brutto przedmiotu umowy. Spółka zobowiązała się do dobrowolnej zmiany treści zakwestionowanych przez UOKiK postanowień oraz aneksowania wcześniej zawartych umów w tym zakresie do marca br.
Na początku listopada zakończyło się postępowanie sprawdzające wykonanie zobowiązania przez dewelopera. Niestety zdaniem UOKiK w przypadku trzech z czterech klauzul nie odbyło się to zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami dokonanymi pomiędzy Urzędem a spółką. W związku z tym za niewykonanie decyzji Prezes Urzędu nałożyła na J.W. Construction karę w wysokości 997 928 zł (239 173,76 euro). Maksymalna sankcja finansowa w takim przypadku to 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki. Decyzja nie jest ostateczna, przedsiębiorca może odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Urząd prowadzi obecnie dwa inne postępowania przeciwko J.W. Construction. Pierwsze dotyczy stosowania w umowach notarialnych klauzuli zmuszającej konsumenta do zrzeczenia się roszczeń wynikających z nienależytego wykonania umowy przedwstępnej. W trakcie drugiego UOKiK sprawdza, czy przedsiębiorca nie naruszył ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym sugerując, że Prezes Urzędu zaakceptowała treść aneksów przesyłanych przez spółkę konsumentom. W przypadku potwierdzenia się zarzutów Prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę karę finansową w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu.