Chodzi o dwóch wybitnych cywilistów - Jacka Gudowskiego i Wojciecha Katnera. Przed przystąpieniem do merytorycznego rozstrzygania sprawy, prowadzący posiedzenie prezes Izby Cywilnej SN Dariusz Zawistowski zapytał więc strony o stosunek do tego problemu. - Wczoraj o godzinie 24 część sędziów przeszła, według opinii Kancelarii Prezydenta, w stan spoczynku, lecz niektórzy z nich nie otrzymali postanowienia Prezydenta RP. Czy wobec tego mogą oni orzekać? - spytał.
Ryzyko nieważności uchwały
Zdaniem radcy prawnego Mikołaja Drozdowicza, reprezentującego powoda, czyli Kościół katolicki, niezależnie od przyjętych przez ustawodawcę nietrafnych regulacji w sprawie stanu spoczynku sędziów, ryzyko nieważności podjętej uchwały jest duże.
Jak przypomniał, przepisy regulujące stan spoczynku sędziów SN zostały czasowo zawieszone przez Sąd Najwyższy w związku z zadaniem pytania prejudycjalnego skierowanego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Radca Drozdowicz stwierdził więc, że udział sędziów, których status nie jest przesądzony, grozi sankcją nieważności podjętej uchwały.
Jego zdaniem problem stosowania przepisów zabezpieczających kodeksu postępowania cywilnego w sprawie wieku emerytalnego nie jest jednoznacznie rozwiązany, zwłaszcza, że zastosowanie orzeczenia Trybunału UE wymagają woli politycznej władzy wykonawczej w Polsce.
Czytaj: Pięcioro 65-letnich sędziów SN ma zgodę na dalsze orzekanie >>
Zabezpieczenie jest ważne
Innego zdania był przedstawiciel Prokuratorii Generalnej RP Marek Jaślikowski, który reprezentował w postępowaniu Skarb Państwa. - Od Konstytucji 3 Maja władza wykonawcza musi respektować orzeczenia sądowe, w tym postanowienia o zabezpieczeniu. Tak też należy traktować postanowienie wstrzymujące działanie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczących stanu spoczynku - wyjaśniał Jaślikowski. I uzasadniał, że skoro sędziowie nie otrzymali postanowień o przejściu w stan spoczynku, to mogą orzekać.
Czytaj: Prezydent jednak pisemnie wyśle sędziów SN w stan spoczynku
Z kolei prokurator Prokuratury Krajowej Karol Kuntera wyraził pogląd, że sprawa składu orzekającego nie ma bezpośredniego wpływu na treść orzeczenia. I nie wyraził wątpliwości co do prawidłowości składu.
Przewodniczący składu orzekajacego sędzia Dariusz Zawistowski w takiej sytuacji przystąpił do merytorycznego rozpoznania zagadnienia prawnego. - Ten skład jest związany pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi niezależności władzy sądowniczej. A dzisiaj nie ma informacji o podjęciu postanowienia przez Prezydenta RP w ich sprawie. Sami nie możemy przesądzać, czy sędziowie przeszli w stan spoczynku - stwierdził.
W składzie sędziowskim podejmującym 12 września uchwałę zasiedli sędziowie: Teresa Bielska-Sobkowicz, Dariusz Dończyk, Agnieszka Piotrowska i Bogumiła Ustjanicz, Dariusz Zawistowski, Wojciech Katner i Jacek Gudowski.